Dlaczego biedota marzy o bogactwie i nic nie robi w tym celu aby go zdobyć?

Stare powiedzenie jest wciąż aktualne "Dlaczegoś biedny, boś głupi"

nie wszyscy chcą kraść jak bogate polactwo-robactwo

dziś uważasz że do bogactwa można dojść jedynie kradnąc?

w polaczkowie oprócz nielicznych utalentowanych Osób , artystów, , sportowców reszta dochodzi układami, oszustwem , kręceniem i wyzyskiem.

Uważam że aktualne powiedzenie jest "czemuś biedny bo leniwy".

Ja robię,gram w totka,jak trafie 6 to będę bogaty. Głupi temat. Napisz co w polsce uczciwy obywatel musi zrobić żeby być bogatym,jeżeli starych i dziadków ma biednych i nic mu nie mogą przekazac?

Biedaki głosują ciągle na tych samych oszustów więc są biedni, głupi i dymani jak ruskie prostytutki.

biedota brudna polaczkowa. zresztą nowobogacka brudna polaczkowa hołota też

W PL jeśli nie masz układów do niczego nie dojdziesz, władza ustawiła prawo pod własne potrzeby natychmiast eliminując wszystkich z poza mafijnej kliki.

bogaty polaczek to gorsze niż pandemia! polaczek jest "dobry" jak pełza , liże chodnik, posadzkę. wtedy chodzi i wyje , że "nie rzuci ziemi skad jego smród"

Ja robię! Wiesz ja też poniekąd uważam że jak się bogacisz to kosztem drugiego! Ja na przykład bogacę się handlując walutą Jak ja zarabiam ktoś tam w tym czasie traci a kiedy ja tracę to ktoś tam zarabia itd. W zasadzie ze wszystkim jest podobnie. Ktoś po chamsku nazwie to złodziejstwem-no ok może, ma prawo. Niestety tak funkcjonuje ten świat z góry na dół niestety. wszyscy powinni robić wszystko by się bogacić i nie szastać kasą by jakoś się między ludźmi wszystko rozkładało. Kredyty to tylko czynią z ludzi niewolników i zaostrzają apetyt niebezpiecznej dla świata elity.

20% ludzi na świecie jest naprawdę bogatych, reszta 80% ludzkości bezczynnie się temu przygląda i narzeka jak jest im źle zamiast również dążyć do zamożności własną pracą i kreatywnością.

Biedota czasem robi dużo a czasem mało. Ale wszyscy bogaci być mogą, bo wtedy nie byliby bogaci :) Czaisz? Bogaty to ktoś, kto ma więcej niż reszta, a zatem bogatych z definicji jest mniej. Jest oczywistą bzdurą, że tylko od nas zalezy ile mamy forsy. Tak samo jak nie wszyscy możemy być tak samo ładni i mądrzy.

Bieda jest stanem umysłu. W obecnych czasach mamy tysiące możliwości aby tworzyć i służyć ludzkości sprzedając wynalazki ułatwiające innym życie. Tak naprawdę ludzie kupują przeróżne sprzęty z lenistwa aby ułatwić sobie codzienne życie. Wystarczy usiąść i tęgo pomyśleć.

18:01 czasami jak ci bardzo zależy to tak szukasz i dążysz do perfekcji że idziesz prosto do celu i nie żałujesz poświęcenia i nie boisz się ryzyka bo solidnie się do tego przygotowałeś. Także zależy to od ciebie ale nie jest łatwym zadaniem.

Ludzie biedni ktorzy gadaja ze chca byc bogaci i nic nie robia w tym kierunku tak na prawde nie chca byc bogaci oni tylko chca zrzedzic ze sa biedni i chcieli by byc bogaci! Jak ktos ma problem to rusza d**e inaczej jest p*********m klamca i cpunem emocjonalnym

tu nie chodzi o to by każdy miał mercedesa. tylko , żeby każdy za swoją uczciwą pracę mógł się utrzymać tj. wyżywić , ubrać i mieszkać. a to teraz wcale nie takie oczywiste

Ty mówisz o większości społeczeństwa Nie mam pracy Może otworzę firmę, może salonik fryzjerski? -Tak! -Muszę wziąć sprawy w swoje ręce! Potrzebuję tylko 30 tysięcy na start i zaczynamy! OTO JAK MYŚLI przeciętny zaradny polak Dlatego nieliczni mają majątki a liczni mają długi!

Znam człowieka który dwa lata temu miał średnią firmę, przylazła kontrola z urzędu skarbowego i zniszczyła jego cały dorobek życia w ciągu jednego tygodnia. W Polsce bez korupcyjnych układów jesteś zerem do wydymania.

Nie to żebym miała coś przeciwko fryzjerstwu! -Nie nie! -Ale w tym biznesie również trzeba ,,coś" potrafić. A niektórzy wpadają na ten pomysł spontanicznie! I później się dziwią że odstają od konkurencji która w przeciwieństwie do nich istnieją w branży od 5tego roku życia:D! Od 16tego zdobywają puchary i zarabiają manianę itd itp Człowiek w wieku 25 lat doznaje olśnienia że, może otworzyłby biznes, cokolwiek to znaczy....Rozumiecie?

dziś Żeby zajmować się fryzjerstwem trzeba mieć odrobinę artystycznej duszy lub zatrudnić fachowych fryzjerów.

18:38 a to fakt że w polsce jak w rosjii w tym temacie

Żeby bez trudu istnieć w branży fryzjerskiej trzeba mieć fisia na punkcie tej pracy i tonę złotych medali. Zatrudniać fryzjerów ok. ale jak masz pieniądze na biznes i nie znasz się na fryzjerstwie to nie otwierasz salonu fryzjerskiego ani żadnej innej knajpy na prowadzeniu której się nie znasz! Inwestujesz kasę tylko w to co masz zaplanowane w najdrobniejszym szczególe i znasz wszystkie przeciwności na które masz szereg planów ich pokonania!

Jestem ciekawa, ilu z Was autentycznie zbudowało "bogactwo" zaczynając od zera, że to według Was takie proste :) Zapewne nikt. Owszem, można poprawić swoją sytuację, ale bogactwo mogą osiągnąć co najwyżej jednostki "z biedoty" o ile nie otrzymają jakiejś pomocy (spadek, dotacja UE itd.). Już tłumaczę: - nie da się zdobyć tzw. porządnego wykształcenia o suchym pysku. Najpierw ktoś musi nam DAĆ jeść, zanim się nauczymy sami na to zarobić, - nie da się uzyskać poziomu fachowca w warunkach wysokiego bezrobocia (kiedy już jesteś fachowcem może cię to nie dotyczyć, ale na razie jesteś 18-letnim bidokiem i jak nie masz wujka z warsztatem to finito), - nie da się otworzyć firmy (zakupić aktywów, przeczekać rozruch) bez solidnego kapitału, - nie da się nawet wyjechać za granicę bez wkładu własnego (powiedzmy, że to najłatwiejsze ze wszystkiego co dotąd było i dlatego najwięcej polskiej biedoty bogaci się właśnie tym sposobem). No, ok. Można powiedzieć, że da się, bo czasem się udaje, ale zwykle przy dużym szczęściu, które nie może dotyczyć każdego. To prawda, w Polsce jest wiele możliwości, ale brakuje jednej: możliwości uczciwego zarobienia na swoje utrzymanie, co jest silną podstawą do dalszego rozwoju i realizacji ambicji.

Chyba że decydujesz się otworzyć biznes który nie ma konkurencji na rynku-wówczas możesz sobie pozwolić na drobne improwizacje i całkowity brak doświadczenia ale jednak plan musisz posiadać.

18:51 Na zdobycie bogactwa trzeba mieć pomysł i spryt by nikomu o tym nie mówić oraz szereg cnót które nam w tym pomogą! Każdy kiedyś był dzieckiem i potrzebował finansowania przez rodziców.

Prowadzę firmę( 9 osób), zaczynałem od 1995, i nigdy wcześniej nie było takiego gnoju, w jakim współcześnie muszę pracować. Nigdy wcześniej Państwo nie niszczyło klasy średniej, tak intensywnie jak współcześnie. Działania Państwa są skierowane na podnoszenie kosztów pracy, by budżet mógł się obłowić, i nie ma znaczenia fakt, że są pewne granice wytrzymałości ekonomicznej przedsiębiorstwa, których przekroczenie niszczy motywację do tworzenia miejsc pracy. Wszystkich którzy chcą otworzyć działalność gospodarczą, życzę powodzenia.

Owszem i jeśli to finansowanie otrzymał to mógł się swobodnie uczyć, podjąć jako nastolatek dorywczą pracę z której odłoży np. na początek życia na studiach lub na bilet do UK lub na kurs prawa jazdy. Jeśli rodzice byli hojni, to mógł nawet pójść na ambitny kierunek, na którym nie musiał pracować na swoje utrzymanie i uzyskał dobrze wyniki. Albo mógł z nimi mieszkać (szok, nie każdy tak może) i dzięki temu oszczędzać sporo ze swojej pierwszej, niskopłatnej pracy, co pozwoliło mu potem wskoczyć szczebelek wyżej. Uwaga, szokująca informacja: biedota nie ma takiego komfortu. Jako nastolatek idziesz rozdawać ulotki i forsę oddajesz mamie żeby zapłaciła za opał na zimę. Po szkole idziesz do roboty i 100% przeznaczasz na utrzymanie (jeśli masz szczęście to tylko własne) i nie ma mowy o żadnej nauce, firmach, szkoleniach, zdobywaniu fachu. I budzisz się jako biedny 40-latek, który myśli "mogłem założyć firmę, ale kurde z czego bym wtedy żył?".

Przyczyny biedy są prozaiczne, aby rozpocząć własną działalność gospodarczą w TYM kraju, w TYM czasie, w TEJ sytuacji gospodarczo-politycznej (bardziej - politycznej), to trzeba być albo masochistą, albo nawiedzonym, albo....samobójcą!! Jeszcze dobrze nie zaczniesz poznawać rynku i zasad tam panującym,, a już POdatki, ZUS-y i inne "wydumane" przez urzędactwo koszty CIĘ WYKOŃCZĄ!! Nie wspomnę o tym, że już na wstępie dla wszelkiego URZĘDACTWA jesteś....co najmniej PODEJRZANY!! Nawet dla niejednego...ew. PRZESTĘPCA!! Powodzenia....biznesmeni!! No,chyba że należycie do Jedynej Słusznej Opcji POlitycznej!! Hmmmm....może się udać!!

Tak na marginesie prognozy są podobno takie że Pis wygra parlamentarne wybory a nie wiem czy pamiętacie że oni obiecywali ludziom ustawę o tym że wprowadzą brak opłat dla nowych firm! Dopóki firma nie zacznie generować zysków będzie zwolniona z opłat -ja to pamiętam ale niestety ja nie życzę wygranej żadnej istniejącej partii:O