Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy waze za duzo?

Polecane posty

Gość gość

Moze troche pusty temat, ale co tam. 21 lat - 62kg - 164 cm. Zaczynam sie brac za siebie, czuje sie tragicznie we wlasnym ciele, zastanawiam sie jak wg was prezentuje sie to liczbowo. I myslicie ze uda mi sie schudnac do lipca 8-10 kg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilogramy nie mają znaczenia. Liczą się obwody, można ważyć tyle samo albo więcej, a nosić ubrania o rozmiar-2 mniejsze. Klucz: trening siłowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie. Ciężko ocenić, czy ktoś waży dużo, czy mało. Liczy się to, jak wyglądasz. Np. ja i moja koleżanka mamy tyle samo wzrostu, a ona waży chyba z 5 kg więcej, a tego nie widać. Jak ktoś tam wyżej napisał - liczą się obwody i w ogóle to, jak wyglądasz. Biegaj, jeździj na rowerze, skacz na skakance. Rób przysiady, wtedy stracisz w udach. Pierwszego dnia zrób 30, drugiego 35, trzeciego 40, a potem przerwa i znowu - czwartego dnia 45, piątego - 50, szóstego - 55 i przerwa. Rób skrętoskłony, stracisz trochę w boczkach i brzuchu. Ilość tak samo jak z przysiadami. Rób brzuszki, bo to dobre na plecy i brzuch. Ilość tak samo jak wyżej. Rób wymachy nogami. Stajesz w lekkim rozkroku, wyciągasz ręce przed siebie i wymachujesz nogami tak, żeby dotknąć dłoni. Myślę, że na początek starczy po 15 na jedną nogę. Z czasem jednak dokładaj sobie tych wymachów. Bo trzeba sobie wyżej stawiać poprzeczkę. Stracisz tym ćwiczeniem trochę boczków, trochę brzucha i ud. Rób rowerki, leżąc na plecach. 5 min wystarczy. Z czasem przedłużaj. Rób skłony na boki, stracisz wtedy trochę boczków. Kiedy masz czas, stoisz np. w autobusie, kolejce, cokolwiek, to stawaj na palcach, napinając przy tym całe ciało - brzuch, tyłek, uda, łydki. Trzymasz tak przez 10, 5 sekund i puszczasz. Podczas ćwiczeń - pij! Wodę, najlepiej mineralną i niegazowaną. Co do diety - "śniadanie zjedz jak król, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi";) Jedz do godziny 18. Zrezygnuj z tłustych potraw. Zaopatrz się w ryby, a jak będziesz jeść mięso, to gotowane. Zrezygnuj z pszenicy, przynajmniej częściowo - jest ona bardzo niezdrowa. Ludzie, którzy z niej rezygnują, bardzo dużo chudną! Jedz chleb żytni, a np. jak będziesz miała ochotę na naleśniki, to zrobisz je z innej mąki, np. ryżowej czy innej. Zrezygnuj z tłustych potraw, słodyczy, fast fodów. Jak będziesz mieć ochotę na czekoladę, to zjesz jeden albo dwa kawałki, ale gorzkiej! Jedz dużo owoców i warzyw, pij dużo wody. Jak będziesz się starać i znajdziesz jeszcze kilka ćwiczeń w gazetach czy internecie, to naprawde uda ci się schudnąć! Stracisz w udach, wyszczuplisz biodra, będziesz miała ładne pośladki. Ale na to trzeba zasłużyć! ;) Powodzenia, trzymam kciuki! Wszystko zależy od ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a ja, ta co tam wyżej napisała ten "esej", to ważę 54 kg przy 168cm wzrostu. W udach mam 52. tylko to pamiętam, bo dawno się nie mierzyłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak za dużo ... 21 lat - 62kg - 164 cm:( prawidłowo 164-110=54 kg:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×