Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zona roztyla sie po ciazy

Polecane posty

Gość gość
Gość1990 a Ty myślisz, że jak masz w domu noworodka, czy niemowlę to ono ciągle śpi, zero obowiązku? Mój syn miał kolki, darł się non stop, ja i mój mąż (!) padaliśmy na twarz! Dopiero jak mały miał pół roku plan dnia był na tyle ułożony, że mogłam jeść o stałej porze. Schudłam 22 kg, ważyłam 10 kg mniej niż przed ciążą, ale to ogromny wysiłek, schudnąć to nie pstryknięcie palcem. Mój mąż nigdy by mi nie powiedział, że sie spasłam czy coś! Po dziś dzień mi dziękuje za syna! Wie jak mi ciężko było dojść do siebie. A jak taki chamek tylko dobija tą kobietę, to woli sobie chociaż czekoladą dogodzić. Zresztą zajeżdża tu na kilometr prowem gimbazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z Ciebie ku#as zidiocialy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem po czemu tutaj wszystkie kobiety się rzucają na autora i twierdzą, że skoro cierpiętnica urodziła dziecko to facet powinien ją szanować i nie zwracać uwagi na jej tusze, dodatkowe kg i to że jest zaniedbana.... masakra!! Mężczyźni lubią kobiety pewne siebie, zadbane a nie płaczliwe i lamentujące. Autorze współczuje Ci takie żony, może po prostu ma depresje?? Rozumiem że probujesz wszystkiego, bo jak to sie mówi "tonący brzytwy się chwyta" ale faktycznie komplementowanie innych kobiet to jakby uderzenie w twarz dla Twojej żony. Nigdy tego nie rób. Może psycholog pomoże? może wyslij ją do spa na weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo najlepiej wyjedzcie razem i zaszalejcie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe jak sam wygladasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja narzekalam na swojego meza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć Autorze !! Mój mąż to leń, nigdy w niczym mi nie pomógł, w ciązy sama wszystko sprzątałam i robiłam, po porodzie tak samo. Schudłam bardzo, po porodzie -5 kg niż przed ciązą. Wygląd anorektyczki bo ważę ok 45 kg. Mąż mówi, że jestem za chuda, ale w niczym mi w domu nie pomoże. Zamienię go na lepszy model !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby mi mąż zwrócił uwagę w jakim tempie chudnę po ciąży - to musiałby spać na kanapie ;P Do swojej wagi byłam wstanie wrócić dopiero 8 miesięcy po porodzie - w ciąży przytyłam 22 kg i zdecydowałam, że będę wolno schodzić z kilogramów, żeby zwisy niepotrzebnej skóry mi nie zostały... efekt jest - może Twoja żona ma podobną strategię ;) a nawet jeśli nie, to jeżeli Ty jesteś taki fit - to zostaw dzieciaka kilka razy w tygodniu u dziadków/niani i maszeruj ze swoją kobietą po parku/lesie, po czasie pobiegnijcie - i nawet nie zauważysz kiedy małżonka wróci do figury - a może nawet będzie miała lepszą niż przed ciążą. Gdy będzie biegać kilka razy w tygodniu po kilka kilometrów to żadna tabliczka czekolady zjedzona od czasu do czasu jej nie zaszkodzi a i się dotleni kobita :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nic nie przytyłam w czasie dwóch ciąz, ale takiego gnoja bym bez wątpienia sobie darowała, wiem co mówię, że bo rozwiodłam ze swoim eks mężem zbokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj jej miesiąc na schudnięcie, jak nie schudnie to wykop z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat to jednak prowo, ale na pewno są tacy faceci. Kobieta jest 3 mc po porodzie, a mąż chce mieć uśmiechniętą, wypoczętą modelkę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze moj maz tez tak mi mowil i ze odejdzie... 3 lata pozniej dowiedzial sie ze ma chorobe, ktora prowadzi powoli i nieodwracalnie do kalectwa... I co ja mam teraz zrobic? Teraz on sie boi ze odejde... Ja schudlam a on powoli bedzie wygladal jak pokraka, wiec powinnam go chyba zostawic?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zostawiaj go tylko na kazdym kroku mu wypominaj jaki byl dla ciebie , zajedz gnoja psychicznie a jak bedzie na wozku to zacznij sobie do domu kochanka sprowadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze, może załatwcie nianie i razem chodzcie na siłownie, basen? zblizy was to i przy okazji straci zbędne kilo nie wiem czemu matki polki jak zwykle sie poobrazały w tym wątku i tak najechały na ciebie:/ skoro dbasz o siebie to jasne ze wymagasz, aby druga str także dbała ja np w pewnym momencie roztyłam się i zarłam mnóstwo fast foodów- mój facet wziął mnie na str i zaproponował wspólny trening na siłce i od kilku rad razem chodzimy , nawet po ciazy załatwilismy sobie nianie i pomógł mi zadbac o forme-normalna sprawa jak sie jest zwiazku to kazdemu zalezy aby partner był atrakcyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, laleczki, ja sama urodzilam dziecko, przytylam 18 kg, zeszlo od razu 10, 3 nastepne w pierwszy tydzien w domu. A potem waga stanela i mialam 5 na plusie. Co prawda moj maz to mnie kocha nie tylko za zgrabna d**e, ale widac za cos wiecej, bo nawet po porodzie mowil, ze dla niego jestem idealna, ale ja nie spoczelam na laurach. chcialam dobrze wygladac przede wszystkim dl;a swojego dobrego samopoczucia. ciaza, porod nie byly dla mnie wymowka by o siebie zadbac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przed ciaza bylam za chyda, po porodzie zostalo mi 5 kg na plusie, teraz 3 i u mnie to dziala na korzysc. Autorka ma 8 i jesli przed ciaza wazyla w normie i wygladala dobrze, to wybaczcie, ale dodatkowe 8 na pewno nie dodaje jej uroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Torbata
Może warto tak ofen jej nie mówić o niedoskonałościach, tylko zaproponować wspólny wypad na basen, rower... Motywować ją do działania i ruchu :-) Mój mąż np. teraz przygotował rowery jak na http://www.mmwroclaw.pl/artykul/przygotowujemy-rower-na-nowy-sezon-jakie-prace-warto,3337033,art,t,id,tm.html i podświadomie czuję , że to dlatego iż moje ciało po zimie troszkę się zrobiło jak galaretka :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Pani z 04.06. 15:59 Matki Polki nie zaatakowały autora za to że przeszkadza mu stosunek do wagi żony po ciąży, ale za stosunek do niej samej. To są dwie różne rzeczy. Świetnie że piszesz o atrakcyjności itp. itd, ale atrakcyjność w związku to nie tylko ciało, basen, siłownia... To jednak coś więcej. Gdybym był złośliwy, to bym napisał, że twój facet wziął ciebie na siłownie, bo przestał ciebie akceptować, a to znaczy że nie ma uczucia. I tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tłustych bab
A ja rozumiem autora! Sama niedługo rodzę (30 tc) przytyłam 8 kg do tej pory, zawsze byłam bardzo szczupła i juz jest mi żle z tymi dodatowymi kilogramami chociaż poza brzuszkiem nie przytyło mi nic. Facet miał żone fajna laske a po slubie i po porodzie to znaczy że ma zamienić sie w tucznika jakiegoś? Co z tego że poród boli, że ciało się zmienia... Ja jakoś zmian nie widzę bo chodzę na basen, jeżdze na rowerku stacjonarnym i zdrowo sie odżywiam a po porodzie mam zamiar od razu wrócić do wagi sprzed ciąży żeby potem nie było zaskoczenia że mąż zdradza, unika seksu. Ja widzę że otyłe grube zaniedbane kobiety wolą atakować facetów zamiast obiektywnie sporzeć na siebie i to do jaiego stanu SAME SIĘ DOPROWADZIŁY! Nie zwalajcie winy na ciąże, ból czy zmęczenie bo tak najłatwiej ale popatrzcie na siebie!!! Wam samym dobrze z nadwaga i tłustymi włosami? Facet nie jest bezczelny.. rozmawia z żoną chce ją wspierać w tym żeby schudła i nie widzę w tym nic dziwnego że chcę mieć przy sobie fajna zadbaną i zdrowo wyglądającą szczupła kobietę! Wezcie się kobiety za siebie a nie krytykujecie facetów! To my jesteśmy płeć piękna chociaż jak popatrzy sie na niektóre babska to robi się niedobrze i taka jest prawda! Facet powiedział prawdę i ruszył na niego zmasowany atak grubasek! Na forum nikt was nie widzi więc możecie go skrytyować a bronic biedną grubą kobiete ktora przecież URODZIŁA DZIECKO wiec może jeść do woli, być tłusta i nic ze sobą nie robić! :/ Autor napisał że dziecko daje im pospać wiec ma czas na ćwiczenia ale po co prawda? Lepiej potem płakać że mąż ma kochankę albo że już go nie pociągam pfff :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mąż miałby mnie zdradzić bo po porodzie nie wróciłabym natychmiast do swojej wagi to wolałabym nie mieć takiego męża. Ja wracałam do formy rok. A w ciąży jadłam za dwoje- jedyny czas, kiedy sobie tak folgowałam- i było BOSKO :) A Ty autorze odpuść trochę swojej żonie- to dopiero 3miesiące po porodzie, daj jej czas i nie wymagaj, a wspieraj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×