Zona roztyla sie po ciazy

Moja zona jest 3 miesiace po porodzie, w ciuazy przytyla 21 kg,z czego 13 zrzucila,a 8 wciaz ma na liczniku. Na poczatku duzo cwiczyla,dbala o siebioe,a potem totalnie sie rozleniwila, czekolada non stop,tony zarcia i ona jest "zmeczona", a dziecko daje nam pospac. Kiedy do niej o tym mowie to bierze to "na klate",nie obraza sie,obiecuje poprawe, kilka dni i znowu olewka. Jak mam z nia rozmawiac?

A Ty jestes taki model umiesniony, cialo atlasa? Watpie. Pewnie spasiony swiniak siedzacy przed kompem i tv, a zone by chcial anorektyczna modelke. Pffff. Po tylku ja caluj, ze dziecko Ci dala, poswiecila swoje cialo, niewdzieczniku. Daj spokoj tej kobiecie.

Możesz rozmawiać jakiś czas ale w którymś momencie trwanie w tym w czym trwasz stanie się już decyzją i zgodą na taki stan rzeczy. Mam nadzieję że nie zagmatwałem za bardzo i zrozumiesz.

Jesteś idiotą! Twoja żona cię kocha, urodziła ci dziecko, co było okropnym bólem! Zniszczyła tym sobie ciało! Za kilkanaście lat będzie miała problemy ze zdrowiem, a ty narzekasz na wagę? To i tak świetnie, że tyle schudła! To dla ciebie istotne, ile waży? Kim ty jesteś w ogóle? Może zacznij zajmować się dzieckiem, to może twoja żona będzie miała trochę czasu dla ciebie. A co, kobieta czekolady nie może zjeść? Nie wolno? A wy wżerać możecie te swoje czipsy, colę, piwsko i siedzieć przed TV? Idioci.

Wstydziłbyś się zakładać taki temat i przyznawać publicznie do swej głupoty i zdziecinnienia. Nie dorosłeś do bycia mężem...

tak sie sklada,ze o siebie dbam. Na silownie idzie jak na sciecie,nie chce cwiczyc w domu,ale do jedzenia jest pierwsza. W miedzyczasie placze,ze jest brzydka i,zebym jej nie zostawial,ze sie zmieni,a chwile potem to samo. Mowie,ze zamiast mowic,to powinna dzialac. A ona dziala krotkotrwale

Chłopie,aleś Ty pusty :-(

Biedna kobieta.. Żyje pod presją, że zostanie sama, jeśli nie będzie miała figury zgodnej z wymogiem mężusia :/ W sumie widać, że jest słabą jednostką i pozwała się tak traktować.

nie dawaj jej tyle żreć, bo to jest szkodliwe, chyba takie same babsztyle ciebie tutaj krytykują, powiedz jej że jak się spasie to pogonisz

Módl się o to, żeby Cię ona w dupę nie kopnęła. Jak by mi mój facet coś takiego powiedział to by już nie był mój. Trzeba mieć trochę kultury bo 3 mies po porodzie to nie jest długo.

Zawsze zastanawiam się, czy tacy lovelasi nie mają oczu, żeby zobaczyć jak wygląda życie ich kolegów za 10-15 lat (nawet nie na starość): są podstarzałymi casanovami płacącymi za seks młodym dziuniom, które się ich brzydzą, znienawidzeni przez dzieci, które hojnie alimentują, otoczeni ostracyzmem bliższej i dalszej rodziny. Czy młodzi faceci nie boją się takiego losu, że ciągle popełniają te same błędy?

A ja nie rozumiem dlaczego on się ożenił skoro nie kocha tej kobiety.

8kg u kobiety to wcale noe jest malo zaczyna sie wiosna na twoim miejscu zaszczepilbym w niej pasje do zdrowego trybu zycia zabierz ja kilka razy na silke rowerki pobiegac nadwaga to jest zwykle lenistwo a lenistwo to jest choroba... nikt nie chce miec leniwej zony kolegi zona wygladala kiedys jak modelka a teraz rzygac sie chce jak ja czlowiek widzi i jeszcze klamie w zywe oczy ze nic nie je a utuczona jak swinia na uboj

A Twoja jaka jest gościu? Wątpię,że ją masz. Która mądra byłaby z takim facetem?

Ale ona przed ciaza i krotko po o siebie dbala, a teraz sie rozleniwila,mimo,ze widzxi problem.Nie wiem jak z nia rozmawiac. Komplementowalem w jej obecnosci inna kobiete. Efekt byl taki,ze chgodzila przybita,a w nocy slyszalem jak plakala pod prysznicem.

ode mnie dostałbyś w mordę (tak! w mordę!) i tak by się skończyły twoje chamskie uwagi! kobieta pewnie wpadła w depresję, bo ma męża chama i najzwyczajniej w świecie tą depresję zajada

to zachowales sie jak ostatni huj tyle ci powiem obcą babe podziwiac a zona placze pod prysznicem wstydz sie męska gnido

Komplementowałeś inną w obecności żony żeby ją zmobilizować?:-( Współczuję jej męża idioty.

moze i jestem hooyem,ale to dla jej dobra. Czy zamiast plakac,nie powinna cos zaczac dzialac? przeciez wiem,ze potrafi ejsli chce. To jest lenistwo. Lepiej plakac niz schudnac

jesteś chu/jem i to strasznym, bo zamiast ją wspierać, to jej dokładasz, poza tym weź pod uwagę ćwoku, że tyła 9 miesięcy, więc skoro już zgubiła 13 kg, to bardzo dużo i zamiast to docenić, to ją dołujesz, wykopałabym cię z domu na zbity pysk

cwaniakujesz bo sam nie wiesz co to znaczy urodzic dziecko ale wiadomo ze chlop oczekuje ze w ciazy zona nie przytyje ,zamiast sie zachowywac jak swinia to zaproponuj jej wspolna aktywnosc rowery czy basen albo wspolne bieganie

mąż normalny, żona leniwa i żarłoczna, ma wszystko w tłustym dupsku, wyje ale chyba z lenistwa, i dlatego że nie chce się jej odrobinę zadbać o siebie, niech siedzi w domu

jestesw dupkien

Wiele kobiet po ciąży ma problemy hormonalne i trudniej im schudnąć. Twoja żona i tak dużo już schudła. Nie znęcaj się już nad nią emocjonalnie. Komplementowanie obcej kobiety w towarzystwie żony po porodzie naprawdę żałosny jesteś i bez kultury.

Wiedzialam na 100%, ze bada takie oto odpowiedzi. Gdyby jednak ta zona zalozyla temat, posypalyby sie bluzgi, ze jest gruba, leniwa maciora i maz ja lada chwila zdradzi:) Eh drogie kafeterianki...

ale masz nudne życie, nie lepiej posiedzieć z rodziną?

Skoro ty jesteś taki super idealny,chodzisz na siłownię,znasz się na tym to zamiast pierdolić głupoty opracuj żonie dietę i zakres ćwiczeń . Wydaje mi się że tutaj tak gadasz a prawda jest taka że nie wyglądasz lepiej od większości mężczyzn a żonę chcesz mieć modelkę,bo swoją osobą nic ciekawego nie reprezentujesz i dlatego musisz mieć ładną oprawkę w formie kobiety.

Ale jak ty sobie to wyobrażasz? Że żona w pół roku wszystko zrzuci, będzie biegała, ćwiczyła z dzieckiem przy cycku, będzie jadła zdrowo i wszystkiego odmawiala sobie i patrzyła jak ty wsuwasz przysmaki, a przy komentarzu twoim ze tamta kobieta wygląda tak pięknie a ty nie, ucieszy się, powie masz rację i machnie 200 pompek. Ona niedawno urodziła, ma dziecko na głowie i to ze nie płacze w nocy nie znaczy ze w dzień tez tylko leży i nic nie chce, ta kobieta dba o dom o ciebie i dziecko, schudła w tym czasie 13 kg, a ty zamiast ja docenić i dalej dopingować to prawisz innej babie komplementy i ja dobijasz. Ona ma zero wsparcia w tobie, nie dziwię się czemu nie może dalej chudnąć i mieć dotego motywację skoro i tak usłyszy od ciebie obelgi. Jedząc zajada stres i smutek który ty powodujesz. Postaw się na jej miejscu i pomysł jak strasznie musi się czuc zamiast tylko wymagać ze od tak straci wszystkie kg

a ty autorze pewnie jesteś bogiem seksu? :D

Często jest ten sam scenariusz: podczas ciąży kobieta tyje, a potem nie chce się jej już zrzucić tłuszczu, pracować nad ciałem, bo myśli, że jak już jest dziecko to może wyglądać jak świnia i facet już jej nie zostawi. Po porodzie kobiety czują się bezpieczne, czują że nie muszą się starać.