Co robić gdy moja narzeczona mnie obgaduje.

Witam mam dość specyficzny problem z moja narzeczona, bo dowiedziałem się ze od kilku miesięcy robi mi kolo pióra. Opowiada jaki to ja jestem zły dla niej i w ogóle opowiada wszystko co się między nami dzieje, ale mówi tylko o jednej stronie medalu. Sprawa jest dość skomplikowana bo pracujemy i mieszkamy z tymi samymi ludzmi i wszystko dzieje się w dość ograniczonym kręgu ludzi z naszej pracy. Nie jestem święty, czasami trudno ze mną wytrzymać ale czy to jest powód do obgadywania mnie ze współlokatorem i ludźmi w pracy. Kiedy spytalem się jej wprost dlaczego mi to robi to na poczatku się wypierala ale później przyznała się i w zasadzie to nawet nie wytłumaczyła się ani nie przeprosiła. Przez to obgadywanie czuje się napiętnowany w mieszkaniu bo współlokator się na mnie krzywo patrzy jak i ludzie w pracy. Nie wiem co z tym robic, proszę Was o pomoc.

tworzycie jakiś chory zwiazek , ona jest nieszczęsliwa , Ty zachowujesz się nie w porzadku , najwyraźniej to co was łaczy to nie jest miłośc , lecz zlepek zupełnie innych uczuć. Prosta droga w przyszłosci do nieudanego małzeństwa , rozwodu i dzieci dorastające w rozbitej rodzinie

ona może czuć się nieszczęśliwa i musi się komuś wygadać. kobiety tak mają. możliwe, że z tobą nie da się rozmawiać, nie chcesz angażować się w rozmowę, w to, co naprawdę czuje ta kobieta do ciebie i co w waszym związku jest niedobre. niektórzy faceci uważają, że nie musza rozmawiać ze swoja kobietą, a to duży błąd. nie dziwię się, że skoro nie może porozmawiać z tobą, rozmawia z kimś innym i to nie dlatego, że chce z premedytacją ci dopiec, obgadać, ale chce zrozumieć ciebie. ktoś inny ma zupełnie neutralne spojrzenie na pewne problemy i może tego, tej kobiecie trzeba.

Właśnie o to chodzi, ze ja chce z nią rozmawiać i to robimy tylko oprócz rozmowy ze mną rozmawia o nas z innymi.

widocznie za mało z nią rozmawiasz. pewnie jesteś z tych, których "głowa boli", gdy kobieta mówi :P

Lepiej powiedz czy to co mowila jest prawda, bo jezeli zle ja traktujesz, a rozmowy nic nie daja to zwyczajnie szuka wsparcia u innych

Mialem podobny problem- obgadywala mnie swojej rodzince i kolezankom. Zle sie dla niej to skonczylo- zostawilem ja. Nie robi sie we wlasne gniazdo, lojalnosc musi byc. Niedojrzala byla.