Czy jest tu ktoś kto jak ja ma wywalone na święta?

I nie bierze udziału w tej szopce? Kiedy przestaliście obchodzić,z jakich powodów i jak rodzina to zniosła? Mam 28 lat.Nie obchodzę od roku dopiero,wcześniej pojawiałam się przy stole u rodziców,ale tylko dlatego,żeby im przykro nie było. Teraz oni chyba też po latach zrozumieli,że jak się nie wierzy to nie ma ta cała szopka sensu. Partner pojechał do swoich rodziców, bo by się jego matka katoliczka popłakała,aja powiedziałam,że nie jadę,mam to w d***e. On też jest niewierzący,ale jego matka tak,więc jeździ.

https://youtu.be/OTPObfVuHCY :D

Uważam że Platforma Obywatelska i Pani Premier bardzo durzo dobrego robia dla Polski :)

https://youtu.be/7NF_jUD0AaU

Ja mam wyyebane na święta czy to wielkanocne czy bożego narodzenia. denerwują mnie te dni kiedy wszędzie ruch zamiera. Katole wymyślili sobie święta i terroryzują resztę społeczeństwea. coś takiego jest nie do przyjęcia.

Normalnie, mam wyj****e i tyle. Zryjcie więcej polaczki żeby puszczać smierdzace pierdy i chodowac celulit na dupsku.

mam podobnie,olewam wszelkie głupawe swięta i ze świąt to mam tylko święty spokój,hahaa

ja

ja tez świat nie obchodzę szczególnie jakoś wyjątkowo. :)

Ja mam żałobę :(

oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny tacy jak mozesz z tym zyc!! 333 www.youtube.com/watch?v=GuszCNR-5Lo

"Ja mam wyyebane na święta czy to wielkanocne czy bożego narodzenia. denerwują mnie te dni kiedy wszędzie ruch zamiera." - ja też mam wywalone, ale akurat to, że ruch zamiera to bardzo mi pasuje. Błąkam się wieczorami po opustoszałym Krakowie i jest z***biście!

Nie biorę udziału w tej szopce bo mam gdzieś jakieś głupie wiary i kieckowych szamanów.

dzisiaj nawet jem to co zwykle tzn kanapki z zółtym serem a na obiad zalewajka :)