Głupi lekarz

Chodziłam przez lata do lekarza. Po 3 razy w roku bo coś mnie bolało. Ja wiedziałam co to jest. Zorientowałam sie. Dlatego gdy pojawiały się dolegliwości jelitowe czy pęcherzowe nie szłam do urologa czy gastrologa bo wiedziałam że to od jajników. Wiele razy pytałam lekarza Czy to TA CHOROBA ( nie ważne jaka) mówił że NIE, bo to inaczej boli i boli w te i te dni cyklu. Choć na karteczce pisałam co i jak i kiedy i bolało dokładnie i wszystko sie zgadzało. Dopiero teraz jak wyszła zmiana na USG on mi wyskoczył po chamsku, bez żadnej empatii ZE to jednak TO. I kazał mi iśc na operację. On jest najlepszy w mieście, na dodatek w szpitalu gra pierwsze skrzypce. Ufałam mu. Miałam naście lat. Nie stać mnie było na konsultacje, zresztą teraz też nie mam pomysłu gdzie iść. Z czym ? Wkurzył mnie swoim zachowaniem. Jak gdyby nic się nie stało. Jakby wczesniej nie było tematu. Jakby moje 10 lat bólu nie miało żadnego cholernego znaczenia. Jeszcze wielce zirytowany ze się wytsraszyłam i panikuje przed operacją. Mam do niego żal nie tylko o to że mnie zlekceważył przez te wszystkie lata i przyczynił sie do ich straty ale jak sie zachował jak już wyszło na moje. Taka jestem na niego zła, ze mam ochote mu wszystko wygarnąć. Taa badajmy sie i co mi z tych badań? Jak w tym cholernym kraju leczą jak coś jest a nie jak nic nie ma..czy nic nie widać JESZCZE.

Oni nie leczą tylko zabijają. Słuchajcie zawsze siebie i nie dajcie się zbyć. Ich p********ie należy lekceważyć.

Zastanawiam się czy jest sens żebyś mus sie dala zoperowac. Po pierwsze może się mścić, po drugie taki konowal może cie tylko okaleczyc. Jedź do innego miasta

Gość 17:31 też się tego boję. Niby idę jako jego pacjentka, a on jest niby bardzo dobry i jedyny w mojej okolicy do którego można iść nie tylko z ciązą, pigułkami czy grzybicą i kiedyś był nawet miły dopiero jak zaczęłam sis stawiać to zaczeły się " nasze " problemy. Niestety mam jeszcze w okolicy zaledwie 3 szpitale. Jeden jest beznadziejny podobno, w drugim i trzecim czeka się długo chyba że się jest pacjentką ordynatora a dostać sie do niego to jakaś tragedia. No i kasa..;( Ja nie mogę tyle czekac bo mam coraz wiecej ataków bólowych i jak mi pęknie to i tak wyląduje u nas w szpitalu wiec sie nie doczekam. Do naszego szpitala kieruje sie pacjentki z naprawdę daleka.. Nie sądze żeby mnie okaleczył choć boję sie że nie do końca się postara.. Nie jest podobno konowałem. Jest ceniony i popularny bardzo ale ma kilka takich błedów ignorancji. Ja chyba miałam pecha i zaliczyłam sie do upierdliwych pacjentek które nalezy ignorować. Szkoda że mi o tym nie powiedział że ma mnie gdzieś. Siedziałam dużo na forum o tej chorobie i wiem, ze ta choroba jest podstępna i mija plus minus 10 lat od pierwszych objawów do diagnozy. Dziewczyny cierpia i chodza od ginekologów do gastrologów, urologów i 5 innych. To że ja sie zorientowałam chociaz tego chodzenia gdzie indziej mi zaoszczędziło.

A znasz jakiegos mądrego? Nawet jak znasz to i tak kasa kasa kasa. Jak skończysz się leczyć a nie wiem na co albo trafisz na lepszego lekarza wywal mu wszystko w twarz i wyjdź niech sobie głowę potem zaprząta że zniszczył komuś 10 lat życia. Wiem , że mostów się nie pali za sobą ale wybacz jak bym nie podarowała.

Zgadzam się, złóż skargę na niego

Sładanie skarg na lekarza mija sie z celem.

skargi są bezsensowne, kruk krukowi oka nie wykole... a wieści szybko się rozchodzą, a może cię stać na wszystko prywatnie i lekarzy nie potrzebujesz! haha...

Oni leczą, dosłownie, ale nie calkiem tylko powierzchownie i tak, że jak wyleczysz jedno, to za niedlugi czas wykluje się drugie. Oni są od leczenia nie od uzdrawiania, za sprawą koncernów traktują swój zawód, jak biznes ....... niestety.