Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mistrz_Ciętej_Riposty

Wszystko ma swoją przyczynę i skutek

Polecane posty

Wszystko ma swoją przyczynę i wszystko ma swój skutek, czyli każda sytuacja jest skutkiem czegoś i będzie przyczyną czegoś. Życie człowieka jest ciągiem sytuacji następujących jedna po drugiej, a każda sytuacja ma wpływ na kolejną sytuację. Jeśli to tak pozostawimy to nazwę to modelem "single cause single effect". Człowiek może sobie w ten sposób planować swój czas np. jutro - wstanę->wezmę kąpiel itp.-> zjem śniadanie->praca->zakupy->znajomi-> spanie. Jednak dlaczego nieraz a nawet wiele razy nie możemy wypełnić naszych planów? Bo coś się wydarzy co załamie nasze plany. Są to czynniki z zewnątrz niezależne od nas np. inni ludzie, pogoda, zepsucie auta, awaria pociągu, itp. Czyli każda nasza sytuacja ma przyczynę w naszej poprzedniej sytuacji i czynnikach zewnętrznych. Jest wiele przyczyn i jeden skutek. Jest to model "multi cause single effect". Możemy w ten sposób robić plany: jeśli posprzątam cały dom i będzie ładna pogoda oraz znajomi będą chcieli to spotkam się ze znajomymi. Model jest bardziej skomplikowany od poprzedniego ale dzięki niemu możemy lepiej planować. Jednak cały czas skupiamy się na sobie i na własnych sytuacjach. Nasze sytuacje mają wpływ na innych ludzi i na wszystko inne co nas otacza. Taki model to "multi cause multi effect". Każda sytuacja ma wiele przyczyn (w tym naszą poprzednią sytuację) i ma wiele skutków (w tym naszą kolejną sytuację).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cieszę się, że ktoś jeszcze czyta książki:) chyba, ze wiedza przepłynęła kablami internetowymi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pewnie tak jak ja lubisz film ,,Biegnij Lola biegnij"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi wiedza często przepływa impulsami elektrycznymi mój mózg wyłapuje ją jak fale radiowe które krążą. Nauczył się przesiewać ziarno od plew i w tej chwili jest w stanie dojść do takich wniosków że mogłabym jak niegdyś VERNE pisać dla was książki. -Ale mi sie nie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mistrz Ciętej Riposty nie zna ambitnego kina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemcy potrafią robić dobre filmy skoro mi sie te filmy podobają a ja nie jestem pierwsza lepsza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten film jest o tym o czym piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś tak tak i pewnie odkryłaś/łeś wiele ważnych rzeczy dla ludzkości; działanie grawitacji, mikroorganizmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Apropo filmów ten niepozorny film który właśnie na tvn się zaczyna jest bardzo bardzo zaskakujący i ciekawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biegnij lola to nagradzane kino ambitne nie żaden gniot ale ten co się teraz na tvn zaczyna super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszy będzie ten motyw jak ludzie będą żyli na skałach w jakiejś bardzo bardzo odległej przyszłości ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po części masz rację jeżeli mówimy o przewidywalnych rzeczach co nie ma racji bytu bo... nie wiesz czy się obudzisz (możesz wyzinąć ducha w każdej chwili). Wszystko jest na bazie szansy i to jest właśnie ciekawe. Nigdy nie wiadomo co naprawdę się wydarzy. Można wyliczać i obliczać przyczyny/skutek do woli ale... nigdy nic nie wiadomo. Stąd przysłowie że nigdy nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówię tu głównie o zdarzeniach przewidywalnych, choć dla zdarzeń nieprzewidywalnych można podać prawdopodobieństwo (szansę) z jakim może się wydarzyć (jeśli je się zna), ale już nie komplikujmy tego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet przemierza czasoprzestrzeń szukając w odległej przyszłości odpowiedzi na pytanie jak zmienić przeszłość w której ginie mu jego ukochana kobieta. Najpierw buduje wehikuł czasu, by cofać sie w czasie, celem ocalenia jej życia, jednak to za każdym razem kończy się niepowodzeniem:( W końcu facet zabiera laskę w przyszłość ale ta i tak ginie! Jest zdesperowany i szuka w przyszłości odpowiedzi jak temu zaradzić...Fajowy film!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to chyba po tytaniku najdłuższy film jaki oglądałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i nie ma go na youtube:( a lola jest od dawna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi to przypomina Japoński film (nie pamiętam tytułu) a nie Titanic. Wracając do tematu Mistrz_Ciętej_Rioposty.... Dlaczegoby nie komplikować? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdziele już jest 2.30 a mój chomik się wierci w tej swoje norze i czeka aż będzie mógl wyjść pobiegać w karuzeli. On nie zacznie żyć póki ja światła nie wyłączę taki jest strachliwy :D Kazałam w sklepie wybrać najgrzeczniejszego i dali mi jakiegoś z chorobą psychiczną i lękami, biedaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam że jest długi jak tytanik więcej podobieństw nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No może jeszcze te obie produkcje łączy ze sobą obecność wątku miłosnego. A słyszeliście o użyciu protonów od których ziemia skurczyła się o kilka metrów w krótkim czasie-tak mi się przypomniało jak zobaczyłam ten księżyc w kawałkach na filmie z tvn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś oglądałem 3-godzinny film Langoliery, też film związany z czasem a co najważniejsze miał świetny klimat, właśnie ja najlepiej lubię takie filmy, które mają klimat, pomijam już te pacmany w tym filmie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to nie ten film. Film o którym ja piszę zaczyna się gdzieś w siedemnastym wieku niczym film historyczny widzimy kostiumy z tamtych czasów a potem widzimy przyszłość Science Fiction twórca próbuje nam pokazać rzeczy których jeszcze nie znamy z naszej codzienności.Potem widzimy upadek cywilizacji i przenosimy się do świata fantasy gdzie żyją dziwne stwory a ludzie mieszkają w lampionach zawieszonych na skałach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×