Czy jednorazowy incydent z drugą dziewczyną oznacza, że jestem teraz lesbijką?

Zaznaczam, że nigdy wcześniej nie miałam kontaktów seksualnych z dziewczynami. Ten był pierwszy. W sumie to sama nie wiem czemu się zgodziłam. Z ciekawości? Z głupoty? Zresztą, nie ważne. Stało się i już. Ale tak sobie myślę, że skoro szczytowałam, to znaczy, że było mi przyjemnie, i to przyjemnie z kobietą właśnie, a zatem wychodzi, że jestem les. Dobrze kalkuluję? Bo sama już nie wiem. Jestem czy nie?

Z tresci wnioskuje ze niezbyt podoba ci sie mysl zostania lesbijka. Zatem nie ma sprawy uznaj zdarzenie za eksperyment po ktorym widzisz ze niezbyt ci sie podobalo i juz sprawa zalatwiona.

No właśnie piszę, że mi się podobało skoro miałam orgazm, nie? I dlatego mam ten dylemat. Ale masz rację, że wolałabym być normalna, a nie lesbijka.

Sama z sobą też możesz szczytować... Czy to oznacza, ze jesteś onanistką...? z facetem też będziesz szczytować :)

ochydna lezba rzyg

Czy jeden raz oznacza... czy to jest normalne... czy wy tak robicie... czy tak robią.... A może użyj swojego myślenia? Zmuś mózg do pracy? Co ci podpowiada? O ile go już masz.

zadaj sobie pytanie czy lubisz tylko kobiety czy tylko facetów po tym pytaniu odpowiedź poznaczy jesteś les czy nie ... jeśli wyobrażasz sobie że mozesz się kochać z afacetami i kobietami to możesz być BI Les oznacza, że tolerujesz tylko kobiety .... i to tyle w tym temacie ....

Nie rozumiem skoro nie chcesz tego robić z dziewczynami to po co to w ogóle robiłaś?

Od dziś kopuluje tylko z transami :) wtedy wilk syty i owca cała :)

To powyżej to podszywa. @ gość 17:47 No właśnie nie wyobrażam sobie robienia tego z kobietami. A mimo wszystko zrobiłam to. I podobało się. Normalnie sama nie mogę dość o co tu chodzi. Kwadratura koła.

Tak szalałam aż mi biedro poszło

Jestem zgorszona twoim plebejstwem ;/

@ Prawdziwa Mariko Toda 17:49 i 17:57. Spier-k*****-dalaj! I się nie wjebój w czyjś temat

Upa upa pękła pupa ło!!

Ale czego Ty dziewczyno oczekujesz? Że wydamy werdykt? TAK, JESTEŚ LESBIJKĄ. NIE, JESZCZE NIE JESTEŚ. Sorry, nie czuję upoważniony do oceniania kogokolwiek.

Mam eksmisje ;(

A czy podczas masturbacji zdarzało ci siż fantazjować na tematy z kobietami?

Przeciez mozesz miec meza dzieci i eksperymentowac w łózku kobiety trojkaty a facet twoj jaki bedzie happy.....chciałbym miec kobiete bi seksualna.....

Niedaj sie zaszufladkowac Autorko:)

@ gość 18:31 Podczas masturbacji rzeczywiście miewałam wyobrażenia z kobietami ale wtedy to bardziej dotyczyło seksu grupowego. Rozumiesz - wszyscy ze wszystkimi. Szczególnie po filmach porno lubiłam zrobić sobie dobrze fantazjując o takich rzeczach. Swoją drogą dlaczego jak dziewczyna ma ochotę, nawet na wielu facetów, to jak na złość żaden się jakoś nie kwapi?

Eeeej smyrac sie o obce jaja........never......

A jak w ogóle doszzło do stosunku? To był Twój pomysł? Inicjatywa wyszła od Ciebie czy może ona zaproponowała?

ile masz lat wogóle ?

Ona zaproponowała. Chociaż sposób w jaki to zrobiła trudno doprawdy uznać za złożenie propozycji. Zwyczajnie przyszła do mojego łóżka w nocy. Śpimy we dwie w pokoju w akademiku. Tzn. jest nas niby trzy ale wychodzi na to, że cały ten poświąteczny tydzień spędzimy bez trzeciej koleżanki. Niektórzy to mają naprawdę długie weekendy, co? No więc leżałyśmy już każda w swoim łóżku, światło było zgaszona, a nasza rozmowa coraz częściej się urywała. W pewnym momencie ona podniosła się. Pomyślałam, że chce iść do toalety, jednak ku memu zaskoczeniu, gdy przechodziła obok mego łóżka nagle uniosła kołdrę i powiedziała - posuń się. Nim dążyłam spytać co robi już leżała obok, a w zasadzie przygniatała mnie swoim ciężarem. Sekundę później nakryła mi usta pocałunkiem. A ja znieruchomiałam czując jej język wślizgujący się do buzi. Nie wiem czemu jej nie odepchnęłam wtedy. Czemu w ogóle nic nie zrobiłam. Kompletnie nic nawet gdy podwijała mą koszulę odsłaniając piersi, a drugą ręką ciągnęła w dół majtki. Trudno uwierzyć ale pozwoliłam się rozebrać całkiem do naga bez najmniejszego słowa sprzeciwu. No i zrobiłyśmy to. A w zasadzie ona zrobiła to ze mną. Chyba na wszystkie możliwe sposoby. Teraz kiedy o tym myślę aż trudno mi uwierzyć, że to się stało naprawdę. Rano myłam zęby dwukrotnie, bo wciąż miałam wrażenie, że czuję smak jej śluzu w ustach i języku. Ale nie tylko śluzu. Ludzie... Miałam w buzi palce jej stóp! Dziś wydaje mi się to jakimś chorym obrzydlistwem ale wczorajszej nocy byłam tak podniecona, że nie wahałam się nawet wsunąć język między jej pośladki. Co ciekawe dziś ani razu w rozmowach nie wróciłyśmy do wczorajszego zdarzenia. Jakby się w ogóle nic nie stało. Rano śniadanie, potem każda na swoje zajęcia, a teraz znowu jesteśmy razem w pokoju. Ona się uczy. Ja siedzę przed komputerem. Nie mogłabym się skupić na nauce. Bo choć nie rozmawiamy o tym co zaszło to przecież mnie to zdarzenie nurtuje. Jakaś udręczona myśl od rana kołacze mi się po głowie, że jestem jakaś zboczona lesba gotowa nawet lizać kakao jeśli koleżanka tego zażąda. Przepraszam, muszę przerwać pisanie, bo znów zbiera mi się na wymioty...

prowo ?

to zeście ostro pociągnęły ;) Nie odpowiedziałaś ile masz lat?

prowo....bankowo

Eee tam, prowo... Są rzeczy, które się filozofom nie śniły

każda kobieta jest biseksualna

fantazja cię nie opuszcza :D