Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mariko Toda

Czy jednorazowy incydent z drugą dziewczyną oznacza, że jestem teraz lesbijką?

Polecane posty

Gość gość
e tam, nie przejmuj się, ja jestem heteroseksualny a nie raz po pijaku konia koledze zwaliłem jak był w potrzebie. to nic złego. fakt, trochę obrzydliwe, jak pomyśli się na trzeźwo, ale moja dziewczyna na pewno byłaby podniecona, gdyby wiedziała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariko Toda
nie mogę przestać myśleć o jędrniutkich piersiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościóweczka jedna taka
To teraz rozumiem Twoje zniesmaczenie bo wcześniej pisałaś tylko o stosunku z kobietą i wychodziło że jesteś przestraszona zrobieniem tego z kobietą a teraz wychodzi na jaw że Tobą wstrząsną nie tyle sam stosunek z kobietą co sposób w jaki ona ci to zrobiła. Ja też nie chciałabym mieć do czynienia z lizaniem czyichś nóg albo z lizaniem tyłka. Swoją drogą musisz mieć odwagę choć podejrzewam że ona wzięła Cię z zaskoczenia rzutem na taśmę. Robiłaś co kazała zanim w ogóle zdążyłaś pomyśleć o tym co właściwie robisz. Następnym razem pisz szczerze od początku o wszystkim także o takich szczegółach bo wtedy wiadomo gdzie jest sedno problemu. Jeszcze raz powtarzam że u Ciebie wcale nie chodzi o stosunek lesbijski a o lianie właśnie. Podejrzewam że takie same rozterki byś przeżywała gdyby to facet zmusił Cię do lizania tyłka albo nóg. Masz odwagę nie ma co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariko Toda
@ Mariko Toda 19:53 Spieprzaj dziadu! i nie podszywaj się!!! ja tego nie pisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda prosto w gały
Mam niemal pewność, że 99% kafeteriuszy to zwykłe cieniasy. Na forum rżną wielkich *****czy ale jak tylko dziewczyna napisze o czymś ostrzejszym (co moim zdanie wcale nie jest takie znowu ostre) to reszta natychmiast podejrzewa prowo. Dlaczego? Bo w głowach im się nie mieści że takie rzeczy można naprawdę robić. A skoro im się te rzeczy nie mieszczą w głowach to znaczy że sami nigdy tego nie robili i żadni z nich *****cze tylko zwykłę cienkie bolki. Takie jest moje zdanie niestety o kaferianach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś kurwą, szmatą dziwko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda prosto w gały
Od razu dopowiem żeby nie było niedomówień, że ja uwielbiam damskie stopki i nie mam nic przeciw wsuwaniu jezyka do dupciuńki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariko Toda
Wiecie co mnie w tym wszystkim jeszcze dobija? Że znowu jest noc, że za godzinę lub dwie zaczniemy kłaść się do łóżek i że ona znowu może do mnie przyjść. A ja znowu oddam się bez oporu. Sama ta perspektywa na przemian mnie odpycha i dziwnie ekscytuje zarazem. Czy któraś z Was przeżywała podobne wahania nastroju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dulcymea
Jeżeli już teraz wiesz, że jej się oddasz to mam dla ciebie dwienwiadomosci. Obie złe' niestety. Primo - jesteś lesbijką a przynajmniej bi. Secundo - w głebi serca lubisz te zboczone rzeczy choć nie chcesz się do tego przyznać sama przed sobą. Nie przejmuj się. Ze mną było podobnie. Nie mogłam się pogodzić że jestem inna i nawet leczyłam się chłopakami ale niewiele to pomogło. Od swojej prawdziwej natury nie uciekniesz kochana, nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisz jak sie znowu bedziecie bzykac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby ci się to nie podobało to byś ją z łóżka wyrzuciła. Więc jesteś co najmniej biseksualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariko Toda
Taki jesteś mądry? Więc jak wytłumaczysz, że obrzydzenie mnie bierze na samo wspomnienie wczorajszych ekscesów w stylu ssania palców u nóg, a jednocześnie wiem, że gdy znów o to poprosi np.o wsunięcie języka między pośladki to spełnię jej prośbę? Bo ja nie umiem wytłumaczyć tego cholernego paradoksu. To jakby były we mnie dwie osoby. Jedna normalna i druga ukryta perwersyjna. Może jestem opętana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mariko, to cię spotkało było zupełnie normalne. Wiesz, dziewczyny tak mają że czerpią przyjemność ze sprawiania przyjemności drugiej osobie. Zareagowałaś na jej silne uczucia i ta intensywność emocjonalna sprawiała ci przyjemność. Inne kobiety też tak mają. Jeśli uczucie jest bardzo intensywne to bariera płci i preferencje seksualne schodzą na drugi plan. Faceci tak tego nie odczuwają. Oni w pierwszej kolejności zaspokajają siebie, a potem jeśli pamiętają, to i kobietę;) Tak nas stworzyła natura. Teraz, gdy twoja koleżanka nie adoruje cię, nie odczuwasz podniecenia. Ale jak sama piszesz, gdy znów pojawi się w twoim łóżku to sytuacja się zmieni. Pomyśl co pociąga cię bardziej, fizyczność seksu z kobietą czy intensywność uczucia jaką cię obdarza. Jeśli nie czujesz generalnie pociągu do kobiet, to nie jesteś lesbijką. Kiwam głową w kierunku wcześniejszych komentatorów - to prawda że granice seksualności są dla kobiet bardziej rozmyte. Mężczyźni albo preferują mężczyzn albo nienawidzą. Kobiety natomiast dla niektórych kobiet nagną granice intymności. Jeśli sprawia ci to przyjemność to się temu poddaj. Pamiętaj tylko by nie skrzywdzić uczuć swojej koleżanki. Ona nie robi nic złego postępując zgodnie ze swoją naturą. Może powinnaś powiedzieć koleżance o swoich obawach? Najlepiej jakbyś jej nie złudziła tym że jesteś les jeśli nie jesteś. Cokolwiek tam sobie postanowisz życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariko Toda
Czuję się trochę upokorzona. Wczoraj im bardziej zbliżał się moment położenia się do snu tym bardziej narastała we mnie obawa, że koleżanka może znowu zechcieć przyjść do mnie do mego łóżka. W głowie układałam sobie co jej odpowiem, że nie jestem lesbijką, że już nie chcę, że to co stało się poprzednio było przyjemne ale ja nie czuję nic do niej i nie chcę kontynuować naszego nocnego seksu. Denerwowałam się strasznie rozważając w głowie wszystkie możliwe scenariusze rozmowy. Że może się obrazi, pogniewa. Albo przeciwnie, że ja wbrew własnym postanowieniom ulegnę jej. I wiecie co? Nie przyszła do mnie! Poczułam się trochę upokorzona. Wręcz wykorzystana. Użyła mnie do jednorazowego numerku i to wszystko. A ja się spodziewałam, że ona może podkochuje się skrycie we mnie, że marzy o pieszczotach ze mną i z tej miłosnej desperacji zdecydowała się przyjść wtedy do mego łóżka. Już sama nie wiem co o tym myśleć. Przyszła do łóżka - źle. Nie przyszła - jeszcze gorzej. Czy ktoś może zrozumieć moją logikę? Bo ja teraz to już sama sienie nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo podświadomie też jej pragniesz tylko nie chcesz tego przyznać sama przed sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę, że ona ma świadomość tego jak bardzo Cię tym zaskoczyła i jest świadoma burzy jaką masz w głowie. Pewnie domyślała się , że jak przyjdzie to możesz ją odtrącić. Podejrzewam , że w najbliższym czasie przyjdzie, albo podejmie temat w rozmowie. Nie wiesz co nią kierowało , że tak zrobiła, czy ona jest les czy po prostu chciała zobaczyć jak jest z kobietą. Pozostaje Ci czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozterki, które Cię nękają sa normalną reakcją na nagłą niespodziewaną sytuację. Twoje " alter ego" mówi " tak" a wrodzonej natury nie oszukasz. nie musisz być jednak zdecydowaną lesbijką ( poza tym to nic strasznego). Jestem przekonana, ze jeszcze nie raz jej się oddasz lub sama kiedyś tego zapragniesz- bb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evrlus
Jak to mawiają : raz w d...upe to nie pedal. To chyba działa w dwie strony :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanitana
@ szukał 81 "Nie wiesz co nią kierowało , że tak zrobiła, czy ona jest les czy po prostu chciała zobaczyć jak jest z kobietą" x Nie wiem. Wcześniej nigdy bym jej nie podejrzewała o lesbijskie skłonności. Wiem, że umawia się na randki z facetami. A przynajmniej rozmawiałyśmy o facetach i się chwaliła. O kobietach nie wspominała ani razu. Tak sobie myślę, że ona po prostu chciała zobaczyć jak to jest z drugą dziewczyną. Zwykła ciekawość. Może obejrzała jakiś film i pomyślała, że fajnie byłoby spróbować tego osobiście? A ponieważ ja byłam w zasięgu pokoju więc przyszła właśnie do mnie. Naprawdę czuje się wykorzystana. Potraktowała mnie jak wibrator po którego się sięga, gdy ma się ochotę zrobić sobie dobrze. No i ja zrobiłam jej dobrze. Po prostu zabawiła się mną. Zabawiła na różne sposoby. Pamiętam jak w którymś momencie położyła bosą stopę na mej twarzy. W pierwszym odruchu odwróciłam głowę nie rozumiejąc do czego zmierza ale ona powtórnie namacała palcami u nóg usta i wślizgnęła się nimi do buzi. Więc ssałam jej te palce dokładnie tak jak sobie tego życzyła. A przecież to nie wszystko. Były bardziej obrzydliwe rzeczy. Nie chcę wiedzieć co to był za film który widziała ale najwyraźniej przećwiczyła sobie na mnie kilka podpatrzonych tam sposobów. W końcu po wszystkim zwyczajnie wróciła do swego łóżka. A ja? Mną najwyraźniej straciła dalsze zainteresowanie. Tak jak po szczytowaniu traci się zainteresowanie właśnie wibratorem. Odkłada się go z powrotem do szuflady i już. Po sprawie. Jestem zła na siebie i zaczynam być dosłownie wściekła na nią. Nie ma jej teraz. Jest na zajęciach. Ja mam wykłady na jedenastą ale jeszcze nie wiem czy gdziekolwiek dziś pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem , że ciężko tu mówić o opanowaniu emocji , ale postaraj się z nią spokojnie porozmawiać o tym co się wydarzyło, że chcialaś wiedzieć co nią kierowało , że to zrobiła , możesz powiedzieć , że pomimo przyjemności jaką miałaś, czujesz się wykorzystana. Na razie to bijesz się z myślami , które Cię nakręcają i masz co raz większą agresję. Wyjdź z domu na zajęcia będziesz miała okazję "przewietrzyć" myśli. Wieczorem usiądź z nią i zobaczysz co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariko Toda
Musiałam rozładować emocje. Właśnie się masturbowałam. Tu. Zamknięta sama w pokoju. Jak na ironię moje myśli wróciły do przedwczorajszej nocy. W myślach przeżyłam wszystko jeszcze raz. Wszystko. Wszystkie te upokarzające rzeczy o których myślałam, że nigdy nie byłabym do nich zdolna. I choć wiedziałam, że są upokarzające to jednocześnie sprawiało mi to jakąś nielogiczną przyjemność. Szczytowałam przypominając sobie jak właśnie trzymam twarz wciśniętą między jej pośladki. Nie umiem pojąć jak to możliwe. Jak czynność, której wydawać by się mogło, że szczerze nienawidzę może być jednocześnie źródłem takie rozkoszy? Takiej ekstazy! Mimo wszystko gdy emocje już opadły to humor nie poprawił mi się za wiele. Ale pójdę na zajęcia. Najwyżej się trochę spóźnię na pierwszy wykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościóweczka jedna taka
Człowiek sam do końca siebie nie zna. Z tego co piszesz to jesteś les a przynajmniej bi i w dodatku lubisz by partner/partnerka wyraźnie nad tobą dominowała. Są tacy ludzie i coś mi się zdaje że właśnie niechcący odkryłaś w sobie taką naturę. To dlatego tak bardzo podnieciło cię lizanie nóg i pupy. Wydaje ci się to niby obrzydliwe ale ponieważ dominująca partnerka ci nakazała to zrobić właśnie coś tak obrzydliwego więc czerpiesz przyjemność ze spełniania tego polecenia. Czy mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domina z domino
Ja lubie dominować jak chcesz to moge ci nawet nasikać do buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariko Toda
Sama se naszczyj idiotko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rację Mariko niech sobie sama to zrobi i popija. Świnia nie kuma o co chodzi a na pewno teraz szczy i się podnieca niezdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy men
Nie rozumiem co widzisz obrzydliwego w całowaniu stóp koleżanki. Rozumiem jeszcze pośladki i w środku o***t. Ok, tam wydalane są odchody więc możesz mieć teraz kaca moralnego jeśli tam lizałaś własnym językiem. Bo rozumiem, że tak było, prawda? Ale nogi? Przecież kobiece nogi są śliczne.A ona twoje też całowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariko Toda
Tak. Też lizała moje stopy ale mi średnio się podobało. Potem palce miałam takie obślinione. Ale między moje pośladki już nie sięgała językiem. Wychodzi na to, że tylko ja musiałam jej to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwy kolo
Jestes na nia niby zla a ja czuje ze jeszcze dzis bedziecie sie bzykac. tylko opisz wszsytko dokladnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×