Czy jednorazowy incydent z drugą dziewczyną oznacza, że jestem teraz lesbijką?

Już drugi raz masturbowałam się wyobrażając sobie, że koleżanka znowu przychodzi do mego łóżka. Niepokoi mnie to trochę. Czy ja zmieniam się w lesbijkę? Jest jeszcze coś innego co też mnie niepokoi. Otóż wczoraj w nocy, gdy spałam już w domu we własnym łóżku, nagle przyszło mi do głowy, że iść do łóżka leżącej obok siostry. Czy to nie głupie? Żeby próbować się dobierać do własnej siostry? Oczywiście nigdzie nie poszłam. Jednak była wstrząśnięta, bo przez ułamek sekundy ta myśl wydała mi się bardzo podniecająca. Czy tamta koleżanka z akademika mogła jakoś skrzywić mi myślenie tym, że uprawiała ze mną seks?

Nie rozumiem chcialas isc do lozka rodzonej siostry zeby sie z nia kochac?

Tak. Ale to była tylko myśl i nie spełniłam tego pragnienia. Niepokoi mnie natomiast, że takie pragnienie, nawet jeśli trwało tylko sekundę lub dwie, w ogóle pojawiło się w moim umyśle. Czy jednorazowe zrobienie tego z dziewczyną oznacza, że mogę jakoś iść w tym kierunku?

Mariko Toda, moim zdaniem jesteś biseksualna. Masz predyspozycje do seksu zarówno z facetami jak i kobietami.

Nawiasem mówiąc, to normalne. Większość kobiet jest biseksualna.

Ale jeszcze raz pragnę podkreślić, że przed stosunkiem z tamtą koleżanką nigdy wcześniej nie myślała,m o takich rzeczach. Nie mówiąc już o ssaniu czyichś palców u nóg i wsuwaniu języka między pośladki. A teraz masturbując się myślę wyłącznie o takich rzeczach. Tak jakby tamten lesbijski incydent przestawił coś we mnie.

i co u ciebie autorko? kolezanka z pokoju znow czegos od ciebie chciala czy moze ty od niej tym razem?;)

Nie. Ani ja od niej niczego nie chciałam, ani ona ode mnie. Najpierw czułam się upokorzona. Potem upokorzenie przeszło w złość. Złość na nią i na siebie samą. A teraz jest jak wcześniej. Jakby nigdy nic nie zaszło. Chociaż nie. Jest jedna zasadnicza różnica. Masturbuję się myśląc o niej. Och, gdybyż ona wiedziała co ja sobie wyobrażam... Mogłabym już jej całować te stopy i w ogóle robić wszystko co tylko by sobie zażyczyła byleby znów to ze mną zrobiła. Ale nie robi. Ha, cóż poradzić. Życie ys brutal... PS. Wpadłam na pomysł, by załatwić ją dokładnie tak jak ona mnie. Po prostu przyjść w nocy do jej łóżka i zrobić to z nią. W zasadzie czemu nie? A ona to kurfa była lepsza?

Autorka A spalas z facetem? Czy ta przygoda z koleżanką to twój jedyny seks z drugą osoba?

Robiłam raz z chłopakiem ale dawno jeszcze przed studiami. Średnio mi się podobało. A nawet mniej niż średnio. Tyle, że po wszystkim nie byłam już dziewicą. A jeszcze wcześniej oglądaliśmy z bratem porno pod nieobecność rodziców i też doszło do pewnego incydentu ale to było bardziej wzajemne obnażanie się a nie prawdziwy seks chociaż brat miał wtedy wytrysk ale na podłogę. Na parodię zakrawa fakt, że bratem podobało mi się bardziej niż z tamtym chłopakiem. Ale ja myślę, że w młodości chyba każdy kto ma rodzeństwo urządzał sobie takie pokazywanki.

Ja jestem kobietą i nie kochałam się z inną ale mam na to ochotę, widocznie już tak nami jest tylko nie każda z nas się odważy, ja nie potrafię może z braku okazji bo gdybym zobaczyła rozłożone nogi mogłabym się nie powstrzymać

Znow mialam z dziewczyna seks :( Chyba jestem zboczona :(