Gość gość Napisano Kwiecień 8, 2015 Marian osunął się z krzesła, Mairanna wodę mu leje do pyska, a on? choć zacnie odmawia, ona strumieniem WODY go bada, bada, bada, bada... ocknął się nieborak i w te pędy woła Marianno, Marianno nie tędy toż mnie udusicia, ja chce prawdziwego picia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach