Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tiktiktak

niedługo usuwam ósemki bardzo się boję i mam pytanie

Polecane posty

Gość tiktiktak

niedługo usuwam ósemki bardzo się boję i mam pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie pytanie? Nie ma co się bać - przyjemne to nie jest ale do przezycia:) Znieczulenie wszystko załatwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiktiktak
no dobrze a czy ktoś tutaj miał usuwane usemki i czy chirurg sam to zrobił bez asysty? jak to było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiktiktak
Ja samego zabiegu się tak nie boję tylko tego co mnie czeka póżniej, czy po zejściu znieczulenia będzie mocno boleć czy nie i czy nie zrobi mi się suchy zębodół ale też inne powikłania, tego się wręcz panicznie boję :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam, 4 w ciągu 14 miesięcy, czyli co pare mies jedna. moja Mama miała 2 tyg temu usuwaną trudną ósemkę. moje też do łatwych nie nalezały. W Warszawie miałam, na NFZ, na Nowogrodzkiej. Nie polecam prtywatnie, bo moja kuzynka się na tym przejechała. Wszystko będzie ok, tylko przestrzegaj zaleceń po zabiegu. histeria nie pomaga :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiktiktak
A usuwał ci te ósemki sam chirurg czy ktoś mu pomagał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze obok była pielęgniarka , trzymała narzędzia, podawała ligninę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co jeszcze, powikłania to jakiś 1%, moi znajomi mieli usuwane 8, nikt nie miał powikłań. na ból dostaniesz silne leki - mi były potrzebne w 1 przypadku na 4, tzn. Ketonal albo Aulin łykałam jak miałam ten najgorszy zabieg, mojej Mamie wystarczył Ipubrom czy jakoś tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry za chaotyczny styl, ale jestem chora akurat. Głowa do góry, będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiktiktak
no dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam, rok temu ósemkę usuwaną chirurgicznie, zaczęło się od tego, że zrobiłam pantomogram, czyli zdjęcie całego uzębienia, na którym widać dokładnie jak wygląda ułożenie poszczególnych zębów. wyszło, że moje dolne ósemki niestety są zatrzymane i nie wyklują się prawidłowo ( zamiast iść pionowo, szły poziomo, równolegle do dziąsła). moja dentystka powiedziała, że współpracuje z bardzo dobrym chirurgiem szczękowym, który przyjedzie do jej gabinetu i usunie mi to pod znieczuleniem miejscowym, cena 300zł bodajże. uważam, że zęby to nie spodnie i że nie można ich sobie po prostu lekceważyć, ufam mojej dentystce do której chodzę od dzieciństwa, zresztą jak moja cała rodzina, więc mam do niej pełne zaufanie. kiedy przyszłam na zabieg, usiadłam na fotel, dostałam znieczulenie igłą w policzek, w dziąsło, język, pod język. z 5 wkłuć, poczekali chwilę aż zacznie działać, chirurg powiedział, że nic mnie nie ma prawa boleć, nic a nic, mam po prostu nic nie czuć, gdyby mnie coś minimalnie dotknęło mam dawać znać. cały czas przy mnie była asystentka mojej dentystki (działo się to w jej gabinecie). chirurg skalpelem przeciął mi dziąsło, asystentka odessała krew, przytrzymywała wszystko, podawała skalpel, ligninę, trzymała taki metalowy przyrząd aby mi się ustanie zamknęły, zero bólu. rozciął dziąsło, wyjął zęba w całości, odessali krew, oczyścili wewnątrz i zaczął szyć. kilka szwów, może z 4 maxymalnie i po sprawie. dostałam taki woreczek z lodem, który wrzuca się do zamrażalki i chłodzi się polik. dostałam rady, z których wynikało, że żadnych gorących posiłków, że najlepiej papki, drobne małe jedzonko, żeby nie otwierać buzi za mocno, bo będzie ciągnęło. wróciłam do domu, usnęłam. kiedy się obudziłam rwało mnie nieźle, nie ma co ukrywać. spuchł mi policzek tak jakbyś nabrała maxymalnie powietrza w polik, bolało strasznie, brałam ketonal, z czasem zaczęło boleć mniej, lekko schodziła opuchlizna, mogłam jeść coraz to 'lepsze' jedzenie, większe kęsy, uczucie gojenia się jakby swędzenie w środku. po tygodniu opuchlizna zeszła całkowicie, poszlam na zdjęcie szwów, dostałam jakąś taką płynną maść do posmarowania od dentystki i tyle, dziś już nie czuję nawet śladów po szwach kiedy przejeżdżam po dziąśle, a zęba dostałam na pamiątkę :) nie bój się tego zrobić, wydaj te 100zł więcej, a niech zrobią Ci w pełni profesjonalnie, nie żałuj na to pieniędzy, bo jak wiesz od zębów można mega cierpieć. pozdrawiam, w razie pytań śmiało :) i nie bój się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj, zapomniałam jeszcze, że po zabiegu dostałam receptę na antybiotyk żeby mi się ładnie wygoiło. nie pamiętam niestety w jakiej formie to przyjmowałam. nie można także palić papierosów przez przynajmniej 3 dni od zabiegu, ale mnie to nie dotyczyło, ponieważ nie palę, aczkolwiek mówiła dentystka, że jak ktoś pali to polecają plastry nicorette :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×