Gość VonSelerberg Napisano Kwiecień 8, 2015 Chciałabym się podzielić kawałkiem swojego życia z wami, może ktoś mi doradzi , może ktoś wskaże drogę... Otóż nie chce się powoływać na swoje imię, ponieważ mam obawy że jakimś cudem ktoś z domowników to przeczyta...jestem studentką w trybie zaocznym , niestety poszłam na studia dopiero mając 21 lat, ponieważ nie radziłam sobie z nauką. Na wstępie powiem , że nie mam życia. Siedzę cały czas w domu i nie mam przyjaciół. Mój ojciec despota, a macocha dwulicowa kobieta. Nie raz usłyszałam pod swoim adresem wiele obelg m słuchałam historii które mijały się z prawdą, gdyż małżonka naopowiadała, że jestem jakąś ćpunką - co jest nieprawdą . Gdy byłam mała , latałam jak w zegarku , bo on wracał z pracy. Jako małe dziecko nie raz usłyszałam wiele obelg , była kiedyś sytuacja że musiałam napisac wypracowanie z polskiego (4 klasa podstawówki) z Pana Kleksa , oczywiście nie szło mi to dobrze, ponieważ koło mnie leżał ojciec (niby miał mi pomóc ) . W końcu wybuchł i chciał mnie jak uderzyć, a że byłam szybka zawsze uciekałam chować się do pokoju. Niestety chwila mojej nieuwagi i dopadł mnie , krzyczałam i błagałam o pomoc w końcu tak mnie uderzył, że na całym policzku miałam odciśnięty ślad. . . Miałam na początku nie chodzić do szkoły, ale stwierdziliśmy że skłamię i powiem że wywaliłam się ze schodów. Oczywiście było wiele sytuacji w którym on podniósł na mnie rękę. Przez to wszystko odizolowałam się od ludzi, jestem zamknięta w sobie - zaś oni uważają że jestem obrażona. Nie mówię o tym do czuje, bo wiem że sponiewierają mnie z błotem. Jestem już całkiem sama i czuje tylko smutek i lęk ... Miałam chłopaka , który niestety był z niższych sfer , to mi pomagało przetrwać, bo czułam jego wsparcie. Niestety moje prowizoryczne szczęście nie trwało długo. Moi rodzice się dowiedzieli o nim od kochanej babuni (tylko jej czasem się zwierzałam) od tamtego czasu moje życie to koszmar, zostałam napiętnowana i dzień w dzień słyszę jak ze mnie ONA kpi . Ostatnio powiedziała , że jak mi źle to mam wziąć kamienie i się utopić ponieważ nie mam siły na życie, przez kilka dni nie mogłam się ruszyć z łózka i tylko spałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach