znalazłam się w takim punkcie życia, że nie wiem co dalej pomóżcie dobrą radą

Dziś kończę 28 lat :( Studia skończyłam w 2011 r. zaocznie. Od 10.2007 do 10.2008 miałam staż z urzedu pracy jako pracownik administracyjny w urzędzie X. Od od 09.2009 do 07.2010 miałam staż jako pomoc księgowa, od 11.2010 do 10.2011 pracowałam na zastępstwo i tak moja kariera zawodowa się skończyła :( w 2012 zrobiłam kurs na prowadzenie kadr i płac i obsługi Płatnika. i tak bujam się bez pracy bo nigdzie nic znaleźć nie mogę :( Jestem na utrzymaniu męża, mamy swoje mieszkanie (dzięki pomocy moich rodziców). Nie wiem co ze sobą zrobić. W międzyczasie straciliśmy dziecko :( czuję się zdołowana, sfrustrowana :(

ale o co pytasz dokładnie?

co zrobić dalej? w którą stronę iść? jak wszędzie same ograniczenia :( na kolejne studia mnie nie stać czy na studia podyplomowe bo to spory wydatek, do pracy ze swoim doświadczeniem też nigdzie dostać się nie mogę, o dziecku też zapomnieć mogę narazie to co ja mam za sobą zrobić???

:(

może poszukaj jakiejkolwiek pracy, nie koniecznie w swojej dziedzinie. Co do dziecka to ja straciłam juz 3 razy i dalam sobie spokój. Lekarz robil jakies badania? dlaczego stracilas, jaka przyczyna?

idz do terapeuty

byłam u psychologa ale nic mi nie pomagał, szukam już obojętnie jakiej pracy i nic, wszędzie patrzą na tą długą przerwę w zatrudnieniu. Straciłam bo urodziłam za wcześnie w 6 miesiącu :(