Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy według was powinniśmy się rozstać ?

Polecane posty

Gość gość
Autorze, prawda jest taka, że swojego dziecka możesz mieć całkiem inne podejście. To by była twoja krew. Żonie się nie dziw, że chce mieć dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no co komu taki mężczyzna po wazektomi ?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na co komu taki mężczyzna po wazektomi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie do Ciebie autorze należy decyzja o dalszym życiu, tylko do Twojej małżonki. Ty swojego zdanie nie zmienisz, nie chcesz mieć dziecka i przyszła sytuacja spełni Twoje oczekiwania. Strata będzie leżała po stronie Twojej żony. I tylko Ona może podjąć decyzję czy zaakceptuje to czy nie. Jeżeli postanowi jednak zostać to musisz zrozumieć jej stratę, nie chodzi o to, żebyś miał wyrzuty sumienia, bo te są tutaj niezasadne, ale ona musi przejść pewnego rodzaju żałobę. Ale do tego zebyście byli razem trzeba ogromnej dojrzałości po dwóch stronach, szczerości i zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:13 Dla mnie to jeszcze gorsza sytuacja, bo biologicznie będzie moje. Po co mojej żonie jakiś bachor ? Co ja jej już nie wystarczam ? 12:17 DO tego samego, co i przed wazektomią 13:34 Jaka strata ? Przecież to lepiej nie mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwalają mnie takie teksty: Nie ma czegos takiego jak,"nie lubie dzieci".Miec swoje dziecko,to co innego niz czyjes.Swojego dziecka nie można nie lubic...Swoje dziecko sie kocha bezgranicznie bo jest częścią Ciebie. Nie każdy chce mieć dzieci i nie każdy je kocha, Waśniewska chyba jednak nie kochała dziecka? Żona autora popełniła wielki błąd, bo mimo że wiedziała, że jej chłopak nie chce dzieci i nigdy ich nie będzie chciał to za niego wyszła. Kobiety są jednak głupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie lubilam dzieci a swoje kocham....a ten wasz zwiazek to jakis poroniony jest....choc mysle ze to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wazektomia to przeciecie nasieniowodow normalnie wszystko dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli zona ma silny instynkt macierzynski to i tak sie rozstaniecie. Wiekszosc malzenstw ktore nie moze miec dzieci sie rozpada, bo kobiety dostaja na tym punkcie bzika. Jesli twoja zona wiedziala ze NIE CHCESZ nie dzieci, to malzenstwo sie rozpadnie z jej winy, choc trudno miec pretensje ze oba zdanie zmienila i hej sie dziecka zachcialo. Wszak, jesli ktos nagle poznaje nowa milosc zycia i stwierdza ze zony nigdy wlasciwie nie kochal, to idzie za nowa miloscia a nie tkwi w starym malzenstwie. Kluczowa sprawa to taka czy ustaliliscie przed slubem ze nigdy nie bedziecie miec dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autora - jaka strata? Jeżeli to pytanie zadałeś serio to ja zapytam Ciebie czy wiesz co to takiego empatia. Piszesz o tym, że lepiej nie mieć dzieci. Odpowiadam to Twoje zdanie. Twoja żona ma inne, a co za tym idzie dla Niej brak dziecka jest stratą. Wcześniej pisałam, żeby związek, gdzie są duże różnice poglądowe miał szanse trzeba ogromnej ilości szczerości i dojrzałości. U Ciebie brak tej dojrzałości. Jeżeli Wasza rozmowa wygląda w ten sposob, czyli: że lepiej nie mieć dziecka, że nie wczuwasz sie w intencje drugiej osoby, to wspołczuje. Zrozum, że Twoja małżonka ma inne podejście w jednym z najbardziej kluczowych kwestii w życiu. I jeżeli chcesz swoje małżeństwo to tylko możesz liczyć na to, że małżonka zaakceptuje, że dzieci mieć nie będziecie. A przed Tobą ogromna praca, włącznie ze zrozumieniem, że Ją krzywdzisz i ustalenie wzajemnych relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:45 Niestety będzie musiała się poświęcić, musi zrozumieć, że ze mną dzieci mieć nie będzie nigdy. 21:55 Dla nas ani dla nikogo, to lepiej jest nie mieć dzieci, więcej kasy, mniej obowiązków, można wysypiać się, jeździć na wakację, dzieci tylko nas ograniczają, taka jest prawda. Ja jej ciągle powtarzam to samo, że dzieci nic przyjemnego, ona raczej mnie rozumie. Nam jest dobrze we dwójkę. Nie chcę miłości jaką ona mnie darzy dzielić na pół, bo z jakiej racji bachora ma ona niby kochać bardziej ode mnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×