Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jax_Teller

Problem z dziewczyną

Polecane posty

Gość Jax_Teller

Witam wszystkich . Mam pewien problem dosyć spory . Byłem z dziewczyną od 08.01.2013 do 08.03.2014 zostawiłem ją z powodu ciągłych kłótni zupełnie o nic... W tym czasie ja miałem kumpli/kumple i Ona też . Zeszliśmy się na nowo 01.08.2015 i jesteśmy razem do teraz . Ale przy zaczynaniu wszystkiego na nowo ustaliliśmy sobie wszystko i wyjaśniliśmy wszystko co złe i negatywne mogło by być dla nas odnośnie innych kobiet/facetów . I tak sobie żyjemy ale każda kłótnia kończy się moim wielkim bólem a jej fochem :( Nie wiem co robić . Np tak jak dziś grzecznie na prawdę grzecznie zwracam jej uwagę ze za sexownie się ubiera do szkoły a Ona na mnie naskakuje i przez długi okres się do mnie nie odzywa i wypomina mi to co było między tą naszą przerwą w byciu razem . Takich sytuacji jest mnóstwo . Potrafi jak dziś zarzucić mi dziwne rzeczy a wręcz je wmawiać . Ze jestem dla niej dziwny i inny a to tylko dlatego że pracuje od 14 do 22 i było dużo pracy i nie miałem jak z nią tak normalnie pisać to na wieczór przez telefon mi nagadała i się chamsko rozłączyła a jak jej grzecznie zwróciłem uwagę ze tez za dobra dla mnie nie była to się obraziła jeszcze bardziej i napisała " jak zawsze moja wina ... !! " i się w ogóle już nie odezwała . Takich sytuacji jest na prawdę mnóstwo byle jaka kłótnia dla mnie kończy się katastrofą i nie wiem ile dam rade jeszcze tak żyć . Wiem że nie jestem idealny i błędy popełniam ale z ręka na sercu od razu się do nich przyznaję bądz podczas rozmowy z Nią jak mi to uświadomi . Gdy się tylko popsuję nie ważny z czyjej winy ja próbuję naprawić a Ona nie... Potrafi cały dzień mnie męczyć zupełnie o nic olewając mnie chamsko i bezczelnie wyłączając telefon na noc czy wieczór badż po prostu nie odbierając . A na drugi dzień chce by bez jej przeprosin było wszystko ok... Nie daj Bóg upomnę się o to albo chcę o tym porozmawiać to potrafi mi nawrzucać i na siłę karze jechać do domu... A gdy nie jadę to mnie wyzywa potrafi uderzyć i uderza ubliżając w najbardziej czułe punkty :( . Godzimy się jak jej przejdzie czyli najbliżej w kolejny dzień :( . Nie wiem jak z nią zyć kocham ją nad życie na prawdę robię dla niej wszystko doslownie . Potrafię mimo ciężkiego dnia w pracy przyjechać do niej i mimo tego jak potrafi mnie wkurzyć być dla niej wyjątkowo cierpliwym pomagam jej u jej rodziców w domu naczynia sprzątanie wszystko dosłownie byle tylko Ona miała mniej na głowie Potrafię po nocy w pracy nie spać dla niej i być z nią cały dzień a Ona niekiedy nie popisze ze mną dłużej wieczorem bo rano wstaje do szkoły.... Czasami czuje się jak w jakimś błędnym kole jak jakiś jeleń który jest wykorzystywany w zamian dostaje ale nawet nie połowę z tego... Dodam jeszcze ze Ona chodzi do 1 Technikum ma dużo nauki i w tygodniu też robi w domu obiady i w ogóle oczywiście jak tylko mogę i potrafię to jej pomagam i Ona wtedy wiecznie nie ma na mnie siły na śmianie wygłupy nie mówiąc już o sexie i karze mi to rozumieć ale gdy ja mam ciężki dzień w pracy jak dziś to mnie po prostu olewa i wmawia że w pracy gadałem z jakimiś " babami " i ją olewałem . Nie raz podczas kłótni z jej winy umie mi nawrzucać i chce ze mną zerwać a ja jak wcześniej napisałem jak jakiś " jeleń " z łzami w oczach proszę ją by nie odchodziła bo jest dla mnie wszystkim :( . Ostatnio bywa tak coraz rzadziej ale i tak z 2/3 razy w miesiącu to się dzieje . Rozmowy nie pomagają :( . Strasznie mocno się maluje do szkoły ubiera bardzo sexowne ciuchy najbardziej sexowne jakie w szafie ma bardzo maluje usta i nie raz ogląda się za innymi... a jak przyjeżdzam do niej po pracy to się przebiera w mniej sexowne ciuchy :( póki się nie upomnę to nie raz ładniej i lepiej ubiera się do szkoły :( proszę o pomoc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona lubi gdy się ja przeprasza i prosi o coś,więc zrób tak jak ona wyłącz telefon na najbliższy weekend i mogę się założyć,ze nie wytrzyma ponieważ jet przyzwyczajona ze ty wyciągasz pierwszy rękę,a jeśli nie chcesz być popychadłem to pozwól jej się wykazać.Ona cie kocha ale została przyzwyczajona,ze nawet jeśli zawini to ty ja przeprosisz .Serio zrób to,ponieważ inaczej będzie tak zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jax_Teller
reni84 : Pewnie masz rację ale z drugiej strony nie chcę marnować życia na kłótnie... Dużo czasu spędzam w pracy często w weekendy.. ( uroki naszego Państwa ) nie reformowalny czas pracy . I jak jestem przy niej nie chcę się kłócić ani rozchodzić . Chcę być z Nią mimo wszystko . Ale z drugiej strony fajnie by było gdy by to Ona wyciągneła pierwsza dłoń . Dzis to samo ten sam scenariusz... Wczoraj mi nawrzucała nie odpisywała i chamsko rozłączyła a rano jak gdy by nigdy nic zaczyna miłymi sms-ami... Póki się nie odezwe " a co z wczoraj ? " to ma to gdzieś . Reni jeszcze jedno jeśli robię jak mówisz lecz na kilka godzin po prostu olewam ją jak Ona mnie to potem Ona znowu to robi i jest jeszcze gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli nie możesz się w żaden cywilizowany sposób dogadać z nią, to dla swojego dobra zakończ tę pseudo-miłość. nikt nie jest wart miłości, jeśli lekceważy, manipuluje, naraża na niepokój, zwątpienie i totalnie ma zły stosunek do nas. lepiej poszukać kogoś, kto w ten sam pojmuje miłość, niż być w takim układzie jak twój. ile to jeszcze wytrzymasz? i po kiego grzyba ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kopnij niedojrzałą księżniczkę w dupę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jax_Teller
Dzięki wielkie za Wasze opinie :) Dam Jej ostatnią szansę i jeśli w żaden sposób nie będę mógł się z Nią dogadać po prostu odejdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a rób co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie drażni jak ktoś mnie na siłę zmienia, lepiej zasugerować. Jeśli ona tak chce to tak zostanie. Możecie iść razem na zakupu i kupić ubrania w których chcesz by chodziła przy Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz prawa zwracać jej uwagi na to jak się ubiera. Nikt nie kazał ci do niej wracac. Poza tym mam wrażenie, że ona po prostu nie chce z tobą być...a ty jesteś jeleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeszliśmy się na nowo 01.08.2015 i jesteśmy razem do teraz . x Odbyliście podróż w czasie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×