test ciążowy a choroby tarczycy

zrobiłam 4 testy ciążowe w różnych odstępach czasu, ale nie robiłam jeszcze z krwi, jutro zrobię czytam na necie, że choroby tarczycy mogą dawać wynik pozytywny i schizuję, że wszystkim powiedziałam, a to nie jest pewne, że jestem w ciązy ?

Jak można klapac dziobem dookola o ciąży, jezeli lekarz jej nie potwierdził? ??

Raczej mało prawdopodobne, że testy były fałszywie pozytywne, ale rozgłoszenie dookoła o ciąży było nierozsądne.

już wszystkim powiedziałas?:o ludzie nie przestaną mnie zaskakiwać!

rodzina wie, a że się cieszą to dużo osób ogółem, dziś zrobiłam betę, ale jeszcze nie mam wyników, czy to się często zdarza zafałszowany wynik ? czemu mnie tak krytykujecie ?

Ja mam hashimoto. Nigdy nie miałam fałszywie pozytywnego testu. Dopiero jak bylam w ciazy byly dwie kreski.

dopóki nie byłam w ciąży nigdy mi test pozytywny nie wyszedł, a już parę ich zrobiłam i ciągle dostosowuję dawkę Euthyroksu nawet mi do głowy nie przyszło, że może coś takiego być.... ale ,,życzliwe,, mi osoby mi powiedziały, że może wcale w ciąży nie jestem :-( masakra, to trzeba mieć charakter, żeby tak człowieka stresować siedziałam wczoraj na necie i szukałam informacji na ten temat :-(

z bety wyszła ciąża na bank ufff ale mnie wszyscy nastraszyli tym fałszywie pozytywnym testem :-( ludzie są nienormalni