Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nerwica

Polecane posty

Gość gość

Dzień Dobry . Czy ktoś z was boryka sie z nerwicą lękową lub natręctw myślowych ? Jak sie u was objawia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nerwicę lękową. Moje objawy to: 1# Nieradzenie sobie z emocjami, zbyt silne odczuwanie ich, nieumiejętność kontrolowania gniewu, smutku itp. 2# Ciągły lęk o życie swoje i najbliższych, hipochondria - wsłuchiwanie się w swoje ciało i wyszukiwanie w nim chorób śmiertelnych, czemu towarzyszy lęk nie do opisania. 3# W stanie silnego pobudzenia emocjonalnego : mdłości, drżenie rąk, bezdech... To takie trzy najważniejsze i krótko opisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej przerażająca jest chyba nieumiejętność radzenia sobie z uczuciami. Niby nic takiego się nie stało a ty wściekasz się i nie potrafisz tego opanować. Lub jest Ci tak przykro/smutno, że masz ochotę zniknąć z tego świata. Najbliżsi tego nie rozumieją i jeszcze bardziej cie dobijają... A ty się w tym pogrążasz i wściekasz na swoją bezradność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Najbardziej przerażająca jest chyba nieumiejętność radzenia sobie z uczuciami. x Chyba tak. Ja jeszcze dodam, że mnie prześladuje jakiś zupełny brak energii życiowej. Nie mam siły rozpocząć dnia. Najprostsze sprawy wymagające minimum wysiłku, ja odbieram jako potwornie trudne zadania. Było lepiej, po terapii, znowu jest gorzej. Nie panuję nad sobą. Gdybym dowiedział się, że mam śmiertelną chorobę, to pewnie nie zmartwiłbym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prócz tego co już było napisane to na np: Nie mam siły wstać rano z łóżka. Jestem zły, że jednak muszę to zrobić. Nerwy przechodzą po jakiejś godzinie, humor ulega poprawie w godzinach popołudniowych. Człowiek jest psychicznie tak wykończony, że każda chociażby najmniejsza czynność sprawia mu wielkie trudności. Problemy z koncentracją i pamięcią na porządku dziennym. Przy przewlekłej i długo trwającej jak u mnie nerwicy - myśli samobójcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O właśnie ! To ciągłe zmęczenie... Zmuszanie się do wszystkiego. Okropieństwo, jak cała ta choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dowiedziałam się, że mam nerwicę dopiero po próbie samobójczej. Lekarze byli w szoku, że nikt z rodziny nie zauważył co się ze mną dzieje a miałam 15 lat. Teraz 28 i nadal czasem nawraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś :D Śmiech przez łzy. Dokładnie, jakby czytał o sobie. Dodam tylko, że ja z tym żyję od 20 - 30 lat. Mam 40 więc odejmuję dzieciństow, chociaż też nie było dobrze. Jestem po terapii i nie powiem, bardzo mi pomogła, ale otocznie nie pomaga. Bliscy znów mi zaszkodzili, pracy nie ma. Ja jestem niezdolny do zadań, których chciałem się podjąć. Jakbym wracał do tego co było. Od tygodni jest źle, może nawet bardzo źle. Wciąż to zmęczenie od chwili przebudzenia. Napewno terapię zacząłem późno. Ktoś, kto zacznie wcześniej, ma dużo większe szanse. Ja mam bardzo utrwalony pewien sposób odczuwania, myślenia, pewne nawyki. Trudno, bardzo trudno to zmienić. Gdy się tak patrzę na siebie, z niechęcią, to widzę, że właściwie niewiele mnie pociąga i cieszy. Nie umiem żyć, nie mam motywacji. Najgorsza jest ta kwestia utrzymania się. Ludziom zdrowym jest bardzo ciężko, co dopiero komuś z lękami, wiecznym zmęczeniem, brakiem koncentracji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×