Zabrane prawo jazdy teraz bede robił ????

wiec tak zabrali mi prawko za przekroczenie punktów i za obecnosć THC(marihuana) psychotesty i badania lekarskie w womp wszystko dobrze pozostaje isc na egzamin. Czy egzaminator bedzie wiedział o tym że mi je z jakiegoś powodu zabrano czy lepiej udawać ze robie je pierwszy raz??? Czy egzaminatorzy innaczej patrza na takich co im juz zabrano??? Z góry dziekuje.

Jeżeli nie będą znać prawdy, to powiedz że robisz pierwszy raz.

no tez własnie tylko jak wyczuć czy oni juz wiedza ze mi zabrano czy jak. Jak by co to by mogli uwierzyc w to ze robie pierwszy raz bo mam dopiero 24lata

I bardzo dobrze, że ci zabrali, takie nieodpowiedzialne przygłupy nie powinny nigdy mieć prawka. mam nadzieję, że nie zdasz i nie zabijesz kiedyś w przyszłości jakiegoś dziecka.

miałem prawko prawie 6 lat i przez ten czas ani stłuczki czy wypadku a tak w ogóle gdy mi je zabrano to nie palilem marihuany w ten dzień tylko ze marycha jest tak ze utrzymuje sie w organizmie długo ale co nikt nie mówił ze zycie bedzie sprawiedliwe. trzymajcie za mnie kciuki

bardzo dobrze , ćpunom i pijakom i zabierać prawka i na dolek

uuuuuu to czemu w Holandi tyle aut jest :O

tylko ciekawe, czemu cię zatrzymali tego dnia. jeżdżę 8 lat i jakoś mnie nigdy nie zatrzymali. skoro robili ci w dodatku testy, to musiałeś zrobić coś złego. I w dodatku te pozostałe punkty.... nienawidzę chlejących i ćpających przygłupów na drodze :(

wiec tak znalazlem oferte pracy w internecie w niemczech pojechałem tam przepracowałem ponad miesiac wiec w koncu spytalem o wyplate ten polak co organizowal ta robote powiedzial ze zadnej kasy nie bedzie zaczelismy sie szarpac jaks uciekłem z trgo pomieszczenia a ja jezdziłem jego busem wiec wsiadłem do tego busa i wracalem do polski tym busem w polsce policja mnie zatrzymywala do kontroli ja nie mialem dokumetów przy sobie wiec gaz do dechy i probowalem uciec po jakims czasie uznalem ta ucieczke za z gory przegrana więc stanąłem i sie poddałem naliczyli punktów zbadali mocz wiec wiadomo czego mozna było sie spodziewac. i dodatkowo wpadlem w dlugi bo pozyczylem kase na wyjazd do niemiec nie dostaem pieniedzy za prace kara za ucieczke przed policja i niby kradziez auta i utrata prawa jazdy wiec życie mnie /wy/ru/cha/ło/ ps. po alkocholu nigdy nie wsadłem do auta no po maryśce czasami bywało ze tak ale wielu moich kumpli tez tak robi wiec mam byc inny

nie wiem czy mnie to usprawiedliwia ze nie dostałem zasłuzonych piniedzy za prace ale wydaje mi sie ze tego dnia miałem bardzo wielkiego pecha :O

nie życze nikomu takich przygód gdybyscie znalezli sie w podobnej sytuacji jak ja nie uciekajcie przed policja to sie wiaze potem z wiekszymi klopotami i do tego dochodzi ryzyko ze mozna kogos potracic lepiej stanac i sie poddac

Trzeba było sobie z deluxe dokumenty kolekcjonerskie  zamówić po co znowu zdawać xD