Czy jest szansa, że znajdę kogoś? Czy jednak zawsze będę sama?

Aj to nikogo nie obchodzi ,że nie patrzysz na wygląd , ale mężczyźni patrzą na wygląd i tu jest twoja pozycja przegrana , tak jak pisałem daj se spokój , bo nic z tego .

do prawictwo pospolite- przecież Żmuda to paskuda ma krzywe nogi :-D no to rzeczywiście masz gust ;-)

ale mężczyźni patrzą na wygląd i>>bzdury piszesz wtedy nikt nie bylby z gruby,i brzydkimi kobietamia albo gdy si takimi staja to by je zostawiali. jest zgola odwrotnie. kazdy patrzy u drugiego na to czego ma deficyt i tak brzydale chca byc z ladnymi a glupi z madrymi.

Fakt jestem chuda ale tak jak wspominałam jestem też drobna, mam małe piersi, mały tyłek, ogólnie jest mała (tylko w jednym nie jestem, ale tego nie widać) Jestem szatynka o zielono-brazowych oczach. Uwielbiam rysować, malować, chodzić do teatru na spektakle, musicale, Lubie sluchać muzyki i spędzać czas ze znajomymi w miłym gronie w bardziej spokojnym miejscu (kawiarnia, plaża, dom itp), Lubie pomagać i rozsmieszac innych, dlatego gdy mam wolny czas odwiedzam dzieci w szpitalach które niestety są ciężko chore :( rozsmieszam *****awię się z nimi, uczę rysować jak chcą :)

przecież Żmuda to paskuda ma krzywe nogi >>99% facetow w zyciu takich detali ni zauwazy poza tym sa one dla nich zupelnie nieistotne widac ze to kobieta pisala :D

Ideał skąd jesteś :)

swietni sie reklamujesz, ale to nie pomoze ci znalezc przyczyny obecneog stanu chyba ze ten temat sluzy znalezieniu frajera to pis zod razu bo moze niepotrzebnie stukam w klawisze w tym temacie i lepiej postukac w innym.

No on tez nie miał brania ze tak powiem, no a jeśli chodzi o wzrost to miał 164 ale i tak wyższy ode mnie więc mi to nie przeszkadzało :)

No on tez nie miał brania ze tak powiem>>ja tez nie mam wiec jak widzisz to nie ma znaczenia :D bo to subiektywne odczucie. chociaz z tego co opisujsz to faktycznie bardzo dziwne i musialabys byc bardzo gruba bardzo brzydka albo bardzo denerwujaca ew. wszyystkie te cechy na raz lub on byl zakochany w kims inym. jest jeszcze jedna mozliwosc dosc rzadka - on ma sprecyzowane oczekiwania i szkoda mu czasu na spotyykani sie z kims innym. jak pare razy sie to powtorzy to na bankl jedno z tych trzech czyli gruba,brzydka, denerwujaca.ktoras z tych cech bardoz uciazliwa albo mas zprzynajmniej dwie.

no tak , ale ty ciągle piszesz o jego figurze bardziej niz o wyglądzie To ze ktos ma zakola czy jest niski nie znaczy ze wyglada zle .. Książe william również ma zakola wygląd to są rysy twarzy .. Ktoś może mieć zakola i być brzydki , a może być również przystojny .. To nie rozwiązuje sprawy Niski również może wyglądać stosnukowo atrakcyjnie .. W skrócie napisze ci w ten sposób - nie przekonałaś mnie , że ten facet był nieładny..

znajdz jakas osobe publiczna podobna do ciebie i wklei link moze babochlop jestes bo juz nic mi do glowy nie przychodzi. mozegrasz z facetami w pilke wypijasz wiecej piwa niz oni i klniesz jak szewc stad nigdy nie zobacza w tobie kobiety jesli nie bedziesz bardzo ladna.

Książe william również ma zakola >>>>no przeciez to idealny przyklad brzydala :D kobhieta patrzac na niego widzi jednak jeszcze to ze jest ksieciem i to jej zaburza obiektywne stwierdzen ze to brzydal jakich malo

no wady tez mam i to sporo Jestem wstydliwa i szybko się zawstydzam czerwienie, ulegam emocjom, jestem strasznie wrażliwa (ale próbuje tego nie okazywać) boje się wielu rzeczy dla których wydają się one śmieszne, tak jak wspominałam nie jestem zbytnio inteligentna ani ładna, jestem też zbyt szczera, mocno się stresuje i denerwuje przed czymś co ma nadejść, mam trudności w zapamiętywania twarzy imion, dlatego często potrzebuje dużo czasu aby kogoś zacząć kojarzyć, a po dłuższym czasie nie potrafię sobie przypomnieć jak ta osoba wygląda (ten problem mam nawet z rodziną i przyjaciółmi jak ich dłuższy czas nie widzę)

Jestem wstydliwa i szybko się zawstydzam czerwienie, ulegam emocjom, jestem strasznie wrażliwa>>to nie sa wady,zwykle immanentne cechy jeden jest taki drugi inny to nie jest wada w relacji do zwiazkow. problem z kojarzeniem twarzy sam mam i to nie stanowi zadnego problemu to wynika chyba z teog ze jedni sie wpatruja w ludzi a inni ich mijaja ni zwracajac na nich uwagi. jak kogos widzisz czesto to sobie jego twarz kodujesz.

Ten pilkarz jest ma zakola i jest niski ma około 171 cm .. Czy jest nieatrakcyjny ? No nie .. Oczywiscie , ze nie http://www.przegladsportowy.pl/m/Repozytorium.Podglad.aspx/-680/-382/przegladsportowy/634986337641902813.jpg

powiedz znajomym aby wymienili 3 twoje najlepsze cechy i 3 najgorsze i po jednej z wygladu to co sie bedzie powtarzac pomnoz razy dwa i w tym tkwi problem. a ogolnie to bez sensu sie przejmowac jestes jaka jestes nie zmienisz tego jesli to nie chodzi o ceche charakteru wiec jest sens sie nad tym rozwodzic ?

ten ma 180 cm i nie ma zakoli . Czy jest brzydki ? Oczywiscie , ze tak .. Jest brzydki jak noc http://demotywatory.pl//uploads/1266844573_by_krolbaldwin_600.jpg

no on ma cerę taka po mocnym trądziku, małe oczy (nie wiem jak to powiedzieć ale były tak jakby głęboko osadzone) duży nos i pełne usta, duże policzki. Nie jestem natarczywa, spotykam się z ludźmi tylko wtedy kiedy oni sami zaproponują spotkanie, zapraszo, a nawet gdy tego nie robią to nigdy nie wymiguja się ze muszą już iść, często przeciągają spotkanie. Jeśli chodzi o picie to w ogóle nie pije, alkohol mi nie smakuje, nie pale i nie klne, no chyba ze ktos mnie mocno zdenerwuje to wtedy wyrwie mi się brzydkie słowo

Oczywiscie , ze nie >>moim zdaniem frankowski jest brzydki wyglada ok tylko jak sie smieje, ale w pilkarzac gustuja puste tlenione blondynki czego doskonalym przykladem jest jego zona a dla nich to ni ma znaczenia.

Daj se se spokój z szukaniem , to nie dla ciebie.

ja bym swinke ocenil na 3 a franka na 5 wiec moim zdaniem roznicy miedzy nimi nie ma znacznej. zreszta take oceny sa mocno subiektywne a autorka ma problem ze znalezieniem kogokolwiek wiec tu musi byc jakas obiektywna przyczyna.

pytaj ludzi ktorzy ciue znaja co jest ni tak my cie nie widzielismy a z rozmowy nie prezentujesz sie negatytwnie wiec problemem jest wyglad albo zachowanie osobowosc raczej nie.

Zainwestuj w kobiecość. Zrób to na serio i konsekwentnie, czyli jakaś specjalistka od wizażu, lub sama pokombinuj. Nic tak na mężczyzn nie działa, jak kobiecość. Pytanie co tobie będzie pasowało, to inna sprawa.

Mężczyźni traktują mnie jak przyjaciółkę, a gdy mają problemy z kobietami czy czymś innym to proszą mnie i pomoc wiec może wygląd

moze ale jesli jestes niska i szczupla to odpadaja dwie podstawowe wady wygladu czyli otylosc i bardzo wysoki wzrost co do reszty to jest subiektywna i nie powinna przeszkadzac jakiemukolwiek facetowi. wiadomo ze jak kobietya jest wyzsza o 10 cm czy grubsza o 20kgto dziwnie sie bedzie czul, a do reszty mozna sie przyzwyczaic albo znajdzie sie jakis amator. cos mi to nie pasuje musialas cos pominac.moze bylas juz z polowa miasta i niwielu ci potencjalnych facetow zostalo.

Mialam jednego chłopaka ale nie wiem czy mogę to powiedzieć, bo on mnie nie kochał, był ze mną (przez miesiąc) żeby mnie wykorzystać i przy okazji wygrać wyzwanie jak się potem okazało, no i to ja byłam ta która spytała się o chodzenie.

zmieniam zdanie jednak cos z toba nie tak :D byl ze man aby wygrac wyzwanie o co tu chodzi ? ty masz na pewno 24 lata czy to tylko nick bo moze masz 13 i cala dyskusja zbedna.

"Jestem wstydliwa" - można to przecież przełamać "mam trudności w zapamiętywania twarzy imion" - twarze i nazwiska to ja świetnie zapamiętuje, ale zawsze mam problem z zapamiętaniem imion, ludzie mi się przedstawiają, a potem próbuję sobie przypomnieć jak oni do cholery się nazywali :-) ja sobie tak zapamiętuje nazwisko, że sobie z czymś je kojarze np.Kwaśniewski - to skojarzam z prezydentem, ale np. Rafał to tego z niczym nie skojarze, po prostu zapominam a co do oczu to przecież ładnie można je zrobić, kolor ładnie się komponuje: http://polki.pl//we-dwoje/p/a/34/2/2/12386/c3/c3_kredka_do_brazowych_oczu.jpg

to było jak miałam 18/19 lat i nie wiedziałam że on to był ze mną dla wyzwania, dowiedziałam się o tym parę tyg po tym jak zerwał ze mną

Mam dziewczynę, lub może nie mam, bo nam się nie układa. Z opisu sylwetki jest podobna do ciebie. Ma dość oryginalną urodę, dla jednych będzie ładna, dla innych nie bardzo. Mały tyłek, małe piersi, niska, ale bardzo proporcjonalnie zbudowana i z mocno wciętą talią, bardzo ładne proste nogi. Do czego zmierzam. Ją ciągle zaczepiają mężczyźni. Dlaczego? Ma wdzięk, jest kobieca, jest miła, chociaż potrafi być ostra, ale też ma dryg do podkreślania swojej kobiecości. Makijaż, paznokcie, spódniczki, szpilki i takie tam... Ja się nie upieram, że masz nosić szpilki, ale nie łudź się, że jeśli nie emanujesz kobiecością, to będziesz traktowana jak kobieta, o której można pomarzyć, której można zapragnąć. Prawdopodobnie chowasz tę swoją kobiecość pod stertą kompleksów i zahamowań. Masz wiele fajnych cech, zainteresowań. Dla mnie jako partnerka do rozmowy jesteś interesująca, ale także ja, gość, który lubi teatr, książki, ambitne kino, muszę mieć obiekt erotycznych westchnień. I wcale tak nie jest, że tylko wyjątkowo piękne kobiety, wyjątkowo atrakcyjne, przesadnie podkreślające swoją kobiecość, są zauważane przez mężczyzn. Naprawdę gusta są dość rozstrzelone, ale kobiecość, to jest coś, co mężczyzn przyciąga. A kobiecość może mieć rozmaite kształty, odsłony, może być mniej lub bardziej wyrazista...