pcos a ciąża

Czy któraś z was mając stwierdzone pcos i insulinoopornosc zaszła w ciąże i nie brała leków na owulacje?

ja mam pcos, raz bez zabezpieczenia i mam dziecko

Ja też mam pcos , podobno miałam mieć problemy, zaszlam bez przeszkód a zajęło mi to 6 miesięcy czyli nie długo :) nie słuchaj lekarzy, stawiają czarne diagnozy a potem okazuje się że całkiem niepotrzebnie. Znam wiele kobiet którym wmowiono niepłodności, jedną z nich przez to przestała się zabezpieczać, pierwszy cykl i ciążą a na razie nie chciała.

Trzeci cykl po odstawieniu, ale przez pierwsze dwa maz był za granicą. Nie brałam nawet metforminy, którą odstawiłam, bo nie dawałam rady z biegunkami.

Ja mam PCOS i nie zachodzę w ciąże od roku pije INOFOLIC i nic mi się nie udaje już nie mam sił co dwa miesiące mam wywoływany okres bo nie mam naturalnie. Tak mnie to dołuje.

Grunt to znaleźć odpowiedniego lekarza, mają przyjaciółka starała się dwa lata pod okiem ginekologa z kliniki niepłodności, wszyscy jej radzili by zmieniła a ona nie chciała bo lekarka tak dobrze znała jej przypadek... w końcu trafiła do faceta podobno bardzo kompetentnego, starła się pod jego okiem 8 miesięcy. Przyjaciółka nie wierzyła jak wspaniałe i uczące mogą być wizyty, koles poświęcał jej czasami nawet godzinę a tamta 15 min maks i to za ciężkie pieniądze. Dziewczyny nieplodnosc poważny problem szczególnie dla tych które chcą zostać mamami, znajdźcie lekarza, który was poprowadzi mądrze i przy którym będziecie czuły się bezpiecznie :)