Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pantegram

Dlaczego ludzie odbierają pewność siebie jako chamstwo?

Polecane posty

Nie wszyscy, oczywiście, i niekoniecznie jako chamstwo, niemniej dla części osób bycie pewnym siebie to coś negatywnego. Zacytuję fragment komentarza z innego forum: "Zresztą duzo ludzi jak spotyka kogoś kto jest pewny siebie, szczery i dba o swoje potrzeby to odbiera takie zachowanie jako chamskie a to dwie różne rzeczy. Cham to osoba która np. przeklina, obraża" Czyli podsumowując: - jak ktoś, zamiast jak inni kadzić i oszukiwać, powie szczerze: "tak, nawaliłeś" albo powie bez ogródek, że nie ma ochoty gdzieś iść, bo ma w planach coś innego, ludzie pewnego rodzaju potrafią się za takie coś obrazić - jak ktoś powie, że jest w czymś dobry, albo nawet najlepszy, ludzie pewnego rodzaju traktują to jako zarozumialstwo Poza tym spotkałam jeszcze w Internetach ludzi, dla których pewność siebie to arogancja, bycie wyszczekanym i aż niegrzecznym, posiadanie "gadanego" i "ostatniego słowa" nawet za cenę bezczelności... Jak ktoś tak opacznie rozumie pewność siebie, to ja się nie dziwię, że odbiera ją negatywnie... ale nadal nie wiem, skąd taka dezinformacja i uczulenie wręcz na ludzi prawdziwie pewnych siebie, czyli takich, którzy owszem, mają swoje zdanie i nie boją się go wyrażać, ale wyrażają się kulturalnie i z szacunkiem do innych. Lubią i cenią też siebie, ale nie gnoją innych ani nie wywyższają się. Czyli podsumowując - prawdziwie pewna siebie osoba nie jest ani zarozumiała, ani narcystyczna, ani chamska, ani prostacka, a wręcz przeciwnie, ale o zgrozo - część osób ma na ten temat zupełnie inne zdanie, co czasem prowadzi do drastycznych nieporozumień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo Polacy są leniwi i niczym nie mogą się wykazać w związku z tym raniszich nawet jak kłamią mowiac im ze sa klamczuchami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze dlatego, ze niektórzy sami są niepewni. Dzis wszyscy krzyczą, lub pokrzykują, obrazają, wyrazają swoje zdanie metodą " wrzasku i rabanu", jakiekolwiek by nie bylo, sluszne, czy nie. To jest chamskie zachowanie, bez kultury, taktu i szacunku dla drugiego czlowieka. Czlowiek pewny siebie, w odróznieniu od chama, prezentuje swoje zdanie spokojnie, nie obrazając kogos tylko dlatego, ze osmielil się miec inną opinię, nie robi wycieczek osobistych, by kogos ponizyc, prezentuje swoje zdanie, uzasadniając merytorycznie, lub po prostu kulturalnie. Im nizszy poziom, tym więcej chamstwa. Fakt, ze przez peerelowska spusciznę, nawyki z domu, szkoly, nie umiemy powiedziec, ze jestesmy w czyms dobrzy, ze znamy się na czyms, ze potrafimy czegos dokonac, czy doprowadzic cos do celu. Ze jestesmy zdolni, utalentowani w czyms, ze kazdy z nas jest wyjatkowy. Niestety, to poklosie zycia w komunie, gdzie ludzi postrzegało się, a w niektórych krajach jeszcze postrzega, jak szarą masę bez twarzy i rozumu, a nie kazdego czlowieka indywidualnie, jednostkowo. Tak po amerykansku:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Część osób woli wymuszać na tobie zainteresowanie wyłącznie ich sprawami całkowicie olewając twoje sprawy i nie zwracają uwagi czy się to tobie podoba czy nie, mają to w przysłowiowej d***ie. To jest dopiero chamstwo do kwadratu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie, dziękuję za odpowiedzi. Też mi się wydaje, że niepewność ma duże znaczenie. Znalazłam fajny artykuł o tym, dlaczego jesteśmy mało asertywni: http://www.mamalla.pl/bycie-grzecznym-sie-nie-oplaca/ No i cóż, pewne złe przyzwyczajenia wynosimy po prostu z domu (co nie znaczy, że nie można nad nimi pracować, bo nie tylko można, ale wręcz trzeba).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asertywność zwiększa pewność siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Część osób woli wymuszać na tobie zainteresowanie wyłącznie ich sprawami całkowicie olewając twoje sprawy i nie zwracają uwagi czy się to tobie podoba czy nie, mają to w przysłowiowej d***ie. To jest dopiero chamstwo do kwadratu." I na takie osoby przydaje się asertywne NIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację. Może rozwinę z perspektywy własnego zachowania -jestem szczerze w wielu sytuacjach i znam tylko jedną, może max dwie osoby, które bardzo u mnie cenią tą cechę. Nie obrażają się za nic (ja oczywiście tęz jak cep nie gadam nie wiadomo czego, wyczucia też potrzeba) -czy jestem dobra... ja czasem mam trudności w powiedzeniu takich rzeczy, żeby ktoś nie uznał mnie za narcyza -nigdy nie miałam problemu z odmówieniem spotkania, jeśli go nie chciałam, nie miałam ochoty akurat tego dnia; niektorzy się faktycznie naburmuszali, że nie zmieniam planów pod nich; także moja rodzina ma taką tendencję, jak raz odmówię wyjścia z kimś to nieważne są 3 razy kiedy poszłam. -dodam, że nie mam skłonności do bycia chamsą, bardzo mnie też drażni płytkie ocenianie ludzi i po wyglądzie i i na necie, i w realu strofuję osoby, które mówią w określony sposób, uważajac w dodatku, że mają monopol na to co jest ciekawe, NIE uważam się za pewną siebie osobę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jest cienka granica między pewnością siebie a byciem bufonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P*****le ta j****a uprzejmość polaczkow z tych wyższych sfer nie maja poczucia humoru za grosz, wystarczy parę chamskich tekstów i są poskladani i obrażeni. Kurwa nie rozumienie ze wzbudzanie agresję swoja tepota i brakiem empatii? Macie nadete ryje i nie da się z wami lkulturalnie dyskutować bez chęci z***bania wam w łeb mlotkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś nigdy nie był chamski to jest zacofany emocjonalnie, chyba opływa w k***a jakieś samodowolenie i wieczny orgazm skoro się nigdy nie w*****a. W****ienie jest ludzka rzeczą a amerykanin jak się w****i to po prostu bierze gnata i roz******la leb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość przekroczenie tej granicy właśnie pięknie zaprezentował gość z 2 kolejnych postów ;) gość i - bycie asertywnym nie oznacza bycia chamskim i wulgarnym; trzymanie nerwów na wodzy to trudna sztuka, która świadczy właśnie o bardzo wysokim stopniu emocjonalnego rozwoju, a nie zacofaniu (emocjonalne zacofanie to najprędzej Ty reprezentujesz); skoro niesprowokowany masz chęć z***bania w łeb młotkiem, to proponuję, byś zgłosił się po pomoc do psychologa lup psychiatry (zupełnie serio doradzam), bo te nieuzasadnione pokłady agresji są bardzo niepokojące i nierozładowane, nawet zdrowego człowieka mogą do szaleństwa doprowadzić (i nie, przekazywanie agresji dalej poprzez okazywanie agresji innym nie jest dobrym/efektywnym sposobem na jej rozładowanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam się zgłoś do psychiatry, twój spokój się bierze z poczucia wyższości i arogancji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziwia amerykanow za to ze wyznają zasadę oko za oko i nie dają stlamsic swoich negatywnych emocji jakimś ksiezulom z ambony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Sam się zgłoś do psychiatry, twój spokój się bierze z poczucia wyższości i arogancji" Tak bardzo mnie znasz przez Internet :) x Oceniam Cię jako niezrównoważonego emocjonalnie nie z powodu arogancji czy poczucia wyższości, ale z powodu tego, co piszesz. Nie wiem, jakie masz wyobrażenie o sobie, ale chyba sam powinieneś widzieć, że stek niesprowokowanych niczym bluzgów to nie jest wypowiedź człowieka zrównoważonego emocjonalnie. Przeciętny użytkownik Internetu atakuje dopiero wtedy, kiedy sam zostanie zaatakowany i próbuje się bronić - Ty zaś wyskoczyłeś z atakiem zupełnie niesprowokowany, a to nie jest normalne (w sensie emocjonalnym) zachowanie i jestem pewna, że nie jestem w swojej opinii odosobniona. x Uważaj co piszesz, to nie będziesz potem musiał mieć pretensji do ludzi, że oceniają Cię jako wulgarnego po wypisaniu litanii przekleństw ("jaki jest koń, każdy widzi"). x A skąd się bierze mój spokój? Pracuję nad moimi emocjami, dużo czytam na tematy związane z inteligencją emocjonalną i interesuję się tym tematem. To nie jest tak, że się nigdy nie denerwuję, wręcz przeciwnie, jestem bardzo emocjonalna, ale wiedząc, że wyżywanie się na innych jest złe, w odróżnieniu od Ciebie pracuję nad tym, by prymitywne instynkty w sobie zwalczać i Tobie też polecam - na pewno skorzystasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Podziwia amerykanow za to ze wyznają zasadę oko za oko i nie dają stlamsic swoich negatywnych emocji jakimś ksiezulom z ambony" A co ma katolicyzm do tego? Akurat w USA większość stanowią chrześcijanie, tyle tylko, że są to głównie protestanci (odwrotnie niż u nas), ale to nadal chrześcijaństwo na bardzo podobnych zasadach. x Główna różnica między nami a Amerykanami leży IMO w edukacji - Polaków tłamszą nie w kościołach, lecz w szkołach, stawiając jedynki za błędy i tym samym zniechęcając uczniów do jakiegokolwiek udzielania się (bo po co coś mówić, jak można oberwać pałę za własne zdanie?). W Ameryce nie dość, że nie ma tak opresyjnego podejścia do ucznia, to jeszcze mają sporo zajęć, na których uczą się autoprezentacji i publicznego wysławiania się - dużo referatów, prezentacji, dyskusji itd., (ogólnie mówienia i publicznego występowania) które to u nas w szkołach są traktowane bardzo po macoszemu, i nauczycielowi w ogóle nie przeszkadza to, że jak już zada prezentację, to uczeń wyklepie to, co wkuł do powiedzenia w domu, z wzrokiem wlepionym w podłogę i zerowym poziomem komunikatywności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo często chami mylą chamstwo, prostactwo i buractwo z mocnym charakterem :) genialnym przykładem jest Psikuta z Chłopaki nie płaczą. Dużo hałasu robił, tępa niunia poleciała na jego"mocna psychikę", a w starciu z "prawdziwa" siła o mało nie urwano mu tego i owego ;) to tak obrazowo, do zastanowienia po której stronie ta "pewność siebie" stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorabianie filozofii ze ktoś jest niezrównoważony psychicznie tylko dlatego ze ma dość uzerania się z tępymi nauczycielami czy urzędnikami powinno być karalne. To dyskryminacja i pomówienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą wiele razy w amerykańskich filmach pokazywana jest niemoc względem władzy i agresja poszkodowanego. Zawsze film jest tak skonstruowany zeby widz dostrzegl ze to właśnie ten agresor jest ofiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I widzę uzasadniona reakcje ponieważ ktoś napisał w poście o niskim poziomie . Sam wlozyl kij w mrowisko.Czyli wkladacie do jednego wora wszystkich ktorzy są agresywni. Nie bierzecie pod uwagę ze ktoś może mieć zszargane nerwy. Jak widać takie filmy jak " lot nad kukulczym gniazdem niczego was nie nauczyly" Zgnoic każdego nerwusa bo to na pewno psychol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobcie mi lobotomie s*******ny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dorabianie filozofii ze ktoś jest niezrównoważony psychicznie tylko dlatego ze ma dość uzerania się z tępymi nauczycielami czy urzędnikami powinno być karalne. To dyskryminacja i pomówienia." x Domyślam się, że to do mnie i domyślam się od kogo. x Po pierwsze, nie niezrównoważony psychicznie, tylko emocjonalnie. Po drugie, to nie jest żadna obelga, bo większość Polaków jest niezrównoważona emocjonalnie, czyli innymi słowy nerwowa, nie radząca sobie z emocjami. Wybuchamy przy byle okazji i ja osobiście też się do grupy choleryków zaliczam, tyle tylko, że próbuję z tym walczyć. Mamy też w narodzie bardzo powszechne poczucie niższości (np. wobec Zachodu) i pełno kompleksów, które nie wiem dokładnie, skąd się biorą, ale mam teorię, że z rodzinnego domu (mało kto wychowuje się w rodzinie pełnej miłości, za to wielu z nas było w dzieciństwie świadkiem rodzinnych awantur, wynikających m.in. z bycia razem "bo tak wypada" czy "dla dzieci"; częstym problemem w polskich domach jest też alkoholizm i przemoc). x Po trzecie, o tym, że powodem Twojej frustracji są nauczyciele i urzędnicy, piszesz dopiero teraz. Po czwarte, to nie "tylko dlatego", że jesteś sfrustrowany, oceniłam Cię jako niezrównoważonego, ale z powodu tego, jak wyraziłeś swoją złość, wylewając wiadro pomyj na bogu ducha winnych forumowiczów. Dla zobrazowania zacytuję: "Macie nadete ryje i nie da się z wami lkulturalnie dyskutować bez chęci z***bania wam w łeb mlotkiem" "K**wa nie rozumienie ze wzbudzanie agresję swoja tepota i brakiem empatii?" To drugie pytanie powinieneś sam sobie zadać... Nie rozumiesz, jak bardzo widać po Tobie brak opanowania, kiedy zaczynasz wyklinać i wyzywać przypadkowych ludzi? Poczytaj o mechanizmie wyparcia i o cyklu przemocy. I spróbuj zrozumieć, że masz nad czym pracować, co nie oznacza, że jesteś złym człowiekiem, ale jeśli będziesz folgować swoim złym emocjom, to tym samym pozwolisz im, by niszczyły Cię one od środka. Szkoda zdrowia i życia na takie wnerwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz mnie w*****a jak ktoś mi zarzuca niski poziom i się wywyzsza tylko dlatego ze ma spokojniejsze życie. Możecie mnie zapiać w kaftan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I widzę uzasadniona reakcje ponieważ ktoś napisał w poście o niskim poziomie . Sam wlozyl kij w mrowisko.Czyli wkladacie do jednego wora wszystkich ktorzy są agresywni. Nie bierzecie pod uwagę ze ktoś może mieć zszargane nerwy. Jak widać takie filmy jak " lot nad kukulczym gniazdem niczego was nie nauczyly" Zgnoic każdego nerwusa bo to na pewno psychol" x Proszę, byś dokładniej opisał, co masz na myśli, bo nie chcę nadinterpretować Twojej wypowiedzi. x BTW, zszargane nerwy nikogo nie upoważniają do stosowania przemocy wobec innych. Przemoc słowna to też przemoc. A stosowanie przemocy wobec innych nie powoduje jej wygaszenia, lecz ją nasila (podstawy psychologii). Nad emocjami trzeba panować (albo raczej dogadać się z nimi), a nie poddawać się najniższym instynktom jak jakieś zwierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możliwe, że to wynika z bardzo niewielkiej różnicy między pewnością siebie i asertywnością a arogancją i chamstwem. Ludzie często to mylą jednocześnie stając się na to wyczulonymi. Wszyscy, absolutnie wszyscy, mamy momenty kiedy nasza odpowiedź jest nieprzyjemna (bo zły humor, bo ktoś nas zirytował, bo kogoś nielubimy, bo jesteśmy chorzy itd.) Do tego dochodzi fakt, że pewność siebie sprawia, że ludzie częściej mówią to co myślą...nawet jeżeli wypada zamknąć japę i się nie odzywać. Po prostu - częściej zdarza im się kogoś urazić. Raz, drugi, trzeci i ludzie uznają cię za chama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×