Pytanie do bylych staraczek ...

Jak czesto sie kochalyscie aby zajsc w ciaze i ile wam to zajelo ? Dziekuje za odpowiedz.

http://f.kafeteria.pl/temat/f10/ile-dni-w-tygodniu-uprawialiscie-sex-aby-zajsc-w-ciaze-p_6201658 ten sam temat jest tutaj.....

zaraz po okresie codziennie czasem po 2 razy jak bylo jak i tak przez caly miesiac a do zblizającej sie kolejnej @ która nie nadeszła i z 1 i z 2 dzieckiem w pierwszym cyklu sie udalo

farciara :P

Dzieki za odpowiedz :) Ja staram sie juz pare miesiecy ale wlasnie nie codziennie i od tego cyklu planuje codziennie.

najwazniejsze to podchodzic do staran na luzie nie szarpac sie nie myslec nie mierzyc temperatury robic testów owu itd, ja tak podchodzilam do tego na zasadzie co ma byc to bedzie na luzie z przyjemnoscia uprawialam seks z mezem a nie mechanicznie jak zwierzeta -bo chce miec dziecko- mam 2 znajome i kilka przypadków ze słyszenia ale te znajome jedna leczyla sie 5 lat druga 10 lat wydaly kupe kasy na doktorow badania lekarstwa no i co i nic niby wszystko ok niby powinno byc a nie ma, obie odpuscily przestaly miec parcie na szklo jedna nawet miedzyczasie zaadoptowala dziecko no i co sie stalo ta co 5 lat sie starala w drugim cyklu po wrzucniu na luz zaszla w ciaze a ta co 10 lat jakos po 5 miesiacach, wiec jesli moge wam radzic to nie myslcie o tym nie stresujcie sie ( oczywiscie to sie tyczy osób ktore nie mają zadnych zdrowotnych problemów z zajsciem w ciaże ) bo w tych innych przypadkach bardzo duzo blokuje stres zzwiazany z checia posiadania dziecka . to by bylo na tyle ode mnie udanych staran

Uprawiałam sex wtedy kiedy miałam na to ochotę. Średnio co 2-3dni. Codziennie to nie ma sensu bo jak takie słabe plemniki mają zapłodnic komórkę?

Dzieki za odpowiedzi. Moze ktos jeszcze sie podzieli swoimi doswiadczeniami ?

Ja mam w tym temacie trochę doświadczenia (3 razy "starałam się" o poczęcie dziecka), więc się wypowiem ;). Ale trudno będzie doszukać się jakiejś reguły. Przy pierwszym dziecku celowaliśmy w chłopaka, więc czekaliśmy do momentu widocznej owulacji i dopiero wtedy kochaliśmy się bez zabezpieczenia. 3 nieudane cykle, więc w czwartym (udanym) "olaliśmy system" ;) i kochaliśmy się jak bądź - przez cały cykl mniej więcej co 2-4 dni nie patrząc na płodne. Drugie dziecko - mieliśmy się kochać "celując w dziewczynkę", czyli wstrzymać się blisko owulacji, ale nie wyszło, bo kochaliśmy się równo dzień w dzień przez calutki miesiąc - cykl od razu udany. Za trzecim razem jakoś nie bardzo była ochota, więc kochaliśmy się w dni płodne może ze 2 razy (jakieś 5 dni i 3 dni przed owulacją) i też od razu wyszło.