jak często i jak długo was że dwulatki oglądają TV?

Albo bajki na tablecie?

prawie w ogole. Nie interesuje go TV zbytnio.

Kilka minut. Nie interesuje go to.

Rano ok godzinę w łóżku i wieczorem pół godziny

Mój też ogląda kilka bajek

Mój ogląda zawsze jak jest Max & Rubi i Umizumi czy jak to sie tam zwie a że te bajki lecą 3 razy dziennie to ze 2 godziny sie uzbiera

Mój też ze dwie godziny, tyle że poporcjowane, nie ciągiem. I mam wyrzuty sumienia ze za dużo, chociaż mąż twierdzi inaczej.

Dziecko ma 27 miesięcy..Na lapku nie włączam raczej bajek, bo nie mam takiej potrzeby.. Jeśli chodzi o bajki w tv, to staram się n jak najmniej, w zasadzie to włączam mu Reksia, Tomka i przyjaciół (j tego nie lubię, te twarze są okropne, ale moje dziecko lubi wszelkie pociągi, ciuchcie, lokomotywy i domaga się tej bajki) oraz Peppę. Lubi też oglądać coś z Klubem Myszki Mickey, jakiś taki edukacyjny program. Poza tym ogląda programy na Baby First. MA swoje ulubione, na które czeka.. denerwuje się przy puzzlach i wkładaniu kształtów na określone miejsce, w sensie, że krzyczy, że źle, źle.. że to nie tam ma być, tylko w innym miejscu... dla niego to za długo trwa, on szybciej pokaże, co gdzie ma być. Dla tych, którzy nie mają tego kanału- to są takie krótkie, dosłownie od 1 do 4-5 minut, programy edukacyjne.. np, króliczek harry pokazuje różńe przedmioty (np. mleko, marchewkę, talerze, nazywa je, określa kolory, smak, porównuje rzeczy o takich samych nazwach itp.), kaczuszka tilly "przyjmuje gości", czyli ktoś puka do jej drzwi, są to różne zwierzęta , które wydają dźwięki i zgaduje się, jakie to zwierzątko, kurczak chodzi po farmie i liczy różńe zwierzęta, kangur znajduje różne przedmioty i sprawdza do czego służą, jak się nimi posługiwać, są też puzzle, dopasowywanie kształtów do otworów, zbiory itp. W każdym razie jest to na prawdę bardzo dobry kanał ( sama mam go od niedawna) i co najważniejsze, nie ma tam reklam. Co do czasu.. to różnie.. czasem nie obejrzy nic, czasem pewnie wyjdzie łącznie do 1,5h.. to zależy od wielu rzeczy, jaki ma humor, czy chce się sam bawić w pokoju, czy wychodzimy na dwór, czy ja mam siłę się nim zajmować ( obecnie 9 miesiąc ciąży). Nie ma tak, że codziennie jest to taka sama ilość czasu.. ale jeśli nei zawoła, nie poprosi, to staram się nie włączać (u babci np. w ogóle nie mówi, że chce jakieś tam programy)

Mój w tym wieku oglądał na dobranoc max 30-40 min. dziennie, wieczorem zwykle przed kolacją. Bajki były prawie codziennie, chyba że długo się zapomniał przy zabawie i potem już było za późno. Bajki jego ulubione, ale z tych które ja mu wcześniej pokazałam (Ciekawski George, Krecik, Miś Uszatek, Nawet nie wiesz jak bardzo Cię kocham, Pszczółka Maja, Kubuś Puchatek). Na szczęście tv nie mamy, bo widziałam jak szybko działały na dziecko reklamy i migawki z krótkich, niekoniecznie mądrych bajek. Później dopiero kiedy w przedszkolu uczył się angielskiego przyszła pora na piosenki i rymowanki po angielsku, i więcej bajek wybierał sobie sam, również tych o których słyszał od kolegów albo które miał czytane w przedszkolu (Franklin, Stacyjkowo itd). Ale dalej pod kontrolą. U babci ogląda pakiet Wieczorynki, to chyba prawie godzina. No i lubi animacje Se-Ma-For, chociaż sama bym tego dla niego nie wybrała i sprawdzam razem z nim czy są ok.