Kolega zaproponował mi seks. Jestem wkurzona!!

Znamy się od prawie trzech lat. Razem studiujemy. Zawsze miałam go za porządnego faceta, którego nie interesują żadne układy typu "friends with benefits".Ostatnio zaczęliśmy ze sobą częściej pisać, w końcu temat zszedł na seks i przyznałam mu się ,że nie byłam dotąd w żadnym związku. Odpisał,że chętnie "wprowadziłby mnie w ten świat i moglibyśmy spotykać się na niezobowiązujący seks u niego w mieszkaniu". Obróciłam to w żart ale w głębii duszy poczułam się urażona,że w ogóle padła taka propozycja z jego strony. Znamy się już trochę czasu i nie sądziłam,że ma mnie za łatwą... Co o tym sądzicie ? czy takie coś jest na porządku dziennym a ja po prostu jestem przewrażliwiona ?

Widzi, że jesteś samotna, to chciał ci dogodzić, a ty się denerwujesz.

chciał Ci pomóc....haha. Może mu się podobasz, dlatego Ci to zaproponował. Ile macie lat?

Raczej chciał sobie dogodzić przede wszystkim. Ja bym się również zdziwiła. Widocznie nie należy rozmawiać o seksie z kumplami, bo uznają to za przyzwolenie na dalsze kroki.

traktujcie to nadal jako żart i nie zaczynaj z nim tego tematu

Nie zamierzam nawet zaczynać:). Niestety on ciągle rzuca jakimiś aluzjami.Jeszcze stwierdził,że brak seksu źle wpływa na kobiecą psychikę a on chce zadbać o moje zdrowie...

chciał Ci pomóc....haha. Może mu się podobasz, dlatego Ci to zaproponował. Ile macie lat? xxxx Mamy 22 lata :)

może się z kimś założył że cię zaliczy :o ?

dobrze wpływa na kobiecą psychike chciał cie wykorzystać seksualnie! Zerwij z nim kontakt

Nie mam jak z nim całkowicie zerwać kontaktu,bo razem studiujemy. Nie będę przed nim przecież uciekać na uczelni...

Widzi, że jesteś samotna, to chciał ci dogodzić, a ty się denerwujesz. xxx Wg Ciebie to normalne,że się sypia z przyjaciółmi ?

będziesz miała to na co się godzisz, to zależy tylko od Ciebie. facet próbuje Cię podejść, Ty decydujesz o swoim ciele, to są Twoje decyzje. może napisałaś do niego w taki sposób, że odebrał to jako zachętę, prośbę o to? jeżeli nie, to widocznie on szuka pretekstów i okazji do tego. myślę, że czas zachować dystans, jeżeli zaś dalej będzie Cię jakoś namawiał i prosił, to naprawdę- to że razem studiujecie nie oznacza, że musicie być przyjaciółmi.

Pewnie chciał se possać tak jak kiedyś gdy był dzieckiem

Nic mu nie sugerowałam ale cóż może faktycznie mógł to tak odebrać z facetami różnie bywa.

Ale chyba pójdę. A co mi szkodzi.Zawsze to jakiś orgazm może być

Ale chyba pójdę. A co mi szkodzi.Zawsze to jakiś orgazm może być xxx Proszę się nie podszywać :D

rozluźnij kontakty z nim, pisz sporadycznie, jak dalej w tych luźnych, nieczęstych rozmowach będą dalej te aluzje, pseudo namowy, to chyba wiesz co to oznacza. i powtórzę, studiowanie nie oznacza przyjaźni, tak jak nie każdego trzeba lubić.