mam anginę wgl nie mogę mówic i przełykać

wczoraj lekarz wystawił diagnoze i dał antybiotyk oraz skierowanie do laryngologa(idę w czwartek) ,jestem po 1 końskiej dawce antybiotyku,do tego płukanki gardła,leki p/bólowe i p/gorączkowe i tabletki na ból do ssania orofar max. jeszcze wczoraj mogłam mówić ,co prawda chrypiałam jak zawodowy pijus,ale cos tam mówiłam i piłam wodę. Dziś już nie ,masakra,czy to normalne i kiedy to minie ?

wiem że śmieszne,niby głupia angina a tak mi daje w kosć ,tyle miałam powaznych kontuzji bo uprawiam zawodowo sport,ale nigdy tak nie cierpiałam ,nawet przy zapaleniu ucha ,wtedy myślałam że to ucho to najgorsze co może byc ,jednak angina przebija :(

spermy też nie możesz przełykać panienko?:(

08.52 jak sie tata dowie że nie poszedłes do szkoly to dostaniesz manto

Współczuję Ci serdecznie:( słyszalam o takim sposobie, by spróbować zjeść trochę lodów. Schładzają i obkurczają spuchnięte i zapalone gardło. To też i trochę cukru i plynu. Martwię się, bys się nie odwodniła...Zjedz powolutku trochę lodów, takich bardziej tlustych, np.waniliowych, nie sorbetu. Napisz później, jak się czujesz, czy antybiotyk działa. Orofar jest bardzo dobry, znieczula. Trzymaj się, zdrowiej. urszak