BAKTERIA W MOCZU

od kilku dni strasznie bolalo mnie w dole brzucha, czulam okropne parcie na pecherz, mimo ze jak szlam do toalety to nic nie lecialo Sadzilam ze to grzybica, wiec kupilam sobie globulki, ale niestety nie pomogly :( wczoraj cala noc nie przespalam, wyjac z bolu, dzis poszlam do ginekologa, zbadali mi mocz i stwierdzili ze mam bakterie :( dostalam ciprofloxacin i metronidazol doustnie... ale mam tez inne objawy, jak dreszcze, jestem strasznie slaba, doslownie 5 minut nie ustoje i bola mnie plecy tak ze nie moge sie wyprostowac nigdy wczensiej tak nie cierpialam, bol jest nie do zniesiena jak myslicie skad mi sie to przyplatalo?

dodam ze tydzien temu po raz pierwszy wspolzylam z nowym partnerem, czy to on moglby mnie zarazic? a moze mial brudne paluchy i mi je wkladal? zapytalam lekarza czy do zakazenia moglo dojsc przez sex, a ona zaprzeczyla

masz zapalenie pęcherza, kup sobie furagin i urosept.

dostalam antybiotyk ale niepokoi mnie fakt ze bola mnie plecy w krzyzu, tak jakby nerki ;/ skad to mi sie moglo przyplatac?

dzis mam ostatni dzien antybiotyku, nerki juz nie bola ale jestem potwornie slaba i dzis rano obudzilam sie z bolacym i powiekszonym prawym wezlem chlonnym.. strasznie sie boje czy jechac do szpitala?

up