Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość toojestemja

Matka mnie denerwuje z tym wydzwanianiem!

Polecane posty

Gość toojestemja

Moja mama od samego rana świątek,piątek czy niedziela do mnie wydzwania!! Mam już tego serdecznie dość,bo człowiek się wyspać nie może nawet w sobotę! Rozumiem -zadzwonić raz dziennie zapytać co słychać,czy wszystko w porządku itd,ale ona dzwoni co 3-4 h i ciągle pyta o to samo,albo z jakimiś głupotami mi dzwoni. Przykładowa rozmowa: M: no cześć,co tam robicie? Ja: szykujemy się z małą do żlobka M: a wstała bez problemu? Ja: tak M: i co będziesz robić? Ja: nie wiem. M: a ja idę do pracy teraz,później zadzwonię. Później dzwoni,żeby zapytać czy odebrałam małą,co ona robi w danej chwili,co gotowałam,czy pojedliśmy,czy gdzieś idziemy-no same d**erele! W sob ,godz 8:00 rano ""A CO WY ŚPICIE JESZCZE?!" No masakra:| Dzień w dzień te same pytania. Raz już jej powiedziałam ,to była obraza, wyłącze telefon-pretensje, jak ja tak mogę, nie odbieram -nawala mężowi na telefon-nie ważne czy jest po nocnej zmianie czy nie,byle tylko zapytać ''co robicie'' :| Czasami mam wrażenie,że ona mnie kontroluję,czasami zaśpię z małą do źłobka,to sie muszę tłumaczyć jej dlaczego małej nie zaprowadziłam itd, jak jej powiedzieć delikatnie,że mam dość tego ciągłego wydzwaniania????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś dorosła ? to powiec wprost niech matka się zajmie swoim życiem i przestanie cie traktować jak podwładną małolatę Albo wyłącz telefon albo zablokuj użytkownika Zacznij żyć a nie biadolisz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam identycznie jak Ty. jedyne z czym mam lepiej to wywalczylam ze w weekendy przed 11 rano nie dzwoni. tez mnie to kiedys strasznie denerwowalo, wyżalilam sie kiedys kolezance, ktora akurat bardzo wczesnie stracila oboje rodzicow i ona mi powiedziala: nie narzekaj bo zobaczysz jak bedziesz plakac jak kiedys ten telefon nie zadzwoni. zrobilo mi sie strasznie glupio i przyznalam jej racje. nadal sie wkurzam jak dzwoni nie w porę albo trzeci raz pyta o to samo ale mam juz do tego troche wiekszy dystans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toojestemja
Mam swoje granice wytrzymałosci,ile mozna tolerować takie nagabywanie,bo ja inaczej już tego nazwać nie potrafię. Byłam spokojna - do czasu,powiedziałam jej,że mi z głupotami ma nie dzwonić,to sie znowu obraziła. Znów mężowi 5x z rzędu od rana dzwoniła. Ale czy tego nie da się pojać? skoro raz,drugi nie odbieram,to jestem zajęta,mozna zadzwonic pozniej,a nie dobijać się co minutę. Była taka sytuacja,że do znajomej z pracy (która była wtedy na L4) dzwonila,żeby się zapytać,dlaczego telefonu nie odbieram!! Moja siostra i jej facet tez się skarżą,że dzwoni jak na s**nie za przeproszeniem. Ale moja siostra jej napyskuje i zaraz matka się inaczej zachowuje,a ja,że staram się grzecznie i miło z nią rozmawiać i zwrócę jej przy okazji uwagę,to chodzi tydzień obrażona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyciągnij wnioski, powiedz mamie, ze naprawdę za często dzwoni. Umów się z nią, ze to ty do niej zadzwonisz co kila dni. Gdy dzwoni rano, zwyczajnie ci przeszkadza. Powiedz jej to. Nikt do nikogo nie dzwoni towarzysko o 8 rano! O tej porze dzwoni się tylko w sprawach słuzbowych, lub w sprawach ratujących zdrowie lub zycie. Niezaleznie od ogromu macierzyńskich uczuc, czy zwyklej potrzeby kontroli, częste telefony przeszkadzają. Trzeba rzucac wszystko, pędzic z łazienki, nerwowo wycierac ręce z panierki, robiąc kotlety, bo... telefon. Mama doprowadzi do tego, ze jak naprawdę będzie potrzebowała pomocy, to nie odbierzesz, wkurzona, ze znowu dzwoni ot tak, pogadać o tzw.pierdólkach. Nie wkurzaj się, nie wsciekaj, zakładamy, ze mama ma dobre intencje. Powinnas z nią spokojnie porozmawiać, jak kobieta z kobietą. Spokojnie:)ale stanowczo. Ustal nowe zasady, i zadnego wciągania znajomych w wasze zycie, typu dzwoni do kogos, bo nie odbieracie telefonu. Mama musi zrozumiec, ze jest na drugim planie, i taktownie się zdystansować. Jestes męzatką,jej rządy się skonczyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toojestemja
Już z nią rozmawiałam na ten temat,nawet na spokojnie się nie da,bo zaraz padają teksty w stylu: "To ja w ogóle nie będę dzwonić '' a nie o to chodzi,niech zadzwoni raz dziennie po południu ,zapyta co u nas,jak ja mam jakąś sprawę też zadzwonię,ale te dzwonienie i pytanie o głupoty już mnie do czerwoności doprowadza. Ostatnio byliśmy u dziadków męża na grillu,to mamuśka oczywiście by była chora jakby nie zadzwoniła,a że telefon był w trybie 'na dworze' (czy coś w ten deseń) słychać było to co ona mówi,myślałam,że się ze wstydu spalę jak na pół ogródka mamusia się pytała czy się najedliśmy,ile było kiełbasy,jaka była sałatka i czy dziecko też się najadło :| dziadkowie tego nie skomentowali,udawali,że nie słyszą. Kiedyś jej powiedziałam,że koleżanka z pracy w ciąży jest i podobna sytuacja- dzwoni do mnie jak jestem w pracy (słychac było co mowi) ,a ona się mnie pyta: a ta co w ciąży jest w pracy czy jej nie ma? :| Moja siostra laptopa z chłopakiem brali na raty, nie chcieli żeby matka wiedziała. No i dzwoni do siostry-ta nie odbiera i tak kilka razy,w końcu dzwoni do jej chłopaka ,ten odpowiada na pytanie 'co robicie',że sprawy załatwiają, moja matka juz gotowa "a jakie sprawy? a gdzie?" chłopak się wkurzył " Proszę pani teraz nie mamy czasu rozmawiać'' Matka: "ale powiedz mi,co jakieś tajemnice macie? mozecie mi powiedziec przecież"":| No i gadaj z nią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja matka to albo ma jakis powazny problem ze soba albo po prostu przezywa fakt, ze jej dzieci sa juz duze i maja wlasne zycie. Moze po prostu czuje sie samotna. Popatrz na to z tej perspektywy. Jak Ty bylas mala i ciagle trulas jej d**e to ona byla dla Ciebie cierpliwa i na pewno sie Ciebie nie wstydzila przed ludzmi. Wiem, ze kiepska sprawa ciagle siedziec na szpilkach, bo nigdy niewiadomo kiedy telefon po raz kolejny zadzwoni, ale miej cierpliwosc. Co przestaniesz relacjonowac sie z rodzicielka, bo do Ciebie dzwoni z glupia gadka? Daj spokoj. Moze sprobuj wysylac jej smsa rano zanim zadzwoni, ze u Ciebie wszystko ok i ze zaprowadzilas mala do zlobka i ze sama zadzwonisz popoludniu. Przejmij inicjatywe to bedziesz mogla przynajmniej Ty decydowac kiedy pora na to, zeby do Niej zatelefonowac. Ewentualnie popros ja od serca, zeby w sobote nie dzwonila tak wczesnie, bo naprawde spicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwszym telefonie rano powiedzialabym jasno - mamo, nie dzwoń przed 10 bo nas budzisz. Po drugim telefonie o barbarzyńskiej porze typu 8 rano zrobilabym dym - obrazi się? no trudno, od tego się nie umiera. Ja bym oszalała od takiej ilosci telefonów - tyle, że reagowałabym (do czasu) żartami np. mamo, taka ilość telefonów to już pod stalking podpada itd. Tyle, że do tego to trzeba mieć minimum taktu i wyczucia, którego twojej matce kompletnie brakuje. Albo będziesz powtarzać do skutku "kocham cię, ale nie będę odbierać 100 telefonów dziennie", albo trzeba niestety wyrąbać prawdę w oczy, że jest po prostu wścibska i uciążliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toojestemja
godzinę temu dzwoniła i pytała mnie czy już dziś miałam orgazm i ile ich miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jej raz, a dosadnie. niech się obrazi, sama dobrze wiesz że i tak pierwsza zmięknie i i tak się odezwie, także ta obraza to tylko manipulacyjna. powiedz jej co myślisz, to samo co tutaj napisałaś. i wyłączcie telefony oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×