Jak żyć bez kochanka 4

Jak w temacie :)

Beatka pisalismy kiedys na mail wiec moze sie odezwisz

Hmm ,ja tylko z Madzią pisałam

Dzieki Beatko:)

...witam z rana :) ...oj Beata, Beata, ...u Ciebie do nie wygląda na "chwilę słabości" a raczej organiczną potrzebę czy stałą predyspozycję :P

.....Witaj:-)

nowy w miescie rypie male dzieci

Zapraszam na kawę. ..no i herbatę:-D

Witaj Madziu i dziękuję za zaproszenie ;)

No cieszę się Łukaszu że przyjołeś moje zaproszenie:-) ♡ hihi

Rozumiem ! Ja też bez kocanki, a nawet kochanek nie potrafię sobie radzić.

ups ! przepraszam, miało być Magda, Magda :)))))))

No jak miałem nie przyjąć, kobiecie się nie odmawia ;)

...z zaproszenia korzystam skwapliwie:) mała czarna jak zwykle, dzisiaj na boso czy w szpilkach ? :P

.....dziś sportowa wersja, czyli adidaski i leginsy:-) .Łukasz żeby wszyscy mieli takie samo zdanie , że kobiecie się nie odmawia. .

Mąż ponownie tak się zachował??

Co Magda, Magda? Jak to zrozumieć hm

To ja Łukasz wczoraj tak się zachowałam:-( Ale serio tak mnie głowa bolała. ...

Hehe czyli to tym razem on coś chciał, to się musiał obejść smakiem ;)

Nie do końca smakiem. ..poświęciłam się dla idei:-(

Ty się poświęcasz, a oni obydwaj robią z Tobą co chcą.. Zero szacunku dla samej siebie

No bez przesady...chcę być dobrą żoną;-) A kmieć to powolutku historia:-D

Madzia każdy czasami poświęca się w związku ;) Widzisz kolejny dzień minął bez niego ;)

Tak Łukaszu, jestem z tego dumna, radzę sobie bez niego znakomicie i z każdym dniem czuje się silniejsza i pewna jestem że nie dam się skruszyć:-D

...Magda - napisałem "...witam z rana usmiech.gif ...oj Beata, Beata, ...u Ciebie do nie wygląda na "chwilę słabości" a raczej organiczną potrzebę czy stałą predyspozycję" ...a miało sie odnosic do Ciebie a nie do Beaty :) stąd Magda, Magda ...

.....i tak nie rozumiem? :-)

.....chyba wiem co miałeś na myśli:-Odnosisz się do wczorajszych postów, żartowałam nie mam predyspozycji, tamto to chwilowa 3 letnia słabość która mija:-)

Co za głupia qrwa, oby jej mąż kiedyś domyślił się i sprawdził jej komputer lub komórkę co ten pustak tutaj wypisuje. Małpa marnuje czas mężowi, a może by miał szansę poznać kogoś wartościowego i jeszcze godnie pożyć. A tak to biedak siedzi z tumanem, który od rana do wieczora ględzi publicznie o byłym kochanku. Jesteś zerem.

O mojego męża się nie martw:-D publicznie owszem, ale anonimowo gościu:-D

Mam to samo odczucie, pustak który nie ma żadnych zasad.. I już rok! bredzi o kochanka i o tym jak to niby próbuje się od niego uwolnić Szkoda ze tylko na wiecznych próbach się kończy... Szmata juz zawsze będzie szmata Szkoda tylko męża tej dupodajki..