Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak poznać kogoś w realu

Polecane posty

Gość gość

jak w temacie.. mam dość internetowych znajomości, portali, same przygłupy w tym necie.. chciałabym poznać kogoś wartościowego w realu,, tylko nie wiem, jak i gdzie miałabym szukać takiej osoby..? Dodam, że nie jestem zbyt śmiała, co może rodzić problem...co myslicie, jesteście w stanie coś polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm..może idź z koleżankami na jakąś babską imprezę do klubu,a zobaczysz co się wydarzy,co los przyniesie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz poznać kogoś w dyskotece lub w całkiem normalnym miejscu np. na wakacjach :) Tylko zawsze jest problem jak zagadać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, tylko że koleżanek też nie mam za wiele... to znaczy mam dwie dobre, choc rzadko sie z nimi widuje.. ale w sumie, to nic, jak dla mnie liczy sie to, ze są wporządku,i raczej są to zaufane osoby. Na imprezy tak średnio, chodzę, bo od jakiegoś czasu nie pije alkoholu, więc nie wiem czy byłabym w stanie się przełamać, i zaczepić kogoś tak po prostu, no chyba, że ktoś by to zrobił.. ale nie wiem w sumie nigdy chodziłam do klubów na trzeźwo, i dla mnie to trochę abstrakcja w ten sposób poznawać ludzi.. no ale może.. to jakiś sposób..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez lubiemieć swoja przestrzeń, ale czasem fajnie byłoby z kims wyjść, a trochę mma dość slęczenia w necie przed kompem, tak już sie dzieje od roku.. i trochę to męczące.. do tego w internecie jestem o wiele odważniejsza, naprawdę, potrafie być tu kim zechce, a w rezczywistości, trochę nieśmiała, więc to też rodzi problem, bo często mam wrażenie, że druga strona spodziewa sie kogoś innego po drugiej stronie.. i tego powodu, też przestałam umawiać, się tutaj z kimkolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trener_osobisty
Na Twoje kłopoty polecam wyjście na siłownię! Przez trening zwiekszysz pewność siebie, poprawisz figure a zapewniam Cie też że można tam kogoś poznać, wbrew obiegowej opinii nie chodzą tam same bezmozgi ale faceci ktorzy o siebie dbaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety siłownia odpada, właśnie z powodów zdrowotnych, ale bardzo dbam o siebie, trzymam dietę, ale póki co z siłowni niestety muszę zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama ma ten problem co autorka i nie wiem wyjście do klubu spoko, ale czy tam w ogóle da się rozmawiać? a na wakacje, co sama pojedzie i co sama z górami ma gadać, nie bardzo jakoś to sobie wyobrażam...poza tym co nowo poznane osoby mogą pomyśleć o takiej co się na samotne wakacje wybrała i zagaduje obce osoby co zwykle albo parą albo w grupie przyjaciół? A co myślicie o wyjściu do jakiegoś fajnego pubu ( z dobrym barmanem) i siedzeniu samotnie przy drinku? Czy ktoś by zagadał w takie sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie dokładnie, tez bym się czuła jak jakiś alien, gdybym poszła, gdzies w celu poznannia jakiejś osoby, gdzie np do pubów restauracji, to głównie, przychodzą ozoby w grupach, ze znajomymi.. drink z barmanem całkiem niezły pomysł :D ja bym tak zrobiła, pod warunkiem, ze bym piła alkoholu, tak może to troche dziwinie wyglądać, jak będę herbate zamawiać, i plość trzy po trzy..:) no ale o też ryzyko bo barman wcale nie musi być zaintresowany.. albo może mieć dziewczynę, albo może być zajęty pracą, zniechęcony.. różnie to bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałem podobny problem. Też czułem się, jak w pułapce. Gdzie bym nie poszedł sam, wkoło same pary, albo grupy znajomych. Wkońcu zacząlem, troche na siłe trzymać kontakt z ludźmi z pracy, którzy byli do mnie pozytywnie nastawieni. Zacząłem z nimi wychodzić na imprezy, ale na początku to była katorga, bo ciągle zdawało mi się że im sie narzucam. Teraz bardzo się zrzyliśmy a siostra mojej koleżanki jest moją dziewczyną. Nasz związek rozpoczął się tak łatwo i naturalnie że nigdy nie wyobrażałem sobie że tak się da ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie wyjsc do ludzi, poszukac jakiejs inicjatywy na necie, nie wiem jakis wolontariat, moze nawet poszerzanie horyzontow, jakies dokrztalcanie. Wazne aby byc naturalnym, nie zmuszac sie kiedy widzisz ze nie dasz rady, ale caly czas probowac. W dzisiejszym swiecie, gdzie wszytsko jest na wyciagniecie reki, ludziom nie chce sie juz tworzyc przyjazni ani wiezi. Cyfryzacja swiata sprawila ze wiecej czasu przeznaczamy na wirtualne sprawy anizeli na wiezi ludzkie. Co dla mnie jest przykre. Sam w swoim otoczeniu nie mam duszy towarzytwa, poniewaz nie wpisuje sie w ich nowoczesnosc, w ich te wszytskie media spolecznosciowe, a tez wydaje mi sie ludzie tworza zamkniete grupy gdzie nie dopuszczaja nowych ludzi. Odnalezc sie w tym wszytskim jest bardzo trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×