Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy oddając psa do schroniska muszę mówić z jakiego powodu?

Polecane posty

Gość gość
Do schroniska nikt nie przyjmie psa. Mój kolega prowadzi schronisko i znam sytuację. Oni jedynie zapewniają opiekę bezdomnym zwierzętom, znalezionym szukają właściciela/opieki. Pamiętam jak jechaliśmy na wakacje i zastanawiałam się nad opieką dla mojej suki. Właśnie ten znajomy zaproponował, że ją weźmie na ten czas. Nie skorzystałam, bo ona na swoim podwórku była panią a tam ... ale wtedy pytałam co i jak i wiem, że nie ma takiej opcji, że ktoś zaprowadzi psa i zostawi. Chyba, że go przywiążesz im do płotu a nie ma żadnej identyfikacji nikt nie potwierdzi, że to Twój pies. Powiem Ci jeszcze, że szkoda psa na schronisko. Moja kiedyś uciekła, bała się strasznie burzy. Zanim wróciłam z pracy po kilku godzinach już nie było w całej okolicy. Szukaliśmy dosłownie wszędzie a ona po trzech dniach została znaleziona i przewieziona do schroniska. Absurdalnie było święto i mogliśmy ją zabrać dopiero przez dzień. Mąż opowiadał, jak stała "otępiała", jakby głucha na szczekanie i piski innych psów, spokojna jak nigdy, z łbem spuszczonym... jak patrzyła mu w oczy i "rosła" kiedy go zobaczyła i jak szła z głową do góry ruszając ogonem jak ją zabierał. Zapłacił za tą przyjemność, zjechał ją w samochodzie za ucieczki a ona miała takie "roześmiane" oczy. Już więcej nie uciekła. Bała się burzy strasznie, zawsze wcześniej uciekała do ludzi, ale się jej bali i odganiali ;-( po tym wydarzeniu już nie uciekła. Za każdym razem jak zaczynała się burza stała pod oknem z pyskiem na parapecie ;-) Zapamiętała schronisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczeniak był chory psychicznie i z tego powodu odrzucono go z hodowli. Nie miał nawyków psa (oddzielono go od suki w pierwszym tygodniu) i był zwyczajnie niebezpieczny dla mnie i całego otoczenia (mieszanka rottweilera z wilczurem). x W pierwszym tygodniu stwierdzili, że jest chory psychicznie i oddzielili go od matki?Nieprawdopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie chcą przyjmowac ich do schroniska to niech nie dziwią się później że tyle psów jest porzucanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>W pierwszym tygodniu stwierdzili, że jest chory psychicznie i oddzielili go od matki?Nieprawdopodobne.<<< Nie. Cały miot zabrali od suki w pierwszym tygodniu. Po kolejnych (chyba) dwóch oddali tą sukę, stwierdzając, że nie nadaje się do żadnej tresury i może być niebezpieczna. Sąsiad chciał się jej pozbyć i wcisnął ją mojej dziewczynie. Łaziłem do weterynarza i w miarę swojego czasu dbałem o nią, ale rzeczywiście była agresywna i nie miała zakodowanych psich reakcji, których szczeniaki uczą się od suki. Dosyć dużo o tym czytałem i próbowałem różnych metod. Może gdyby siedzieć przy niej 24h na dobę, to byłyby wymierne efekty, ale ja pracowałem po 10...12h, a moja Pani po 8...10 codziennie. Pies siedział całymi dniami w domu i wył :(. To z pewnością nie poprawiało jego stanu :(. Prawdę mówiąc ciężko było mi go oddawać, ale sam nie miałem żadnej możliwości, by go wychować. Był piękny i młody, więc pewnie łatwo znalazł nową rodzinę :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Misio idz sobie pazurki robic a nie sie wtracasz. Kreca Cie babskie fora? Na meskich Cie banowali?<<< Idź DZIECKO lekcje odrabiać i nie wtrącaj się w rozmowy dorosłych :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ja potwierdzam lubie kociary i psiary a generalnie na ludzi mam uczulenie ,powody sa oczywiste i nie wiem co was może w tym dziwić pełno wrednych suk na świecie i mam obowiązek ich nie trawić na rzecz oczywiście zwierzaczków :-) p*****le was wszystkich,nie mogę patrzeć na wredne pyski ludzkich suczy pełnych zawiści i zazdrości ,zawsze wybiorę zwierzę od takiej suki zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i te zarzuty powtarzane w kółko więc powtórze nie trawię ludzkich kurw wrednych i kocham zwierzęta to proste logiczne i naturalne ludzkie sucze zakodujcie to sobie w waszych wrednych łbach zdążyłam was poznać i wiem czym śmierdzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schroniska mają różne bzdurne przepisy, ale łatwo je obejść i powiedzieć np, że pies był sam, bez opieki na ulicy, mało nie wpadł pod auto w miejscowości gdzie jest schronisko i przywiozłem [ am] go do schroniska, bo szkoda psa, może właściciel się po niego zgłosi lub ktoś go wyrzucił. Schronisko musi przyjąć takiego psa i kropka, a żadnych opłat nie ma prawa pobrać . Lepiej oddać psa do schroniska niż porzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrzy wszyscy jestescie, sama mam dziecko alergika i pies mieszka z tego powodu w budzie, ale na zime niestety znowu bede musiala go wziasc do domu, w tamtym roku dziecko sie az dusilo od alergi jak pies byl w domu wiec w tym musze go niestety oddac do schroniska i sama chciala bym sie dowiedziec jak to jest z oddaniem psa do schroniska.. Dla mnie wazniejsze jest dziecko niz pies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla mnie mój zwierzaczek najważniejszy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz dokładny wpis goscia powyzej... Do schroniska nie przyjmują psów z domu. Schroniska są dla BEZDOMNYCH ZWIERZAT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×