Tak pamiętam

może nawet nie raz :-)

Na pewno nie raz :) Przez dłuugi czas .. :) Prawda?

Oj tak,przez baardzo długi czas.:-)czytałeś już czy nie?

nie, nie wiem który :(

Objął ją czule Przycisnął do piersi Wnet oddech stawał się coraz głębszy Serce zaczęło bić nie spokojnie, Dreszcz objął ciało pływając swobodnie W oczach znienacka żar się pojawił, Uczucie rozkoszy natychmiast rozpalił I tak oboje pływali w objęciach On był zdumiony Ona wniebowzięta.... Wnet zaczął jej usta namiętnie całować Pieścić rozkosznie, po szyi wędrować Ziemia zadrżała... tuż, tuż pod nimi Podobno w górach spadły lawiny A on ją mocno wciąż obejmował i ciało... Aż... jak delikatnie calutkie całował Szeptał do ucha: Chcę dotrzeć miła Tam dokąd żaden zmysł nie sięga, Gdzie wrażliwość Twoja skrzętnie ukryta Niczym na wieki zamknięta księga...Dobranoc :)

Ejjjj jakie dobranoc? Nie uciekaj kochaniutki a dotrzemy..oboje na szczyt :)

piękne :)

No nie:-)aleś mi tu wierszem poleciał ze ho ho ho...kudłate myśli masz kochany,docierasz do wrażliwosci serca mojego poki co ,no na więcej Ci nie pozwolę no chyba że po ślubie. ..po ślubie może Cię polubię,bo teraz to tylko kocham szalwnie:-P

ta piękne dostanie co chce a potem...:D

Szalenie oj b.szalenie.Jestem niedostępna i tego raczej nie zmienię:-P.Twardy masz orzech do zgryzienia ,moj piekny panie..bo własnie tam na wieki ukryłam moje ,Ciebie kochanie.

Ps,zasmuciła mnie Twoja piosenka.Dobranoc

Romantycznie.

:-)

Jutro napiszę,dla Ciebie wiersz.

On był zdumiony ,Ona w niebowzięta...:-)śliczne.

Masz rację,to nadal trwa,do zobaczenia miły.:-)

Stali na skraju,w siebie wpatrzeni i wciąż milczeli.

Tylko dlaczego milczeli? :(

bo byli nierozgarnięci i mówić nie mieli o czym, tacy dewianci umysłowi

Zeby ktores bylo smiale juz dawno by sie odezwalo :P

Bo dawniej wystarczyły im milczące spojrzenia,a teraz., eh nawet tego nie mają.

Ale wcale nie musi tak być.

Tak batdzo tęsknię.

bardzo..

Co mam zrobić,zrozum że nie umiem o Tobie zapomnieć.