Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie umiem odróżnić podrywu od zwyczajnej przyjaźni czy żartu

Polecane posty

Gość gość

Naprawdę nigdy nie wiem kiedy komuś sie podobam a kiedy jest to zwyczajny przyjacielski gest. Jestem nieufna i mam wrażenie, że raczej każdy robi sobie ze mnie jaja. Kolega zauważył,że mam problem z poczuciem własnej wartości więc chyba postanowił mnie podnieść na duchu i prawi mi różne tanie komplementy o ładnych oczach i ślicznym uśmiechu. Dziękuję i mówię,że miło z jego strony ale żeby dał już sobie spokój. I tutaj też sama nie wiem, czy może jednak mu się serio spodobałam czy on tak gada bo jest miły? Cholercia wie. Bardzo często nie wiem kiedy ktoś chce być miły a kiedy chce mnie poderwać :/ Tez tak macie? Co z tym robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To trudno wyczuć. Ja jestem miły do większości kobiet :), co w sumie wychodzi mi na dobre :). W sytuacjach, gdy kogoś znam dobrze, to w ramach wygłupów, zdarzy mi się przytulić taką dziewczynę, czy cmoknąć ją w czółko. Czasem wychodzą z tego głupie sytuacje, gdy dziewczyna proponuje mi coś więcej, a ja wcale o tym nie myślę :D. Zazwyczaj jednak wszystko sprowadza się do kumpelskich wygłupów :). x Patrząc z boku, można jednak zauważyć, że od przyjaźni do czegoś więcej, droga wcale nie jest zbyt długa i wyboista ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bos głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×