wiem, że to głupie ale czy powinnam płacić w tej sytuacji szwagierce za jajka

Bo szwagierka ma małe gospodarstwo i po prostu zawoze jej resztki jedzenia i suchy chleb. I dość dużo wszystkiego z reguły jest, kurki na dwa dni jedzenie spokojnie mają. I tak ostatnio szwagierka przywiozła mi jaja, wzięłam, podziekowałam a na drugi dzień tesciowa zjebała mnie że czemu nie zapłaciłam za jajka. Ja mówię że za co mam płacić jeśli tyle im daje a ta na mnie z mordą że przecież ona musi się tyle napracować przy tych kurach. 10 zł za wytłaczanke mam płacić

ja babci mojego męża tez płacę za jajka. troszkę mi się to dziwne wydawało bo kobieta ma kasy jak lodu/ Ale cóż. 8zł za 10 jaj. Generalnie przestałam zbierać chleb, a po jajka mam bliżej do sąsiadki i w tej samej cenie:D

nauczyłam się, że nikt nic nie daje za darmo

jeżeli sama z siebie przywiozła a ty jej o te jaja nie prosiłaś nie płać i a jak chce aby ci te jaja przywoziła to powiedz ile za nie chce bo za darmo nie chcesz albo w ogóle podziękuj za nie i kup sobie w sklepie

To wcale nie jest głupie ale bez przesady 8 zł to ja na ryneczku place a od szwagra za paletę 30 jak place 10 zł bo tyle chce ;)

Ale co za darmo jeśli autorka daje jej jedzenie za kur? Co z tego, że resztki i suchy chleb jesli za to też się płaci a po drugie też robi gest że nie wyrzuca tylko zawozi do niej? Ja bym nie płaciła

widocznie szwagierka oczekuje, ze bedziesz jej płacic, skoro poskarżyła się teściowej

Ale wy baby dziwne jestescie. Ja nie mam sumienia wyrzucac chleba suchego do kosza wiec woze tesciowej albo babci. Jajka mi wpychaja obie na sile, ale nie za to ze im "zywie" kury tylko po prostu. Jesli ona oczekiwala od ciebie kasy a jej nie dalas to wiecej ci nie przywiezie, a jak zle sie z tym czujesz to jej zaplac. Macie problemy naprawde....

niech sobie te jaja w buty wsadzi.

ale łaskę robisz kobieto! a co byś zrobiła z tymi resztkami i suchym chlebem jakby nie szwagierka? wywaliła na śmietnik... pozbywasz się śmieci i jeszcze wdzięczności oczekujesz.

Nie oczekuje wdzięczności tylko zastanawiam się czy faktycznie taka sknera jestem. Ale teraz zacznę zanosic to sasiadce bo mnie to też kosztuje, żeby jej to zawieść. Za jajka dam kase ale już pierdziele to wszystko

nam rodzina zawsze dawala za darmo jajka,. nie to, ze sie domagalismy, ale przy okazji zawsze przywozili. dla mnie to tez jest dziwne, ze sie faktygujesz, zawozisz jej te resztki. a ta nawet nie da ci tych 10 jajek.

ale też mi robi łaskę szwagierka że "uwolni" mnie od resztek które jej kury jedzą

szwagierka jako rodzina nie powinna brać od ciebie kasy za jajka a ty nie powinnaś oczekiwać czegoś za darmo bo dajesz suchy chleb i resztki ze stołu. Obie jesteście siebie warte.

skoro fatygujesz się specjalnie i zawozisz jej ten suchy chleb to troche zmienia postać rzeczy, ona nie powinna brać pieniędzy za jajka a ty nie powinnaś jej wypominać jakis resztek. Wywal i już.

a co to za głupie pytanie do autorki, co by zrobiła z resztkami jedzenia, gdyby nie szwagierka.. no normalnie .. chyba by wyrzuciła... pieczywo czasem zanoszę dla kaczek (jak są, jak mi się chce, jak dziecko chce je karmić), albo przez okno dla gołębi i innych ptaków, albo wyrzucam.. pozostałe produkty, jak są zepsute, przeterminowane czy jakieś resztki to wyrzucam.. czasem coś próbuję dać swoim kotom, ale nie zawsze chcą.. to samo by robiła autorka.. ale ona woli się natrudzić i zostawić to w domu, potem jeszcze zawieźć szwagierce.. ja bym nie płaciła za jajka.. szwagierka przywiozła je sama, z własnej woli.. to dlaczego ma płacić.. co innego, gdyby się zapytała, czy chce tyle i tyle jajek w takiej i takiej cenie..ze może jej sprzedawać.. to wtedy można się zastanowić.. ale tak... bez sensu płacić..

to powiedz że ona jest ci za resztki więcej winna i to ona powinna oddać kase

plac jej polowe ;)

Wiecej bym jej zarcia dla kur nie dawala a jajka kupila bym od kogo kolwiek byle nie od niej

Według mnie, jeśli szwagierka oczekiwała kasy za te jajka to powinna sama powiedzieć. Pytanie czy poskarżyła się teściowej - jeśli tak, to głupia babka z niej. Ale możliwe też, że szwagierka kasy nie chciała, teściowej się nie skarżyła, a teściowa sama sobie wymyśliła, że masz jej płacić. Na Twoim miejscu nadal dawałabym jej dalej ten chleb i resztki. A jak następnym razem szwagierka przyjedzie z jajkami to się dla pewności spytaj czy coś masz jej zapłacić. Jeśli szwagierka zażyczy sobie kasę, albo więcej niż byś chciała zapłacić to najwyżej odmówisz brania jaj i po sprawie. Poza tym mały apel: ludzie rozmawiajcie ze sobą, zamiast pytać na forum.

Troche dziwne, zeby w rodzinie płacic za 10 jajek;-/ No i skoro nie prosiłaś o te jajka to tym bardziej dziwne że oczekuje zapłaty. To twoja szwagierka, nie mozesz sie jej spytac po ludzku czego chciała.

"zawoze jej resztki jedzenia i suchy chleb. I dość dużo wszystkiego z reguły jest, kurki na dwa dni jedzenie spokojnie mają." ale wy karmicie kury resztkami i suchym chlebem? o matko tosz to barbarzynstwo. kury powinny miec specjalna pasze a nie jesc smieci. to mi podchodzi pod znęcanie się. wez ty jedz sam suchy chleb i resztki po kimś. kura też człowiek.

A ja bym po prostu więcej jej nic nie zawoziła. I jaj też bym od niej nie brała...

Głupia dziewucha ze wsi, choć nic do ludzi ze wsi nie mam :) Ale jakim trzeba być idiotą by przywieść jajka, i potem użalać się teściowej, że nie zapłaciłaś. Też bym nie zapłaciła, jak ktoś mi przywozi kawałek ciasta do kawy, to tez nie place. Co innego jak by zadzwoniła wcześniej, i zapytała, słuchaj mam kilka jajek chcesz kopić? i byś odpowiedziała tak lub nie. Ale to uważam, że była duża bezczelność i nietakt z jej strony, pomijając czy cokolwiek jej dajesz czy nie. Mi teściowa przywozi jajka bo kupuje u siebie od pani ze wsi "Kupuje!" i w życiu za to nie chciała nawet grosza.

Jesli takie cenne dlaciebie sa te resztki to wp*****laj je sama a nie kurom dajesz... tepa idiotka :/ k..a co za ludzie perfidni chcesz jaja za darmo to sobie kup kury ktore ci je beda znosic roszczeniowa suko... pewbie najchetniej to bys wyrzucila na smietnik ten chleb co ?

U mnie w pracy tez jest babka, która hoduje kury. Przynosimy jej suchy chleb, wszyscy sa zadowoleni, że nie muszą chleba wyrzucać, a ona nam sprzedaje jajek. Ale oczywiście większość kafe przygłupów nie jest nauczona szacunku dla chleba, więc dla nich wyrzucić do śmieci czy dać kurom to żadna różnica.

Ja zbieram i suszę chleb dla jednej pani, która karmi nim psy. A ona mi nawet psiej kupy nie przyniosła nigdy!

tak, jak napisała poprzedniczka, jak ktoś przynosi coś z dobrej woli a nie np. na zamówienie to wg. mnie nie powinno się za to płacić. idąc myśleniem teściowej, to każdy kto częstuje kawą i ciastkiem powinien oczekiwać, że przy wyjściu gość zwróci mu za poczęstunek. kiedyś moja koleżanka wyskoczyła z teksem, "mam czereśnie i nie mam ich gdzie sprzedać może chcesz z 10kg" jak nie masz co z nimi zrobić mogę wziąć. odp. koleżanki 5zł/kg

wifigdańsk wczoraj Ale pierdzielisz. Specjalna pasza ha ha. Kura jest wszystkożerna i uwielbia mięcho. Po to ma pazury, aby sobie glizdę i inne robactwo z ziemi wygrzebać. Do tego trawa, pokrzywy, trochę pszenicy, spokojnie może żreć ziemniaki i chleb. A ta tutaj ze specjalną kaszą wyskakuje ha ha. To tak jakbyś psa na suchej karmie wiecznie trzymała, albo sama wpierdzielała płatki śniadaniowe typu kuleczki, poduszeczki, muszelki na śniadanie, obiad,kolacje.

oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny taka rodzina! a tesciowe to sa c**y najdorsze co doijaja ludzi i gina ich marzenia te s*******nskie i bardzo komunistyczne! musisz od tego uciekac i unikac tej tesciowej! 333 www.youtube.com/watch?v=Ppy6mJsIwxA