Kobiety mają przesadne wymagania co do wyglądu faceta nigdy nie bylem w zwiazku

serio? a tylu mezczyzn ma partnerki, czyli, ze jednak mozna.

To jest przerażające jakie beznadziejne chłopy nas otaczają, same żaby a nie książęta! Nic tylko rzucić się z wieży!

A jak ktoś ma proste zeby bez ubytków to nie! bo musi mieć licówki za 20 000zł kobiety sa chore!

Ilu znasz ludzi z licówkami ? :o

Co najważniejsze chcą koksów 95-100kg z bicepsem 45-50cm

Jeżeli nie przepadacie za kobietami, to poczytajcie sobie, co Markiz De Sade miał o nich do powiedzenia. ;) http://f.kafeteria.pl/temat/f1/markiz-de-sade-mial-racje-co-do-kobiet-mezczyzni-to-dla-nas-czytajcie-pilnie-p_6204719

obecnie jest tak, że kobiety które znam są zdecydowanie "lepsze" od facetów których znam. studiują, mają dobre prace, rozwijają się itd. im do szczęścia facet po prostu przestaje być potrzebny. natomiast faceci.. .eh. bary, kumple, alkohol itd. nie kończą szkół, prace mają kiepskie albo nic nie potrafią sobie znaleźć. wygląd to jeszcze inna sprawa. cycki pokazać i dupę facetowi a oni się ślinią. ale nie potrafią walczyć o partnerkę, nie podbijają ich serc. a kobiety lubią jak facet przystojny, ale najbardziej lubią jak ma charyzmę i do kobiety podejdzie, a później będzie zabiegal i zaskakiwał. natomiast tacy panowie co tu siedzą i narzekają należą do szanownego grona co dupy nie ruszy i nie postara się o nic. za to czeka aż mu wszytsko z nieba spadnie. no przykro mi bardzo

No niestety facet musi być przystojny, inaczej mnie nie pociąga fizycznie, a wtedy z seksu nici... a życie erotyczne to ważna sfera związku. Z tym, że przystojny dla każdej oznacza co innego. Jedne lubią metroseksualnych, inne koksów, jedne łysych inne długowłosych :P Mi osobiście podobają się faceci, którzy mają to coś w oczach... Może być blondyn albo brunet, jakieś 180 cm wzrostu(ja mam 170), nie może być za gruby, ani za chudy, fajnie jak ma wysportowane ciałko, umięśnione (ale nie koks) nie jest to jednak warunek konieczny. Oczywiście zadbany, ale bez przesady, nie jakiś wymuskany. Czy to są duże wymagania odnośnie wyglądu? Ja uważam, że nie. Znajduję takich bez problemu, ale z wyglądem musi iść w parze jeszcze charakter, który mi będzie odpowiadał, a z tym już trudniej i oczywiście jeszcze ja muszę mu się podobać i odpowiadać pod każdym względem :P

Ja tam się lepszy zrobiłem z wyglądu. Zmieniłem styl ubierania się. Chodzę w fajnym czarnym płaszczu, na siłownię też zacząłem chodzić, na peelingi złuszczam przebarwienia po trądziku i jakoś jest ok. Tylko, że z psychiką krucho. Mam niestety nerwicę przez dawne lata.

Kurdę, muszę swojego pogonić, bo taki z niego model, jak z koziej d**y grabie. Ani nie jest koksem, ani nie ma licówek, ani nie jest metroseksualny. Kuźwa, no...