Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mam poznać jakąś dziewczynę będąc typem samotnika?

Polecane posty

Gość gość

Zdecydowana większość par zapoznaje się na imprezach. Problem w tym, że ja na nie nie chodzę. Raz, że nie umiem tańczyć, dwa, że raczej nie mam z kim na nie iść, trzy, niezbyt mnie tam ciągnie. Z resztą jedno pójście na imprezę starczyłoby mi spokojnie na kilka miesięcy, wolę domowe zacisze lub aktywne spędzenie czasu pośród natury (spacer, rower itp). U mnie na uczelni jest wiele studentek, do których można by zagadać, ale nie mam pojęcia jak. Trudno tak do nieznajomej... Wracając do tematu, w jaki sposób introwertyk samotnik mógłby poznać dziewczynę? Proszę o obiektywne porady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co Ci dziewczyna, skoro jesteś samotnikiem? Będzie Cię denerwować tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem dziewczyna i mam identyczny problem ;) zostaje chyba tylko internet, taka prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że ktoś jest samotnikiem to niekoniecznie znaczy, że nie chce być w związku i kogoś kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miej wyj****e. same przyjda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No musisz wyjść do ludzi. Nie ma opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla większości ludzi to jest tak łatwo powiedzieć "wyjdź do ludzi". Dobra, spoko, ale co? Sam? W jaki np. sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz zagadać gdziekolwiek. W autobusie, dworcu, sklepie, ulicy. Mało dziewczyn dookoła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że wiele jest dziewczyn dookoła. I to jeszcze u mnie w mieście ile pięknych :) No, ale nie samym wyglądem żyje człowiek, tak odbiegając. Po prostu brak mi odpowiedniego, zgrabnego tematu do rozmowy i charyzmy w takich momentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zależy od sytuacji. Jak chcesz zagadać dziewczyne np na ulicy to podchodzisz, mówisz jej, że ładnie wygląda, jest bardzo ładna, ładnie pachnie i pytasz czy da się zaprosić na kawe. Jak nie będzie miała aktualnie czasu to poproś o numer, wtedy już masz z górki. Pamiętaj jak już dostaniesz ten numer to nie baw się w esy tylko odrazu dzwoń i się umawawiaj. Smsy to słaba opcja. A jak się nie zgodzi ani na kawe ani na numer to przecież w pysk ci nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może zaangażuj się w jakieś koło naukowe gdzie są jakieś dziewczyny? albo zorganizuj jakieś grupowe wyjście do kina/teatru/kręgle? zaproponuj to jako odskocznia od codziennych zajęć :-) bądź tym przywódcą, że umiesz zarezerwować, zająć, być tym guru. dziewczyny to lubią. może nie od razu wskoczą Ci w objęcia, ale to jakoś was zbliży, może się zakumplujecie i już jakoś tam zacisną się jakieś zawiązki relacji, kto wie :) dodam, że skoro jesteś samotnikiem, to taki podboje na ulicy, w komunikacji miejskiej to chyba nie są opcje dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś pomyślę nad tym. Ale moim zdaniem zagadanie akurat na ulicy to słaby pomysł, bo na ulicy każdy w jakąś stronę idzie i gdzieś się spieszy, więc raczej panna nie byłaby zainteresowana w takim momencie rozmową. Czasem myślę o zagadaniu do jakiejś nieznajomej dziewczyny na uczelni, ale nie mam punktu zaczepienia. Z resztą takie przechodzenie bezpośrednio do komplementowania i mówienia jaka jest ładna itp. to chyba nienajlepszy pomysł, bo się może spłoszyć. Ale to tylko moje domysły, doświadczenia w tym nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markovic
Powiem ci szczerze że sam kiedyś tzn w liceum byłem takim samotnikiem i odludkiem, ale gdy poszedłem na studia wszystko się zmieniło tzn mimo że nie umiem tańczyć to też chodzę na imprezy poznaję dziewczyny rozmawiam z nimi. Teraz właściwie jestem duszą towarzystwa i nie mam problemów z poznawaniem innych wystarczy praktyka. Raz porozmawiasz z jedną później będzie ci to przychodzić z większą łatwością. Mimo że trochę udaję kogoś kim naprawdę nie jestem to chyba jestem teraz szczęśliwszy. Na początku wiadomo nie było łatwo ale teraz już przyzwyczaiłem się do tego. Najważniejsz jest to żeby nie przejmować się niepowodzeniami i opinią innych bo jak to mówią tego kwiatu pół światu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie ma możliwości sięgnąć po bardziej wzniosłe komplementy i wychwalać cechy osobowości, dopiero co zaczepionej dziewczyny. Możesz poznać dziewczyne wszędzie, powiedzieć jej, że miło na nią popatrzeć, ładnie pachnie, powiedzieć cokolwiek miłego, być uprzejmy i nie nachalny. To proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli chłopak jest niedoświadczony, to raczej nie sądzę że podejdzie, podkręci rozmowę do tego stopnia, że laska wyciągnie swój numer i mu poda. raczej będzie nieśmiały, a przez co mało pewny siebie i mało przekonujący. a gdyby mnie osobiście ktoś zaczepił na mieście i powiedział, że ładnie pachnę, to poczułabym się nieswojo no i przynajmniej dziwnie. myślę, że na początek, a to raczej są początki- odradzałabym. bo co, pójdziesz na miasto, staniesz na środku i będziesz każdą zaczepiał? tak jak mówisz, połowa nie ma czasu, a jak zaczepisz 20, to w końcu ktoś zobaczy, że szukasz czegoś, ale w zasadzie niewiadomo czego. pozatym możesz trafić na zajęte kobiety, także zacznij od czegoś mniej radykalnego dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tydzień temu miałem prawie idealną okazję do zagadania w kolejce do kasy w sklepie, 2 kolejki łączyły się do jednej kasy, uśmiechnęliśmy się do siebie bo nie wiedzieliśmy kto kogo ma przepuścić, ale dziewczyna dla mnie i tak była zbyt młoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie komplement z zapachem jest dobry, ale nie na ulicy. Wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze, że idąc na ulicę z zamiarem podrywu to wyjdzie Ci fatalnie, bo musisz być sobą, a nie udawać. to wszystko wyjdzie mega sztuczne. zaproponuj jakieś wyjście tak jak wspomniałam wcześniej, gdzie pójdziesz Ty, może Twoi kumple, ale też żeńska część. bawcie się dobrze, ale też staraj się nawiązać na początek więzi koleżeńskie, stwórz taki dobry fundament. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jeżeli chodzi o zaczepianie, to myśle, że tego nie robi się z taką myślą o tak : wybijam na miasto bez celu, żeby zaczepić dziewczyne. wracasz z pracy, uczelni, szkoły, widzisz na ulicy dziewczyne, która ci się podoba i wtedy podchodzisz i zagadujesz. Robisz to PRZY OKAZJI. Nie jako cel sam w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla twojego typu charakteru, opcje są zdecydowanie mniej standardowe. Pierwsza zachowujesz się naturalnie jak dostrzeżesz że jakaś dziewczyna się uśmiecha i "zbadasz teren" zagadaj o byle czym widać ze jest tobą zainteresowana to łatwo się nie spłoszy, druga opcja która jednak ogranicza twoje punkty polowań do kręgu osób ze studiów pojawiaj się na organizowanych od czasu do czasu grillach/wyjściach do pubu w gronie studenckim, jak usłyszysz taki pomysł zgłoś to osobie wymyślającej temat że też jesteś chętny na takie wyjście (tylko merytorycznie!) potem wiadomo alkohol języki się rozplątują łatwiej jest zagadywać rozmawiać o swoich pasjach i zainteresowaniach minus to ograniczone pole wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóżmy, że rzeczywiście coś takiego miałoby miejsce, to miałbym pójść na taką imprezę sam? Jak mówię, kumpli raczej nie wyciągnę, bo wolą bawić się w nowym gronie, a z osobami z roku nie ma co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak kobieta samotniczka ma poznać mężczyznę :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu gadaj z ludzmi nie zakladaj odrazu bog wie czego, a i apropo tanca na imprezie hehe, myslisz ze wszyscy umia tanczyc? kazdy sie naj***e to tanczy i nie patrzy czy umie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, filmik mocny :D Ale ja chyba jestem "nie w temacie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dalej nie wiem jak poznać dziewczynę? Na imprezę nie pójdę bo nie mam z kim i gdzie. Na mieście nie będę zaczepiał bo widzę że to mocno niepożądane. W szkole/na studiach może trudno w to uwierzyć ale nic mnie nie łączy z tymi ludźmi, nie są zorientowani w ogóle na mnie. Nie należę do ich sieci, nie jestem tak zwanym węzłem, sieć obejdzie się spokojnie beze mnie. Nosz kuźwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem najlepszym miejscem na poznawanie ludzi jest szkoła językowa albo kurs językowy ponieważ wtedy możesz naturalnie kogoś poznać ulice odradzam bo wyjdziesz na ulice i nikogo nie poznasz a net tez nie jest właściwym rozwiązaniem po 1 dlatego że takie poznawanie nie jest skuteczne a po drugie niebezpieczne po trzecie w internecie ciężko się wyróżnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaa73636
zaczepka obcej osoby na ulicy?hmmm,uwazam to za natrectwo ,niegrzeczne albo za jakiegos swira.Nie ryzykowąłabym.:) Nie chodzisz na imprezy....hmmm,sa setki miejsc gdzie mozna spotkac ludzi.(kolko jakies hobystyczne,plaza,silownia,przysiasc sie do kogos w kawiarni,pubie,kosciele,na lawce w parku,zagadac panią w makrecie -ktore perfumy sa lepsze itp.Zagadac dziewczyne ktora ma psa albo fajny rower.Zagadac dziewczyne z osiedla itp. oczywiscie nie badz takim typem odpychajacego maczo ktory gawędzi co to on nie jest.(znam ten typ bo tak mnie zawsze podrywają,pokazują tatuaze opowiadaja jakies niestworzone historie),znajdz jakis bezpieczny neutralny temat ktory cie nie zachwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×