Ona się czuje samotna i to bardziej życiowo niż damsko męsko

chociaż w miarę sensownym związkiem prawdopodobnie by nie pogardziła,bo sama stwierdziła,że powinna już wyjść za mąż.Szuka jednak bardziej znajomych,kolegów,koleżanek od pójścia na zakupy niż faceta.

żal mi jej

"Nie chcieli żydzi mannej,będą jedli g****o". Taki cytacik

to tak jakby o mnie :) ja jestem kompletnie sama, nie czuję że komuś mogę zaufać, z kimś pogadać od serca. Przyjaciółki nigdy nie miałam, faceta też nie...z mamą nie umiem szczerze rozmawiać. Sama muszę się ze wszystkim mierzyć...Moje koleżanki dawno wyszły za mąż, mają małe dzieci - moim znajomi generalnie odzywają się do mnie jak czegoś chcą. To jest bardzo przykre...Ogólnie moje życie to porażka

taka biedulka z niej jest,mimo,że rodzice jej są zamożni

a nawet biedulinka