Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakbys straciła prace to wpadniesz w rozpacz czy na luzie

Polecane posty

Gość gość

to przyjmiesz? Jakie jest wasze podejscie do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na luzie, bo wiem,ze szybko dostane nową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćleń
ta...szybko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straciłam w zeszłym roku a właściwie musiałam zamknąć swoją "jednoosobówkę" ,żyję i na luzie ,bo inaczej się nie da,jak na coś nie mam wpływu to co? mam ryczeć ,ciąć się i popełnić samobója, popaść w depresję? A ponieważ w pewnym wieku nie tak łatwo znalezć pracę nie mówiąc,już by mieć umowę ,to zwisa mi to ,siedzenie w domu też ma czasem swoje plusy, a nie ciągłe tyranie i wykorzystywanie przez innych za prawie bóg zapłać:) Jestem małą optymistką, ale wciąż mam nadzieję ,że powrócę do tego na czym się znam i co lubiłam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z moja aparycja nie mam problemu :) mam prace, codziennie wysylam cv i mam przynajmniej 4 telefony w tygodniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej na luzie. bo co mi da rozpaczanie? bedzie co ma byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na luzaku, prace można znaleźć w tydzień góra dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×