Czy to normalne, ze z wiekiem obojetnieje sie na plec przeciwna?

Z wiekiem przestaje mi zalezec na zwiazku z mezczyzna. Zauwazylam, ze staje sie coraz mniej elastyczna. Czy to normalne? i czy moze ktos z was tez tak ma?

Ja tak mam..mam 40 lat i mi wisi.

a ile masz lat?

kolo 30tki

cos w tym jest, ja jestem 30+ i powiem ci ze mam dosyc facetów. Wydaje mi sie ze to rpzez rozczarowania jakie mi fundowali kolejni faceci. Nie wierze juz w nic, nie wierzę w miłośc i szczęśliwe związki. Dlatego ludziom po 30tce trudniej założyć trwały zwiazek, bo się boją są ostrożni, inaczej zachowuje sie nieświadomy niczego 20 latek.

masz racje, dla mnie to taki paradoks, bo zawsze chcialam zalozyc rodzine, ale z drugiej strony mezczyzni mnie denerwuja. Kiedys tak nie bylo.

Jako facet mam tak samo. Z tym że to nie zależy chyba od wieku ale od doświadczenia życiowego. Im więcej wiem "z autopsji" o kobietach tym mniejszą mam ochotę na jakiekolwiek kontakty z płcią przeciwną. Kobiety pewnie mają podobnie