nauka norweskiego

Jakie macie techniki nauki języków obcych? Chcę się zacząć uczyć norweskiego i nie wiem jeszcze jak się do tego zabrać. Nigdy nie byłam zbyt dobra w nauce języków obcych więc bede wdzięczna za skuteczną podpowiedź:)

osobiście całe życie myślałam że nie mam głowy do języków, ale ostatnio jakoś się zaczęlam uczyć włoskiego i mi "siadł" bardzo:) właśnie dlatego że poszlam do szkoły gdzie była nauka metodą direct. najważniejsza tam jest nauka mówienia. w czasie zajęć używany jest wyłącznie język włoski :) Typowe techniki zapamiętywanie dialogów, powtarzanie, układanie całego łancucha pytań i odpowiedzi i powtarzanie, opisywanie, , zastępowanie słowa w zdaniu innym słowem, transformacje zdań etc. Super. w rok już byłam mocna z włoskiego. U nas w Akademii językowej w gdańsku tak uczą właśniei i teraz jak już załapałam, o co chodzi, to myślę żeby się do nich na francuski zapisąć ;)

Proponuję sprawdzić fiszki. Ja uczę się w tej chwili 3 języków z niebieskimi fiszkami. Zabieram je zawsze ze sobą - nie wszystkie, ale część. Dzięki temu praktycznie nie ma takiego dnia, żebym do języka nie zajrzała. Zobacz, maja też norweski: www.fiszki.pl/jezyk-norweski/fiszki/

Od dawna chciałam się uczyć hiszpańskiego, ale zawsze było jakieś "ale", a tu dzisiaj wchodzę w podany link, a tam produkt dnia -40% STARTER HISZPAŃŚKI, to jakiś znak? Kupiłam :D Jeszcze nigdy nie uczyłam się z fiszkami, ciekawe jak mi pójdzie, ale się cieszę, teraz już nie ma odwrotu :D

Proponuje zajrzeć na blogi językowe, tam można znaleźć prawdziwych pasjonatów nauki języków obcych, którzy chętnie dzielą się swoja wiedzą na temat metod nauki języka. http://www.sprachcaffe.com/polski/blog/poradnik/45-blogerow.htm

Sprawdzaliście już tę ofertę https://langzie.pl/szkola/Szkola-Jezyka-Norweskiego-Zoozanko ? Prezentuje się nieźle. Uważam, że dobra szkoła językowa może nauczyć nas naprawdę wiele. Oczywiście wymogiem jest uczestnictwo w zajęciach.

technika jest prosta należy poznać podstawy gramatyki: w przypadku norweskiego polecam troll 1 helena garczynska. drugi etap to osłuchanie się z językiem w tym celu powinno się wałkować czytanki do znudzenia polecą norweską książkę stein på stein. No i ważne by korzystać z dobrego słownika. Jeśli chodzi po polski sprawdzony słownik z odmianami, przykładami itd. to jest tylko jeden dobry słownik norweski https://slowniczek.no Ale tak naprawdę najważniejsze jest to czy będziesz wytrwała.

Mówcie co chcecie ale moim zdaniem nie ma lepszej nauki języka jak nauka na miejscu, w tym przypadku w Norwegii. Od początku musisz posługiwać się językiem norweskim na co dzień i nie ma możliwości porozumiewania się po polsku. W norweskiej szkole językowej https://norweskidlapolakow.no przygotowane są takie kursy specjalnie dla Polaków przyjeżdżających do Norwegii.

A ja swoją przygodę z norweskim zacząłem z firmą http://kompetansesenter.pl/ - przeszedłem już przez przez dwa pierwsze poziomy i oczywiście mam zamiar kontynuować naukę. Norweski jest trochę podobny do niemieckiego i angielskiego jednocześnie - taka interesująca mieszanka. Nauka norweskiego jest przyjemna jeżeli idzie o pisownię, gramatykę i słownictwo; trudniejsza jeżeli chodzi o wymowę, a zwłaszcza płynność tej wymowy. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie aby ćwiczyć, dużo ćwiczyć, język norweski wymaga sporo praktyki ale jest językiem przede wszystkim opłacalnym biznesowo. Po przejściu do poziomu B1, a potem B2 zamierzam związać się z firmą, gdzie norweski jest niezbędny, więc nauka na pewno nie pójdzie w las. Przygotowując się do kursu norweskiego właśnie przede wszystkim miałem z tyłu głowy dobre zarobki. 

Norweskiego zaczęłam się uczyć. I szczerze mówiąc bardzo mi pasuje szkoła Pi School - mają fajne kursy, dobrze dopasowane i fajnie się uczy. Dla m nie to zabawa!

Czy ktoś jeszcze może wypowiedzieć się na temat kursu w kompetansesenter albo w Towarzystwie Polsko-Norweskim ? Warto czy nie ?