Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Straciłem przyjaciela po dwudziestu latach, czuję pustkę i depresję. Co zrobić?

Polecane posty

Gość gość

To stało się rok temu. Byliśmy przyjaciółmi od dziecka, prawie 20 lat wszędzie razem, w każde kłopoty pakowaliśmy się razem, tylko sobie mówiliśmy o własnych problemach, o których nikt inny nie wiedział. Spędzaliśmy czasem nawet w samotności święta i sylwestra, gdy mieliśmy dość ludzi. Teraz go nie ma, a ja mimo, że mam wszystko, dom, kochaną dziewczynę, znajomych i prawie skończone studia, pieniądze to czuję jakbym utracił połowę swojej osobowości, jedna wielka dziura, pustka, wszyscy wydają mi się obcy, nie rozumiejący mnie. Na początku jak to się stało czułem taki spokój, pomyślałem: "Widocznie tak musiało być, trzeba iść dalej". Potem zaczęły się pogłębiać problemy i zrozumienie, że stało się coś bardzo bolesnego. Jak zapełnić tą pustkę? Czy da się w ogóle zastąpić kogoś z kim przyjaźniło się tyle lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdaj sobie sprawę z tego, że ludzie to śmieci i przestań być naiwny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zapomnisz tego co was łączyło, z czasem ból minie, a żyć musisz dalej. To spory kawałek czasu, wspominaj go dobrze, nic więcej nie da się zrobić. Przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×