czy załapałam?

Witam, ostatni 1 dzień okresu miałam 23 marca, trwał jak zwykle 5 dni, okres mam średnio regularny ponieważ gdybym miała idealny to np 22 czy 23 kwietnia powinnam mieć nastepny, natomiast u mnie zawsze się przesuwalo ale raczej o dwa czy trzy dni wczesniej, 2 kwietnia uprawialam seks bez zabezpieczenia, po tym jak skończył poza mną, wszedł znów we mnie po 2 minutach. Dziś jest 23 kwietnia i dalej nie mam okresu( bola mnie tylko piersi) czy mimo to że na czlonku było bardzo mało spermy a do owulacji 3-4 dni mogłam zajść w ciążę? Dziękuję za odpowiedzi

Podnoszę

mało spermy wystarczy.

zrob test

Przexiez po 1 stosunku byla sperma W 3 minuty nie wyparowala logiczne ze przy 2 stos dostala sie gleboko..

Właśnie zrobilam test wyszedł negatywny

Chodzi mi o to czy plemniki mogły wytrzymać do owulacji, podkreślam że on nie wpuścił się we mnie, czyli nie buchnal milionami plemników, tylko wszedł chwilę po, gdzie bylo trochę spermy

Niestety ale raczej małe szanse. Sama tak miałam parę razy i tez niczym to nie poskutkowało. Ostatnio nawet okres spóźnił mi się 5 dni, nigdy mi się to nie zdarza, tez mam 29-30 dniowe cykle, no i ostatnio też właśnie miałam taką samą sytuacje jak ty, tzn podobną, ale tak jak się spodziewałam to było od zażywania furaginum lub przez przesilenie wiosenne...

E tam okresu dostałam:(