Nie daje rady,ciągle chodzę niewyspana

Corka ma 2,5 roku, wstaje o 6-7, ja mam taki glupi organizm,ze wstawanie o tej porze powoduje,ze przez caly dzien chodze senna,na nic nie mam sily,jestem rozdrazniona i nic mi nie daje jak pojde spac o 21 to i tak jest tak samo.. W pracy ratuje mnie kawa i jakos daje rade, najgorzej popoludniami i w weekendy, mam z tego powodu depresje. Umowilismy sie z mezem ze jeden dzien weekendu wstaje on drugi ja,ale nawet jak on wstaje to ja juz zasnac nie moge tylko leze,to samo w dzien,nawet jak corka usnie ja pomimo niewsypania nie moge zasnac. Zmuszam sie do wszystkiego,koszmar jakis. Wiem,ze po czesci moze to byc podloze psychiczne(mam nerwice),ale nie wiem co mam z tym zrobic,zeby normalnie po nocy byc wypoczeta.

Zrezygnowac z pracy

Idź do psychologa, to nerwica czas zacząć się leczyc

szok dziecko duze a tu jazda dalej po 1 zostawic robote i spac po 2 nauczuc dzieco spac dluzej ajka nie wyjscia nie ma jescze powiedz ze marzysz o dals\ym rozplodzie??

a co myslalas z e zycie rozami uslane?/

Po prostu dziecko musisz kłaść później o godzinę lub dwie, wtedy ono będzie się budzić rano też później

Skonsultuj się z psychologiem, później kładź dziecko spać

A dziecko przesypia noc bez pobudki? Jezeli tak to pomysl ze moglabys tak jak np ja wstawac do dzieci minimum 3 razy w nocy, moze Ci sie poprawi samopoczucie jak pomyslisz ze inni maja dopiero przerabane ;)

No i co jej ma dać że dziecko będzie spać dłużej? Za 2,5 roku dziecko pójdzie do szkoły na 8!!! Powinnaś się leczyć Autorko, do wszystkiego można się przyzwyczaić, ludzie pracują na nockach i dają radę, a ty sobie wkręcasz. Do której chciałabyś spać? Dorosła kobieta, żona, matka chcesz gnić w łóżku do południa?

Ja po części rozumiem autorkę- też jestem typem sowy i bez problemu funkcjonuję do godz. 1 czy 2 w nocy, za to rano marzy mi się pospać;/ ale mam bliźniaki 2,5 letnie i też budzą się ok. 7, więc siłą rzeczy wstaję razem z nimi. I nawet już się do tego przyzwyczaiłam (za to padają mi ok.19.00, więc wieczór mam tylko dla siebie, na spokojny relaks). Ja generalnie przed ciążą wiodłam dość wyczerpujące życie, nieraz kilka dni z rzędu spałam tylko 4 h/dobę, za to w następne po 12 h, więc zarywanie nocy, czy krótszy sen nie jest aż takim problemem, Ale rozumiem, że jeśli ktoś ma inne przyzwyczajenia, może mu być ciężko;/

jestem sową tzn zawsze lubiłam późno chodzić spać i późno wstawać, a teraz w tygodniu wstaję od poniedziałku do piątku o 5 rano a w weekendy o 7 rano bo mnie dziecko budzi. Jestem notorycznie przemęczona i niewyspana i pewnie umrę przez to wczesniej ale nie chodzę i nie kwęczę. Zycie to krzyż taki jak mial nasz Zbawiciel Jezus Chrystus. Nikt nie mówił, że będzie łatwo.

O 6,7?to masz luksus!moj syn ma 3 lata i czasami potrafi wstac o 4!za chiny dalej nie zasnie bierze zabawki i jazda,potem odsypia w przedszkolu...

Czytam tak was i jestem załamana,mój urwis ma 9miwsiecy i budzi mnie o 5-6,nie wspominając już o nocnym wstawaniu i jak sobie pomyślę że jeszcze tyle mnie czeka...a ja marzę tylko o jednej całej przespanej nocy:)

z******ta sprawa posiadać bachory

tu autorka niestety kąłdzenie corki spac nie wchodzi w gre bo w tym roku pojdzie do przedszkola. zawsze bylam typem sowy,chodzilam pozno spac a potem spalam do 10,w tygodniu po pracy najczesciej kladlam sie na 1-1,5h i potem chodzilam jak nowo narodzona. wiedzialam,ze bedzie mi ciezko jak bedzie dziecko,ale nie sadzilam ze az tak bardzo. co do goscia ktory pisal o dalszym rozplodzie, jak sie mozna domyslac nie chce miec wiecej dzieci i nigdy mi sie to nie zmieni. czas sie chyba wybrac do psychologa bo po czesci wynika to z notorycznych stresow (choc nie wierze juz ze mi pomoze bo kiedys chodzilam na terapie)

miało być kładzenie córki później spać....

Ty sobie koboeto zartujesz prawda ? 6 czy 7 godzina to jest normalna pora wstawania. Czesc ludzi o 6 zaczna prace, ba czesc nawet wczesniej. Przesypiasz cale noce, wstajesz rano a nie o swicie, nie masz sily tzn ze czegos Ci brakuje . Jakis witamin, ruchu, slonca, nie wiem ...moze z cisnieniem jakies problemy

ja zakazałam moje 3 latce budzenia mnie, absolutnie zakazane. Ona do przedszkola chodzi,ale w wkeendy nie ma prawa mnie budzic

Mój 5 miesięczny synek wstaje codziennie o 5 godz. Marzę żeby pospać do 7

6, 7? to super!!

problem z du.py wzięty

Kot Bob i ja 2017 dostępny online >http://24filmyonline.pl?u=Kot_Bob_i_ja_2017 James Bowen, uzależniony od narkotyków uliczny grajek, spotyka kota, który pomoże mu na wiele sposobów.