Facet dopiero co poznany odpisuje mi na sms po 4 godzinach

Sam do mnie pisze, ja mu odpisuję a on potem mi odpisuje po 4 h. Trochę to słabe jak dla mnie. Nie wiem czy ja przesadzam? Dopiero dwa spotkania za nami, sam początek znjamości.

i tak go nie odpuścisz desperatko, więc po co pytasz o jakieś rady?

też mu odpisz po 4 godzinach

Chciałam odpisać, że pewnie jest zajęty, ale skoro on pisze pierwszy, to okazuje brak szacunku w ten sposób robiąc.

przecież wam desperatki brak szacunku nie przeszkadza

zostań prostytutką nie będziesz miała takich problemów.

Nie jest zajęty, mamy niedziele. Poza tym pisze do mnie sam, ja mu odpisuję na jego pytanie a on łaskawie po 4 godzinach mi pisze i proponuje spotkanie. Wydaje mi się ze jak facet traktuje poważnie znjamość to tak nie robi.

Po co takie gierki? Jak nie jest zainteresowny to niech spierdala a niech nie zawraca dupę. Jak mnie faceci denerwują:-(

pewnie był w kościele...

taaa...4 godziny..

Mam dwóch dorosłych synów, każdy ma swój pokój na wyższym piętrze, i wiele razy widzę jak olewają telefony i smsy które na górze dzwonią. Schodzą na dół i mają to wszystko gdzieś, a gdy im mówię że tam coś dzwoni to odpowiadają że nie chce im się teraz odbierać chcą odpocząć od znajomych, gdyż musieliby tak całymi dniami z telefonem przy uchu chodzić. Tak że w twoim przypadku może być podobnie. Nieraz i na cały dzień wyłączają tel. chcąc w ten sposób odpocząć od całego świata ;są studentami;

Bez przesady, po kilku godzinach to nie jest brak szacunku, może jest zajety czy coś... Jakby odpisywał np nastepnego dnia czy jeszcze pozniej to byłby brak szacunku

Poza tym nie kazdy musi chodzić z telefonem przy sobie... Ty tez autorko nie zawsze odpisuj od razu i już, może on nie lubi pisać ciągle, napisze do Ciebie bo chce coś tam sie dowiedzieć, potem może np zostawic tel i iść zrobic sobie obiad itd, a potem proponuje Ci spotkanie bo piszę do Ciebie w celu informacyjnym ,a nie żaby sobie pogadać przez smsmy, moim zdaniem przesadzasz

jaja sobie robicie, że facet zabiegający o dziewczynę olewa telefon. taki to nawet do klopa idzie z telefonem.

nie koniecznie, zalezy jakie kto ma przyzwyczajenia, nie kazdy lubi byc niewolnikiem telefonu...Ja sama czasem odpisuje facetowi po kilku godzinach bo np nie zauwaze ze cos napisał

trochę to dziwne.

Ludzie pogłupieli doszczętnie. No i co z tego, że nie odpisuje. Naprawdę, nie wszyscy ludzie gapią się w telefon całą dobę.

to jest lekkie uzależnienie :P - żyj offline ! - telefon to nie wszystko - wystarczy jeden sms - propozycja spotkania - PO PROSTU - i relacja na żywo ! ;-) ROZMOWA ;-) -> i zobaczysz jak można miło spędzać czas w ten sposób