Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam 25 lat, rozstalam sie z facetem po 3 latach zwiazku boje sie ze zostane sama

Polecane posty

Gość gość

mam 25 lat, rozstalam sie z facetem po 3 latach zwiazku boje sie ze zostane sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama w sobie wiem ze meczylam sie w tym zwiazku, moj facet nie chcial chodzic za bardzo do pracy, zwykle popracowal jakies pol roku lub mniej, wybrzydzal, mial pociag do alkoholu, a mial juz 30 lat. Zakonczylam to. z jednej strony czuje ulge, a z drugiej rodzina twierdzi, żebym uwazala bo zostane stara panna. Wiem ze to prywmitywne podejscie, ale w mojej okolicy juz duzo dziewczyn w moim wieku ma dzieci, mezow. Ja na razie bylam skupiona na studiach. Ale czasami cos mnie zakuje w sercu taki strach, bo tez chcialabym miec rodzine dzieci meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet gdyby się tak stało, że zostaniesz sama (co jest jednak małoprawdopodobne) to i tak będzie to 1000x rozwiązanie niż slub i dzieci z leniem i bezrobotnym alkoholikiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobilas. Ja w tym samym wieku zostawilam faceta dokladnie tez po 3 latach, ale z innych powodow. Balam sie, ze nie znajde innego, ze nie trafi mi sie lepszy. Pomylilam sie. Jestes mlodziutka, znajdziesz faceta. Tylko nie dawaj sie presji rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja rodzinna mnie dobija, a szczegolnie babki i ciotki. Chyba juz uwazaja mnie za stara panne. Dla nich takie cos to zmarnowane zycie. Przez nich c zuje taka presje, jakbym byla stara. Lubie dzieci, lubie gotowac, chce zalozyc rodzine, a oni mi jeszcze strachu napedzaja ze jak tego zostawilam to bede sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, masz dopiero 25 lat! Wszystko przed tobą. Olej jakiej prymitywne, wsiowe podejście, że jak wychodzić za mąż i rodzić, to do 25. roku życia. Ja zakończyłam związek w wieku 31 lat. Pewnie, że bałam się, że już zawsze będę sama. I co? Kilka tygodni później poznałam miłość mojego życia. Szybko zamieszkaliśmy razem, planujemy ślub. Głowa do góry, znajdziesz kogoś lepszego niż ten pijus i nierób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ladnych typow cie podswiadomie ciagnie przeczytajcie o archetypie anima animus i projekcji tych archetypow na inne osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiwka
No to masz przesrane, o facet niełatwo dzisiaj, kobiet bez liku, mężczyzn mało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A woleliby uczynic cie nieszczesliwa z byle kim? Szanuj swoja wartosc. Masz jeszcze sporo czasu na szukanie milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45645tyerertertert
Ja mam 30 i zwiazek zakonczyl facet. Bardzo sie boje , ze nikogo juz nie znajde, z tym ze mnie sie nie chce szukac na sile jednak... I tak bym nie wiedziala gdzie ;) Moje kolezanki pobraly facetow w wieku 38-43 i tamci tez nieudaczni, wiec jesli tylko to mi zostalo do wyboru , to witaj samotna reszto zycia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 137
ale pamiętaj ze w Polsce jest 20 mln facetów . Wiec wybór masz duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze zbyt pochopnie rozstalas sie? Ja mam 23 lata ale juz mam meza i urodzilam dziecko. Nie wyobrazam sobie byc stara panna to ujma dla kobiety. Rodzina maz to sens zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hp hej
25 latko, głowa do góry jeszcze masz czas. Pomyśl ze mogloby byc gorzej.Ja też po paru latach zostałam zostawiona, miałam już wtefy 35 lat.A teraz mam trzy więcej i nadal sama. Ale mam to już gdzieś.Najwyzej będe bardzo starą panną młodą kiedyś, co to kogo obchodzi. A to bie się jeszcze wszystko ułoży zobaczysz. Mi z resztą też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudnoooo
Trudno jest znalezc faceta bez deficytu. Albo asperger albo nieudacznik, albo inny niedorób. Norlnych facetow jest niewielu, ale moze pogodzic sie z tym ,co ma "rynek" do zaaferowania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdziesz kogos na bank!! ciesz sie ze sie uwolniłas z toksycznego zwiazku, lepiej byc samą do końca zycia niz miec alkoholika i obiboka w domu i sie z nim meczyc całe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:55 hahahahahahaha ta bedziesz panna mloda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiooolka
Ja mam 29 lat i od 9 lat mam dziecko, z partnerem rozstałam się po 11 latach, bo zmieniliśmy sie. Wypuściłam na rynek niby niezły towar, ale przy bliższym spotkaniu i poznaniu wychodzi to, co wychodzi. Jest aseksualny, impotent, ma cechy kobiece, ale nie jest zniewieściały. Po prostu zatracił gdzieś swoją męskość, woli być schowany, niewychodzący, w jakiś stopniu zredukowany. Moze przy innej kobiecie sie otworzy, ja nie mam juz siły. Szkoda mi zycia i sił na zmiany. Żyliśmy jak rodzeństwo, ile można! Finansowo OK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hp hej
gość dziś 11:55 hahahahahahaha ta bedziesz panna mloda smiech.gif ooopopop och może będe może nie, co to kogo obchodzi :D A czemuby nie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdziesz jes\cze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _olcia_31
Nie martw się, ja też w wieku 25 lat zakończyłam związek. Mój były był cholernie przystojny, świetnie się ubierał, zawsze super pachniał, zazdrościły mi go wszystkie koleżanki na studiach i z pracy, szczególnie że ja jakaś przepiękna nie jestem, poza tym był boski w łóżku, miał sporego, grubego fiuta, którym czarował jak czarodziej, do dziś mi się mokro robi jak przypomnę sobie nasze seksmaratony i eksperymenty... ;-) Niestety na tym się wszystko co dobre kończyło. Poza seksem był mało ambitny, nie chciał iść na studia, pracował w ochronie za grosze i nie kwapił się znaleźć czegoś ambitniejszego za lepsze pieniądze. Nie miał prawo jazdy i nie kwapił się zrobić. To co zarabiał, głównie przewalał na piwsko, które mógł żłopać hektolitrami. Po alkoholu bywało że mu palma odwalała i stawał się agresywny w stosunku do mnie, a i bez alkoholu był chorobliwie zazdrosny o mnie co było baaardzo męczące. W zasadzie to gdy się nie rżnęliśmy to się kłóciliśmy prawie o wszystko. Parę razy wstawiony nawyzywał moim rodzicom. Dość miałam tego wszystkiego i po 5 latach, z bólem serca skończyłam ten związek. Też bałam się że nikogo nie poznam, ale pare miesięcy później poznałam kogoś innego, obecnego mojego męża. Nie powiem że jest idealnie, bo jeśli chodzi o seks to przesiadłam się z ferrari do fiata 126p co frustruje:( ale poza tym jest super, facet jest ambitny, ma pasje, sporo zarabia. Tak więc autorko, głowa do góry, z pewnością kogoś znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 30ki sie ohajtasz masz czasz jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie swiruj. Masz czas dla siebie wyszalej sie a po drodze kogos spotkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×