Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co pomyślałabyś o facecie który ma 36 lat i nie miał poważnego związku

Polecane posty

Gość gość

Fajny facet, niebrzydki, pracowity i wypala mi z wiadomością że nie był w żadnym poważnym związku. Jak to mozliwe wogóle jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość archeologia
Hm nie wiem , ja miałam pierwszy poważny zwiazek w wieku 33 lat. Albo z nim jest coś nie tak, albo z nim jest w porzadku ale po prostu nie trafił na odpowiednią partnerkę. Nie poznasz go , nie dowiesz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
36 lat nie poznał żadnej ciekawej kobietki? Wierzyć mi się nie chcę. Poza tym nie miec na końcie chociaz jednego związku? Boję się zaufać, wydaje mi się ze ktos taki to albo zwykły bzykacz albo ktos z problemami i strachem rpzed zaangażowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kobieta w zbliżonym wieku?Co o niej powiedzielibyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzykacz albo nieudacznik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że kobiety są do d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz już jestem tego pewny jeśli związek się komplikuje to tylko i wyłącznie przez te j****e mentalne brandzlowanie się kobiet i wymyślanie problemów i utrudnianie sobie i przy okazji partnerowi życia tym knuciem myśleniem rozmyślaniem i analizowaniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znany mi 36-latek nie był w poważnym związku i wszystkie kolejne nabiera na gadkę o biednym misiu. Po-****** i bierze się za następną. Potwierdzam,******ch albo nieudacznik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×