od kiedy liczy sie ciaze?

Bylam u ginekologa dzisiaj. Od ostatniej miesiaczki liczac yo 6t1d ciazy ale na usg bylo 5t1d i lekarz tez powiedzial ze 5t1d wiec nie wiem czemu liczy od zaplodnienia. No i nie bylo zarodka jeszcze. Czy to normalne?

Prosze o pomoc bardzo sie martwie i nie wiem od kiedy liczyc tygodnie

A po co Ci ta wiedza? U mnie bierze się pod uwagę tylko termin z usg, bo z terminu OM ciąża jest 4 tygodnie starsza. Zarówno lekarz jak i ja bierzemy pod uwagę tylko termin usg. Lekarz nie liczy wieku ciąży od zapłodnienia tylko na podstawie rozmiaru pęcherzyka ciążowego i braku w nim jeszcze zarodek aparat do usg wyliczył wiek ciąży na 5t1d. Z czasem u Ciebie te terminy mogą się wyrównać, a może i nie. Generalnie zasada jest taka, że wiek ciąży liczy się od terminu OM i oznacza to wiek ciąży plus dwa tygodnie. W czasach gdy diagnosytka nie była tak zaawansowana (przede wszystkim usg), a kobiety miały regularne cykle (teraz bardzo dużo kobiet ma mniejsze lub większe zaburzenia hormonalne) był to dość skuteczny sposób oszacowania terminu porodu. Jeśli nie było częstego monitoringu cyklu to ciężko jest określić dokładny termin zapłodnienia, a tym bardziej zagnieżdżenia.

Po pierwsze, to od zapłodnienia też nie liczy, bo wg usg Twoja ciąża jest o tydzień młodsza od daty okresu, a raczej w 7 dniu do zapłodnienia nie doszło. Po drugie, jak on może stwierdzić ciążę, której nie widzi? Ciąże zawsze liczy się od 1 dnia ostatniego okresu i wtedy "trwa ona" 40 tygodni. Oczywiście są wyjątki! Przy zapłodnieniu in vitro ciąże liczy się od zapłodnienia i wtedy liczymy 38 tygodni. Natomiast przy bardzo nieregularnych okresach, gdzie cykl raz trwa 25 dni, innym razem ponad 40.. gdy organizm kobiety "szaleje" i tak na prawdę nie wiadomo, kiedy to zapłodnienie mogło być, to wówczas wylicza się ciążę poprzez usg. Ty licz normalnie, wg daty okresu. Poczekaj do końca 7 czy 8 tygodnia i wtedy idź do lekarza. ps. usg prawie zawsze pokazuje ciąże młodszą lub starszą.. nie ma się czym przejmować.. tak to już jest.. i prawdopodobnie na wynikach usg (w 14, 20 i 30 tygodniu) za każdym razem będzie zapisana inna przewidziana data porodu.. ale lekarze (głównie w szpitalu jak się już jedzide do porodu) sugerują się głównie datą wpisaną na karcie ciąży (czyli tą z daty okresu) i na jej podstawie stwierdzają, czy ciąża jest donoszona, który tydzień itp.

Skoro to jednak 6t1d to czemu nie bylo zarodka?

A kto Ci powiedział, że musi być? U mnie też nie było. Tydzień później był i zarodek i bijace serduszko. Poza tym to wcale nie musi być 6t1d.

Dlatego, że często w 6 tygodniu go nie widać.. owszem, zdarza się, że kogoś pojawia się po skończonym 5 tygodniu, ale bywa, że dopiero po skończonym 7. Jak jesteś taka niecierpliwa, to zrób sobei dzisiaj betę, zrób za 2 dni i będziesz wiedziała, czy jest ładny przyrost. A do lekarza idź po skończonym 7 tygodniu.

Matko 5 razy dziennie ten sam temat! Czemu nie zapytalas sie o to ginekologa!to po jaka cholere idziesz na te badanie!? To tak jest jak sie leci do gina zanim wyschnie mocz na tescie:/