Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawisia1

Co myślicie o poglądzie, że życie to nie bajka i trzeba wyjść za mąż za ...

Polecane posty

Gość ciekawisia1

Pierwszego faceta, który zechce taką za żonę, bo lepszy może się nie trafić? Niektóre dziewczyny boją się panicznie staropanieństwa, mają to wpojone z domu. Inne czekają na wielką miłość. Niektóre ją znajdują :) Jaki jest Wasz pogląd na tę sprawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że poglądy poglądami, a życie swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawisia1
To znaczy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj pogląd jest taki ze nie mam pogladu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znaczy, że znamy się na tyle na ile nas sprawdzono, więc wyrażanie opinii o sytuacjach, w których się nigdy nie znajdowało nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawisia1
Prosiłabym o wypowiedzi jednak ludzi z pewnymi poglądami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawisia1
gość dziś Uściślij proszę, o jaką sytuację chodzi, bo nie za bardzo rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyszłam za mąż mając 33 lata, wiedząc że to mój wymarzony ideał :) Przedtem uważali mnie za starą pannę i wszyscy się dziwili, kiedy zerwałam związek z facetem, który źle mnie traktował. Miałam wtedy 28 lat i zewsząd słyszałam, że już nikogo sobie nie znajdę. Ale wolałabym już zostać na zawsze sama, niż wziąć ślub z kimś, kto nie jest moją prawdziwą miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak długo byłaś z ex i gdzie poznałaś męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety nic nie muszą robić zawsze znajdą jakiegoś mężczyznę, który je pokocha natomiast mężczyźni mają nikłe szanse na miłość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo mężczyźni rozumieją miłość w innych kategoriach, poddaństwa, zależności seksualnej, ale i troski (którą kobiety XX i XXI w. odrzucają bo gdy.... czytaj dalej.. ), toteż gdy kobiety w dużej części wyzwoliły się spod jarzma wodzów patriarchalnych na rzecz niezależności i feminizmu, nie dziwię się tobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludziom rzucającymi takimi poglądami radzę aby sami tak robili a od mojej bajki po prostu wara. Jestem odporna na takie brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam mam 42 lata i nigdy nie szukałam faceta, miałam ze dwóch chętnych do żeniaczki, ze 2 kochanków i jakoś nie czuję powołania do małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Ludziom rzucającymi takimi poglądami radzę aby sami tak robili a od mojej bajki po prostu wara. Jestem odporna na takie brednie. " X wydaje mi się, czy od tej wypowiedzi wieje frustracją i zgorzknieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawisia1
gość dziś A wierzysz w spędzenie życia z tym jedynym, ze ślubem lub bez? Czy raczej szukasz szczęścia u boku różnych partnerów? Bo reprezentujesz nietypowe podejście, ale również ciekawe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie to własnie bajka, każdy pisze swoją. każdy ma taką, jaką napisze - to jest moje zdanie w temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moje zdanie jest takie, że to bzdura. nie "napiszesz" sobie uczuć, zdrowia itd więc życie nie jest bajka, raczej loteria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze zdrowiem bywa różnie, ale w kwestii uczuć to już absolutnie trzeba działać samemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak niby można działać samemu w kwestii uczuć? proszę o receptę na to jak przestać kogoś kochać, albo jak sprawić by obiekt naszych uczuć odwzajemnil je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to nie ma recepty, każdy musi sam pracować nad sobą i swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie to dla mnie bzdura - lepiej byś sama, niż męczyć się z kimś. x Ale dopuszczam sytuacje gdzie to może być dobre wyjście. Gdy np. dwie osoby w dojrzałym wieku, nie mają chęci/siły/możliwości na nowe porywy serca i szukanie romantyzmu, a lubią się nawzajem, szanują, mają jakieś wspólne sprawy. To jeśli dogadają się, że będą wieść razem życie bo tak łatwiej, lżej, przyjemniej to czemu nie? Nie mi oceniać póki w takiej sytuacji nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milosc jest najwazniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba wybrac odpowiedniego partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to nie ma recepty, każdy musi sam pracować nad sobą i swoim życiem. x a więc nie ma czegoś takiego jak "działać samemu w kwestii uczuć", bo niestety nawet na własne uczucia nie mamy wpływu, a co dopiero mówić o wpływaniu na cudze. życie nie jest takie jak sobie je napiszemy, możemy najwyżej wykorzystywać bądź nie "szanse" jakie nam daje, ale na to czy te "szanse" się pojawia nie mamy wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam smęcicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×