Czy 6 facetów to było wiele?

Założyłam już dzisiaj jeden temat, bo chłopak drąży temat o byłych. Nie potrafiłby zaakceptować "przelatanej" dziewczyny i nie wiem już sama co myśleć. Mam 25 lat i za sobą 6 partnerów seksualnych. Czy to wiele?

jak na studentke to mało, studentka na jedną noc ma kilku

Dużo ja mam 35 lat i 1 faceta:(

w twoim wieku też tyle miałam ;)

Czyli on jest 7? To sporo. Ja uważam, że jak się idzie z kimś do łóżka to trzeba być przekonanym co do tej osoby i przede wszystkim być z nią i kochać. Sex zabawa kończy się tym, że jak poznamy kogoś wartościowego to wtedy powstaje problem.

Mam koleżanki, które potrafiły na studiach we trójkę zabawiały się pijane z siedmioma, ale mnie coś takiego nie interesuje.

Czemu jest Ci smutno, że masz tylko jednego na koncie? Lepiej się szanować niż d*** szpanować.

Ja przed mezem mialam 4 i nie mial z tym problemu. Nie uwazam zebys byla "przelatana". Poza tym wartosc czlowieka nie opiera sie tylko na jego przeszlosci seksualnej. Nie rozumiem ludzi grzebiacych czy rozliczajacych innych z ich przeszlosci, jesli nie byla ona kryminalna

Smutna nie, ale przez ulamek sekundy pomyslałam, że mogłam mieć do tej pory 12.....

Dlaczego? Dlaczego dla facetów to ważne? Z kilku powodów. 1-Facet jak wie,że kobieta miała wiele przed nim to zaczyna się zastanawiać,czy jest jej na tyle dobrze z nim,że nie poszukałaby sobie innego. 2-Taka "rozwiązłość" seksualna sprawia,że facet może mieć obawy,że kobieta zrobi sobie skok w bok z nudów,bo jak wcześniej zmieniała jak rękawiczki to teraz może się nudzić. 3-Jest potem szeroka i głęboka jak Rów Mariański

No chyba trochę świadczy o wartości człowieka,bo wiąże się z zasadami i moralnością

Moralnosc to ogolna postawa. Cnota to zaleta, a dzis te slowa sprowadzilo sie tylko i wylacznie do sfery seksualnej. Zreszta jak facet mial wiele partnerek to tez moglabym sie dreczyc czy ktoras nie robila mu lepiej, nie?

Dla mnie duzo to powyzej 10. Pipka nie mydlo nie wymydli sie

malo, 25 lat to trzeba juz miec doswiadczenie

Sporo.